Duszkomiś - ktoś go pokochał. Został lubliniakiem :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 07, 2010 22:39 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

nie ma dobrych i złych rozwiazań.To codzienność weryfikuje nasze postanowienia i palny.Dopiero długofalowo mozna powiedzieć czy nasze decyzje były słuszne czy nie.Biorąc tymczasy (niestety) jesteśmy panami ich szczęścia i to przytłacza.Ta swiadomość i odpowiedzialnosć za ich los jest ciężka.Ale jak wszystko się ułoży to wtedy widac,ze warto było.Moze czasem trzeba za długo czekać na szczęśliwe zakończenie by radosć z niego była większa?
Na Dusia czeka gdzieś Dom i wszelkie przeżycia moze maja go(ciebie) naszykować do rozstania.
Nie można poddawać sie bo to jak byśmy przekreślali przyszłosć kota.Wiem,łatwo mi mówić.Ale ja to święcie wierzę.Pokrętne trochę ale sprawdza się :mrgreen: (jak na razie).
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 07, 2010 22:54 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

Wcale nie łatwo Ci mówić. Wiem to.
Serce mi się ściska, jak patrzę na Dusia.
Ale co by z nim było, gdybym go nie wzięła...
Mogłam udać, że go nie widzę, albo mieć nadzieję, że ktoś go przygarnie i że będzie szczęśliwy. Czyżby? Nie sprawdzę już tego. I może lepiej.
Nie jest teraz szczęśliwy. Ale ma szansę być. Jest zdrowy, odchuchany, odkarmiony, zadbany, wypieszczony na ile to tylko możliwe i czeka w bezpiecznym miejscu na swoje nowe życie.
A gdy już pójdzie, długo będę leczyć dziurę w sercu, która po nim zostanie, choć będę bardzo szczęśliwa.
Ty to wiesz. Masz prawo mówić, co mówisz.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 08, 2010 10:31 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

Dobrze ,ze go wzięłaś.
Zawsze staram sie przechwycić kota i dopiero myśleć co dalej.W odwrotnej kolejności nie wypali.Potem jak juz coś wymyślę, mogę nie mieć po co wracać i śni sie wtedy człowiekowi co by było gdyby.A kota nie ma, albo znajduje sie go w beznadziejnym stanie.
Miziaka domowego trzeba zabrać, bo on nie ma szans na przeżycie.
Choć czasem mam ochote udać,ze nie widze i jakos sobie wytłumaczyć...
Duszek przywyknie do nowej sytuacji.Moze nawet długofalowo wyjdzie mu to na dobre.Miał azyl i nie opuszczał go.Wiec nie było potrzeby kontaktu innego niz to konieczne z kociastymi

Trzeba czekać, trzymać kciuki ...Ktos widac czyta ogłoszenia, ktoś sie zastanawia i kiedyś wpadnie w oko temu właściwemu domkowi. Trusia rok czekała na dom.Chajka jeszcze dłużej poczeka...Trzeba nastawić sie na długofalowe czekanie i już.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 08, 2010 11:49 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

Czekamy. Tylko kota żal, źle mu u mnie...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 08, 2010 12:10 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

hanelka pisze:Czekamy. Tylko kota żal, źle mu u mnie...

Hanelko, na pewno lepiej mu u Ciebie, niż gdyby miał się zmarnować . Myśl o tym zawsze, gdy Ci smutno, że mu źle i serduszko na pewno od razu się uraduje, że jednak, to "źle", to jego wybawienie i tak naprawdę to mu dobrze i miał dużo szczęścia, że trafił na Ciebie. :1luvu:

A pełnia szczęścia we własnym domku jeszcze przyjdzie :ok:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 08, 2010 15:40 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

hanelka pisze:Czekamy. Tylko kota żal, źle mu u mnie...

nawet tak nie mów!!!!!
Już mogło nie być go na tym świecie.Odszedł by sam, głodny i chory.
nawet nie waż sie tak mówić i mysleć!
Żal by było gdybyś jego ciałko znalazła
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 08, 2010 16:13 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

hanelka pisze:Zapraszamy do zaglądania do tej kuchni :wink:

dziękuję za zaproszenie, oczywiście będę zaglądać :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob maja 08, 2010 16:29 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

ASK@ pisze:
hanelka pisze:Czekamy. Tylko kota żal, źle mu u mnie...

nawet tak nie mów!!!!!
Już mogło nie być go na tym świecie.Odszedł by sam, głodny i chory.
nawet nie waż sie tak mówić i mysleć!
Żal by było gdybyś jego ciałko znalazła
No dobrze, już dobrze, nie krzycz... :D
Wpuściłam małego do kuchni. Śpi sobie na górnej szafce. Chajka na lodówce. Zamknęłam drzwi. Cisza.
Dusio boi się nawet Chajki. Warczał na nią z płasko położonymi uszami, kiedy próbowała go obwąchać. Ale siedzą sobie teraz spokojnie, każde na wybranym przez siebie miejscu. Do głowy Dusiowi nie przyszło żeby próbować odzyskać lodówkę. Znalazł sobie inne spokojne miejsce z dala od wszystkich.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 08, 2010 16:50 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

hanelka pisze:
ASK@ pisze:
hanelka pisze:Czekamy. Tylko kota żal, źle mu u mnie...

nawet tak nie mów!!!!!
Już mogło nie być go na tym świecie.Odszedł by sam, głodny i chory.
nawet nie waż sie tak mówić i mysleć!
Żal by było gdybyś jego ciałko znalazła
No dobrze, już nie krzycz... :D
Wpuściłam małego do kuchni. Śpi sobie na górnej szafce. Chajka na lodówce. Zamknęłam drzwi. Cisza.
Dusio boi się nawet Chajki. Warczał na nią z płasko położonymi uszami, kiedy próbowała go obwąchać. Ale siedzą sobie teraz spokojnie, każde na wybranym przez siebie miejscu. Do głowy Dusiowi nie przyszło żeby próbować odzyskać lodówkę. Znalazł sobie inne spokojne miejsce z dala od wszystkich.

hanelko!! dzięki Tobie kiciuś ma swoją szansę na godne zycie i miłośc; a domek dla tej ślicznoty się znajdzie...
Trzymam mocne kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 09, 2010 5:06 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

witam z ranka Dusia!
U mnie wojna, warczenie i darcie pierza :mrgreen: Robienie sie na persa w standardzie :evil: Nie mogą być wszyscy Duzi w domu, bo koty małpiego rozumku dostają :evil:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie maja 09, 2010 10:08 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

Duszeczek przezroczyścieje, zniknąłby, gdyby mógł. :cry:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 09, 2010 10:47 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

Nie pozwolimy Duszkowi zniknąć!!!
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 09, 2010 11:12 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

hanelka pisze:Duszeczek przezroczyścieje, zniknąłby, gdyby mógł. :cry:

a moze jemu ten syropek zaaplikować?
Ja swoim zamówię,szczególnie Angelowi.Bo on właśnie znika.A pzred zniknięciem sika :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie maja 09, 2010 13:45 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

ASK@ pisze:A pzred zniknięciem sika :mrgreen:
Moje cwaniaki nie dają się złapać. Wszyscy są już podejrzani. :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 09, 2010 18:18 Re: Piękny, bury Duszkomiś - do pokochania od zaraz!

Właśnie zaniosłam na sterylkę koteczkę w wysokiej ciąży. Drobniutka, czarna dziewczynka, oczy ogromne, złote. Siedziała spokojnie i całą drogę patrzyła mi w oczy... idę się napić :crying:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości