MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 07, 2010 12:41 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Agneska pisze:A czy to akurat Dulencja musi tę kotkę zgarniać pod pachę i wiedzieć co się z nią stało? Mało tam forumowiczek w okolicy? :wink:
O to-to-to :mrgreen: I bardzo aktywne i sprawne karmicielki.

Agneska pisze:Wysterylizowałam sporo kotów na moim osiedlu. I zastanawiam się, ile z nich ma właścicieli. I może nawet mieli jakieś plany wobec swoich kotków? :mrgreen:
Przychodzi na moją stołówkę? Znaczy mój. A moje wycięte. Reklamacji jeszcze nie było.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 07, 2010 12:54 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Podtrzymuję treść moich dwóch postów napisanych na str.5 wątku co nie znaczy, że uważam, że KM dobrze robi nie oddając TIKI (co napisałam). Również bardzo mi się to nie podoba i również różne przykre myśli kołatają mi się po głowie. Mam też nadzieję, że "odbijecie" Tikę i to jak najszybciej. Prawdę mówiąc czytając ten wątek od razu o tym pomyślałam i dziwiłam się, że nie jest taka akcja przeprowadzona skoro znane jest miejsce bytowania kotki.

Podpisuję się pod postem Gibutkowej:
Gibutkowa pisze:Ja osobiście mam do KM żal za kilka spraw:
1. Sprawa Tiki - wprowadzenie w błąd schroniska i ludzi którym los Tiki był bliski stwierdzeniem które cytowała Ja-Ba i w którym nie było mowy o wypuszczeniu kota na tzw. "wolność" a jak ona wygląda to wiemy z załączonych w 1 poście obrazków. Kompletna niechęć do oddania kota
2. Brak jasnych informacji o śmierci kotów na ich wątku - przynajmniej w jednym przypadku o śmierci kota, który trafił z Konina do fundacji poinformowała na jego wątku kasia89, a nie KM ani nikt stamtąd choć były pytania co z kotem. Nie wiem czy schronisko było od razu o tym poinformowane ale obiło mi się o oczy że nie.

Pomijając "standardy" działań i pro-zwierzęcą ich formę to samo zachowanie wobec właścicieli kotów (schroniska) jest co najmniej nie fair. Te działania które wymieniłam powyżej budzą we mnie ogrom podejrzeń i kompletną nieufność w stosunku do fundacji KM i osób tam pracujących.
Nie chcę piętnować wolontariuszy ogólnie ale jeśli powiemy sobie, że nie ma czegoś takiego jak "odpowiedzialność zbiorowa" kiedy ktoś pracujący w danej fundacji wie o jej niewłaściwych działaniach i nic nie robi żeby temu zapobiec to cofamy się niestety do bardzo mrocznych czasów... "Bo żywi zawsze mają rację przeciw umarłym" - dla niektórych pewnie "mniejsza skala", bo nie o ludzi a o zwierzęta chodzi, ale stosunek do zwierząt przekłada się przecież na stosunek do ludzi.

Podpisuję się pod tymi słowami, jednakże wiele zaistniałych tu postów jest nacechowana tak wielką agresją jaka kojarzy mi się jedynie z agresją PiS-u, który opluwa wszystko i wszystkich dookoła, którzy akurat nie są po ich myśli. Tak też właśnie zareagowano tutaj na moje dwa posty ze str.5, gdzie starałam się spojrzeć na tę sytuację okiem osoby niezaangażowanej. Zostałam potraktowana jak intruz, który mówi nie pomyśli większości tutaj wypowiadających się. Właśnie tego typu agresja powoduje zwykle niechęć drugiej strony do współdziałania.

Abewuzet

 
Posty: 16
Od: Śro mar 03, 2010 20:35

Post » Pt maja 07, 2010 13:07 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Przed chwilą rozmawiałam z Dulencją, która właśnie załatwiała formalności koszulkowe. Z jej upoważnienia informuję:

1. koszt koszulki wyszedł dość wysoki, bo 48 zł. W imieniu Dulencji proszę o deklaracje osób, które wstępnie zamawiały, czy podtrzymują swoje zamówienie i w jakich ilościach. Jest to dość ważne, bo zlecenie produkcji trzeba dać szybko. Deklaracje wysyłamy na PW do Dulencji, która przebija się przez miasto i za jakieś pół godziny będzie przy kompie.

2. Jutro na wystawie nie będzie KM. Zatem nasza pikieta w planowanym kształcie musi zostać odwołana. Jednak to tylko na jakiś czas. Milińska ze swoją "fundacją" bierze udział w bardzo wielu imprezach zewnętrznych, będziemy uważnie śledzić jej plany i w najbliższej pojawimy się z Dulencją na 10000%.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt maja 07, 2010 13:24 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

A więc mówiąc o przeprowadzanej akcji nie mieliście na myśli złapania i zabrania kotki. Szkoda. A już się łudziłam, że kotka rzeczywiście otrzyma dom u Dulencji (tak jak tu czytałam).

Trochę tego nie rozumiem, bo najprościej byłoby po prostu kotkę złapać i zabrać stamtąd, skoro wiadomo na jakim podwórku przebywa. Jeśli jest to dla jej dobra, to chyba każdemu przychodzi właśnie takie rozwiązanie do głowy, skoro inne zawodzą. Na co czekać?

Abewuzet

 
Posty: 16
Od: Śro mar 03, 2010 20:35

Post » Pt maja 07, 2010 13:29 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze:A więc mówiąc o przeprowadzanej akcji nie mieliście na myśli złapania i zabrania kotki. Szkoda. A już się łudziłam, że kotka rzeczywiście otrzyma dom u Dulencji (tak jak tu czytałam).

Trochę tego nie rozumiem, bo najprościej byłoby po prostu kotkę złapać i zabrać stamtąd, skoro wiadomo na jakim podwórku przebywa. Jeśli jest to dla jej dobra, to chyba każdemu przychodzi właśnie takie rozwiązanie do głowy, skoro inne zawodzą. Na co czekać?

A poczytaj jeszcze raz wątek ten i poprzedni... I jak poczytasz to wróć i napisz tego posta jeszcze raz :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 13:31 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze:A więc mówiąc o przeprowadzanej akcji nie mieliście na myśli złapania i zabrania kotki. Szkoda. A już się łudziłam, że kotka rzeczywiście otrzyma dom u Dulencji (tak jak tu czytałam).

Trochę tego nie rozumiem, bo najprościej byłoby po prostu kotkę złapać i zabrać stamtąd, skoro wiadomo na jakim podwórku przebywa. Jeśli jest to dla jej dobra, to chyba każdemu przychodzi właśnie takie rozwiązanie do głowy, skoro inne zawodzą. Na co czekać?


Przeczytaj dokładnie wątek, także końcówkę jego pierwszej części. Jest wyraźnie napisane, że Dulencja jeździ na to podwórko i stara się kotkę złapać. Tyle, że kotka się nie pojawia, a co za tym idzie nie daje się złapać.
W tym miejscu ugryzę się w klawiaturę :roll:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt maja 07, 2010 13:33 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

:?:
Jakoś podejrzanie mi wygląda to: "nie daje się złapać"
Ostatnio edytowano Pt maja 07, 2010 13:40 przez Abewuzet, łącznie edytowano 3 razy

Abewuzet

 
Posty: 16
Od: Śro mar 03, 2010 20:35

Post » Pt maja 07, 2010 13:33 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Na co czekać?
Ano pewnie kotki są tak piekielnie wygłodzone, że nie mają siły wejść do klatek-łapek :D :ryk: :ryk:

A tak serio- dlaczego ostatnio zaatakowałyście moją wypowiedź, ale na pytanie czemu Tika nie daje się złapać skoro jest głodna odpowiedzi nie dostałam.

Kiedy sterylizowałam moje "dzikuski" po jednym (!) dniu bez karmienia stały niemalże w kolejce do klatki-łapki...
Więc proszę, nie nakręcajcie spirali nienawiści i niedomówień, bo wątpię w to, aby koty biegały głodne.

EwaG

 
Posty: 195
Od: Sob gru 26, 2009 18:15

Post » Pt maja 07, 2010 13:35 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

EwaG pisze:A tak serio- dlaczego ostatnio zaatakowałyście moją wypowiedź, ale na pytanie czemu Tika nie daje się złapać skoro jest głodna odpowiedzi nie dostałam.

Może dlatego, Ewo, że jej tam nie ma? :roll:

EDIT: Ja mam dziwne wrażenie, że - jak to już było tu sugerowane - ktoś ja stamtąd zabrał i przeniósł abyśmy nie mogli jej odzyskać.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 13:38 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze:A więc mówiąc o przeprowadzanej akcji nie mieliście na myśli złapania i zabrania kotki. Szkoda. A już się łudziłam, że kotka rzeczywiście otrzyma dom u Dulencji (tak jak tu czytałam).

Trochę tego nie rozumiem, bo najprościej byłoby po prostu kotkę złapać i zabrać stamtąd, skoro wiadomo na jakim podwórku przebywa. Jeśli jest to dla jej dobra, to chyba każdemu przychodzi właśnie takie rozwiązanie do głowy, skoro inne zawodzą. Na co czekać?


No to z czytaniem chyba kiepsko.. :roll:

Nie raz, nie dwa nie dziesięć Dulencja pisała, ze Tika ma na 100% u niej dom jak ja znajdzie lub KM postanowi jednak podarować kotu lepsze życie.

KM miała byc na wystawie w Łodzi, gdzie dziewczyny miały przeprowadzic konfrontacje. Jak sie mozna było spodziewac KM nie bedzie na wystawie, czyli akcja odwołana.

Naprawde nie rozumiem, jak można wyniuchac tylko korzystne dla siebie wypowiedzi, a oczywistych wałkowanych po stokroć już nie :roll:


edit:

Gibutkowa pisze:
EwaG pisze:A tak serio- dlaczego ostatnio zaatakowałyście moją wypowiedź, ale na pytanie czemu Tika nie daje się złapać skoro jest głodna odpowiedzi nie dostałam.

Może dlatego, Ewo, że jej tam nie ma? :roll:

EDIT: Ja mam dziwne wrażenie, że - jak to już było tu sugerowane - ktoś ja stamtąd zabrał i przeniósł abyśmy nie mogli jej odzyskać.



Obawiam się.. albo jestem wręcz pewna, ze tak sie stało :(
ZAWIŚĆ ZE STRONY FUNDACJI PRO ZWIERZĘCEJ UKAZANA W TAKIEJ FORMIE JEST PONIŻEJ WSZELKIEJ KRYTYKI! :evil:
Ostatnio edytowano Pt maja 07, 2010 13:40 przez Angel_, łącznie edytowano 1 raz

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Pt maja 07, 2010 13:39 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

o nie :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 07, 2010 13:40 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze::?:
Jakoś podejrzanie mi wygląda to: "nie daje się złapać"


kasiakom pisze:
Abewuzet pisze:A więc mówiąc o przeprowadzanej akcji nie mieliście na myśli złapania i zabrania kotki. Szkoda. A już się łudziłam, że kotka rzeczywiście otrzyma dom u Dulencji (tak jak tu czytałam).

Trochę tego nie rozumiem, bo najprościej byłoby po prostu kotkę złapać i zabrać stamtąd, skoro wiadomo na jakim podwórku przebywa. Jeśli jest to dla jej dobra, to chyba każdemu przychodzi właśnie takie rozwiązanie do głowy, skoro inne zawodzą. Na co czekać?


Przeczytaj dokładnie wątek, także końcówkę jego pierwszej części. Jest wyraźnie napisane, że Dulencja jeździ na to podwórko i stara się kotkę złapać. Tyle, że kotka się nie pojawia, a co za tym idzie nie daje się złapać.
W tym miejscu ugryzę się w klawiaturę :roll:


Polecam kurs czytania ze zrozumieniem :wink:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt maja 07, 2010 13:54 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet i EwaG! może macie jakiś pomysł jak złapać kotkę, która zwyczajnie nie pojawia się w miejscu, w którym ponoć szczęśliwie (wg KM) bytuje??? chętnie skorzystamy z porad!!!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 07, 2010 14:01 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Przeczytałam ze zrozumieniem:
Dulencja pisała, ze Tika ma na 100% u niej dom jak ja znajdzie
i
Dulencja jeździ na to podwórko i stara się kotkę złapać. Tyle, że kotka się nie pojawia, a co za tym idzie nie daje się złapać.
:?:
Nadal mi to podejrzanie wygląda

Abewuzet

 
Posty: 16
Od: Śro mar 03, 2010 20:35

Post » Pt maja 07, 2010 14:06 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

EwaG pisze:Na co czekać?
Ano pewnie kotki są tak piekielnie wygłodzone, że nie mają siły wejść do klatek-łapek :D :ryk: :ryk:

Wiesz, jak wchodza trzy w biały dzień w niecałą godzinę, to na pewno są straszliwie najedzone :roll:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 109 gości