Kolorusek-fivek z Katowic -już we własnym kochającym domku:)

[Mała1]

no a ja sie najpierw bartdzo zmartwiłam, potem ucieszyłam
to forum moze przynieść niezłą huśtawkę emocjii

witamy miniaturkę1
no i nadal potrzymam kciuki

[Małgocha Pe]

Ja to jestem chyba jakaś wróżka albo jasnowidz

[gosiaa]

miniaturka1 witamy na forum. Trzymam kciuki za pomyślne spotkanie w sprawie Koloruska

[jerzykowka]

Ja to jestem chyba jakaś wróżka albo jasnowidz

Na szczęście, Gosiu Jesteś pierwszym jasnowdzem jakiego poznałam, będę miała jeszcze kilka pytań

Gosiaa, dzięki

[Małgocha Pe]

będę miała jeszcze kilka pytań

Joaśka nie przeginaj twój limit jest na wyczerpaniu

[jerzykowka]

będę miała jeszcze kilka pytań

Joaśka nie przeginaj twój limit jest na wyczerpaniu

Tego się obawiałam Ale tak łatwo się nie poddam

[jerzykowka]

Pozwalam sobie zacytować post, który znalazłam w zaprzyjaźnionym wątku.
Może akurat, któraś z Dobrych Dusz zaglądających do Koloruska będzie mogła jakoś pomóc...
Sytuacja jest naprawdę tragiczna Dwa koty w strasznym stanie w ciemnej komórce...

"Przepraszam za OT ale jakaś masakra... i kompletnie patowa sytuacja. Jak możecie to podrzućcie, może ktos coś wymyśli
viewtopic.php?f=1&t=109673&start=180"

[jerzykowka]

Tadam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wygląda na to, że Kolorusek znalazł swoją Dużą...
Dzisiaj odwiedziła nas pani Kasia z przyjaciółką - współlokatorką. Pięknot zaprezentował się w pełnej krasie Pomiział się, pokazał jak bardzo lubi zabawę i pięknie pozował do zdjęć Myślę, że przypadł dziewczynom do serca, to przecież koci skarb
Rozmawiałyśmy długo i bardzo starałam się nie być zołzą - pewne pytania zadawałam tylko z 15 razy, a pewne kwestie powtarzałam tylko ze 19 razy Pani Kasia dzielnie wszystko zniosła i wszystko co trzeba przegadałyśmy. Poczytała już o wielu ważnych kwestiach na naszym forum, wygląda na to, że odpowiedzialnie podjęła decyzję.
No naprawdę nie ma się do czego przyczepić
Ja oczywiście zawsze będę służyła jej pomocą i radą.
Wygląda więc na to, że mój całuśny Kolorusek trzeciego czerwca przeprowadzi się do własnego domku By wreszcie być pępkiem świata i mieć kochającą Dużą tylko dla siebie
Jestem bardzo wzruszona

Spokój wizytki zakłóciła tylko szalona Mela , ale mam nadzieję, że zostanie nam to wybaczone

[kropkaXL]

Asiu-ciesze się bardzo!!!!!!!!
Jednak co bezposrednia wizyta znaczy!!!!
A że zadawałas pytania to chyba oczywiste!-w końcu to przyszłośc Koloruska!

[Cameo]

[WarKotka]

[osspdg]

Czyżby trzeci FIV-ek znalazł dom? Bardzo się cieszę i trzymam ogromne

[gosiaa]

Asiu, cieszę się ogromnie

[Georg-inia]

Aśka, super-hiper-bomba! strasznie się cieszę, bardzo, bardzo

[magdaradek]

suuuuuuuuuuuuuuper