Schr.Opo.*Rzężący bury Mundek-wieczny tymczasowicz [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 08, 2010 21:59 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Banerek dla Mundziolka.

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/htmm2][img]http://img52.imageshack.us/img52/8689/mundek10.png[/img][/url]

/Kod z ramki należy skopiować i wkleić do podpisu./

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob maja 08, 2010 22:13 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Mundek jest bardzo nieszczęśliwy.
Jest niesamowicie przyjaźnie nastawiony do każdego kota, zaczepia je, zachęca do zabawy - ale przez chorobę - jest odrzucony i samotny.

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob maja 08, 2010 22:16 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Nasz misiowaty Mundzio znalazł cudny dom to i Wasz znajdzie :ok: :ok: :ok:
Piekne burasy w tym Opolu macie :D

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon maja 10, 2010 8:19 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Kocurek chorutki na nosek, ale piękny, o wspaniałym charakterze...
DS/ DT na cito! :oops:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 10, 2010 12:05 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Siedziałyśmy z Hanią w sobotę dość długo w 1P.

Wrażenia są takie, że koty albo się Mundka boją (Posiu uciekający w panice) albo ze strachu go atakują - Ally i Wena. W miarę obojętna jest Babcia Bianka, no chyba, że Mundek podchodzi do jej miski a na to, to Babcia nie pozwoli! :twisted:

Ally generalnie chodzi i patrzy spode łba komu by tu wpirzyć. Ale Wena atakuje Mundka wyraźnie ze strachu. A on jak na złość, biega za uciekającymi przed nim kotami chce się bawić, zaczepia je. I dostaje bęcki. A, że sam jest rozrywkowym dość kotem to oddaje. No i bitka gotowa :?

Mundek potrzebuje domu na już. Na gwałt. Ale albo takiego bez kotów albo z kotem/kotami totalnie lejącymi no nowych, jak dziwni by nie byli...

Wciąż czekamy na wynik wymazu z gili. Niestety drobnoustroje nie są tak chętne do współpracy jak Mundek do zabawy ;) :?

Zaraz będą multi-media ;)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 10, 2010 12:13 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Tutaj filmik z Mundeczkiem:

http://www.youtube.com/watch?v=WQbW2l6Vd1U

Zalecany też wszystkim "Przyjaciołom Kotów" do obejrzenia i wysłuchania. Dźwięk proszę puścić na full gdyż aparat ma bardzo mały głośniczek i kiepsko nagrywa dźwięk. Pomyślcie, co Wy byście zrobili gdyby Wasz rezydent na takie odgłosy reagował totalną agresją lub ze strachu zsikał się pod siebie...

Tutaj filmik z Babcią Bianką ale w tle słychać doskonale rzężenie Mundka :roll:

http://www.youtube.com/watch?v=60WP1-a2HBI
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 10, 2010 12:20 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Obrazek
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 10, 2010 13:45 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Kochane,
nie znajdziecie na forum domu spoza opola co wziąłby Mundka do siebie, który ma mniej niz dwa koty u siebie, bo podejrzewam, że zdecyduje się pomagać lokalnym kotom
dobrze wszyscy wiemy, że przyjaciele Mundzia mają po max. 2-3 koty, więc myślę, że to chyba nie jest straszny problem aby na miesiąc dwa wygospodarować jeden pokój dla kota aby go wyleczyć i szybko wyadoptować, i aby nie powtarzać błędu już raz zrobionego. Każdy tydzień przy takiej pogodzie pogarsza jego stan, tym bardziej, że może wychodzić,
serce boli jak to wszystko czytam...
czasem sobie myślę, że powinno pokoi być tyle ile kuwet na jednego kota plus jeden dla właścicieli :wink:
i trzymajcie kciuki aby to nie była pałeczka ropy błękitnej, bo nie wiem czy wtedy da się tak szybko wyleczyć, jeżeli teraz dostaje antybiotyk, bo ta zaraza szybko się uodparnia, czasem te wskazane leki nie skutkują...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pon maja 10, 2010 14:07 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Myślę, że to, że w warunkach schroniskowych może wychodzić, to akurat dobrze. Ma możliwość wygrzewania się na słońcu a wiadomo, że słońce jest niezbędne miedzy innymi w dochodzeniu chorego do siebie.
Co to może być, to jeszcze nikt nie próbuje zgadywać.

Szukamy pomocy na forum, bo nikt, kto nie jest w tematach kocich, nie podejmie się opieki nad tak rzężącym kotem. I ośmielę się nie zgodzić z tym, że na forum wszyscy działają tylko lokalnie ;)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 10, 2010 19:49 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Tak bardzo chciałbym się zaprzyjaźnić.

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon maja 10, 2010 19:50 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon maja 10, 2010 19:50 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon maja 10, 2010 20:24 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

W imieniu Dagi80 serdecznie zapraszamy na bazarek - Drobiazgi z Chin. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto maja 11, 2010 8:02 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Mundku, na pewno się uda :ok:
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 12, 2010 10:58 Re: *Schr.Opo. - Rzężący bury Mundek - albo dom albo...wyrok???*

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 111 gości