Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 30, 2010 21:07 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Mam wiadomości od cioci Kli. Oto Siwuszka w nowym domku:

Obrazek

Czarnuszka wymaga jeszcze leczenia, na razie jeżdżą codziennie na kroplówki,
musi być kontrolowany jeden parametr we krwi, żeby nie wzrósł jego poziom i sprawdzana waga ciała.

Przesyłają pozdrowienia!
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2010 21:09 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

:ok: :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 30, 2010 22:19 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Siwuszka najwyraźniej ma się dobrze :mrgreen:

Wygląda na szczęśliwą.

:ok: :ok: :ok: za Czarnuszkę.

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Sob maja 01, 2010 8:38 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

to ja za obie dalej potrzymam, za zdrówko Siwuszki i domek Czarnuszki :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 01, 2010 14:29 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Dziękuję za wszystkie miłe słowa i :ok: :ok:
Przekażę :)

A co u braci? Czy zdrowi? Może ich też wypatrzył jakiś domek? Trzymam za to ogromne :ok: :ok:
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 03, 2010 16:06 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Sulfuria pisze:
A co u braci? Czy zdrowi? Może ich też wypatrzył jakiś domek? Trzymam za to ogromne :ok: :ok:


Bracia dalej czekają na domek :|

Od jakiegoś czasu żyją w stresie :(
Między Nimi a innym tymczasem-Wojtkiem pogorszyły się relacje.
Kuba boi się Wojtusia,natomiast Maciej gdy spotka Go na swojej drodze wyje i gotowy jest do ataku.
Na czas mojej nieobecności muszę koty izolować.
Taka sytuacja jest mało komfortowa zarówno dla mnie jak i dla kotów :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon maja 03, 2010 17:01 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

BOENA pisze:
Sulfuria pisze:
A co u braci? Czy zdrowi? Może ich też wypatrzył jakiś domek? Trzymam za to ogromne :ok: :ok:


Bracia dalej czekają na domek :|

Od jakiegoś czasu żyją w stresie :(
Między Nimi a innym tymczasem-Wojtkiem pogorszyły się relacje.
Kuba boi się Wojtusia,natomiast Maciej gdy spotka Go na swojej drodze wyje i gotowy jest do ataku.
Na czas mojej nieobecności muszę koty izolować.
Taka sytuacja jest mało komfortowa zarówno dla mnie jak i dla kotów :(


Czyli wszyscy chłopcy zdrowi :)
A poważnie to nie zazdroszczę.
Ja bardzo poważnie myślę nad jednym z Twoich chłopaków ale na razie nic tutaj nie piszę bo nie chcę zapeszyć i dawać płonnych nadziei.
Na razie więc trzymam :ok: :ok: :ok: i trąbię o nich gdzie się da!
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 03, 2010 18:07 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Sulfuria pisze:Na razie więc trzymam :ok: :ok: :ok: i trąbię o nich gdzie się da!


Dziękuję :1luvu:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto maja 04, 2010 10:34 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Hej hej,

Ślask pozdrawia - dzisiaj powinnam mieć komputer sprawny i będę dostępna.
Dobrze wiedziec co sie u rodzenstwa dzieje. Szkoda tylko że chłopaki i Wojtuś
są na wojennej ścieżce, bo z moich doświadczeń widze, że będzińskie koty są przemiłe
i dosyć łagodne, ale cóż - wszystkie sie nie polubia.

U nas nic wielkiego się nie dzieje, poza tym że mam małpę nie kota.
Chodzi o Czarnuszkę, która podzdrowiała troche i szaleje jak mały kociak,
nie wiem co z nią będzie bo powtórne badania krwi dopiero za kilka tygodni
a i guzki mam wrażenie, że rosną ale... odzyskała radość życia, wspina się
na wszystkie meble, skacze, łasi się i mruczy przy każdym dotknięciu.
Potrafi w zamkniętej szafie (zabudowanej) wleźć po ubraniach i kolejnych półkach
na samą górę... Chudziutka jest okropnie, ale spaceruje po domu sprężystym krokiem
ogonek w górze trzyma i ma zadowolony wyraz pyszczka. Je i kuwetkuje, tylko czasami
jeszcze wymiotuje. Pakuje się do łóżka, sznupie po wszystkich zakamarkach.
Mówię Wam, nie ten kot! :) Z domu postaram się wrzucić kilka zdjęć.

Domek Siwuszki też przysłał zdjęcie jak wyleguje się zadowolona w pościeli :)
Gdyby tylko reszcie towarzystwa udało się pomóc - trzymamy kciuki
i jeszcze bardzo mocne kciuki za zdrowie Myszki.

Kli + 2 czarne antypechowce

Kli

 
Posty: 180
Od: Wto lut 16, 2010 15:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 04, 2010 11:44 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

:) jak miło poczytać dobre wieści :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto maja 04, 2010 17:28 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Kli-bardzo się cieszę ,ża Czarnulka w lepszym nastoju :D :D
a jak uszko Myszkowe?

o chłopakach nie wspomnę, tak bardzo chciałabym znależć im dom :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 04, 2010 18:49 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Hej ciociu Kli! Fajnie, że jesteś :)
Kciuki za zdrowie Myszki się przydadzą. Bardzo się przydadzą.
Uszka lepiej zdecydowanie. Kilka dni siedziałam przy nich i cieniutkim wacikiem czyściłam wszystkie kosteczki i zakrętasy. Czułam się jak archeolog :D Kiedyś chciałam zostać archeologiem.
Myszka tabletki w serku łyka ale uszu czyścić sobie nie pozwala bez walki!
W tej chwili jesteśmy za połową antybiotyku. Uszy są zimne, różowe i zarastają futerkiem czyli idzie to w dobrym kierunku. Niestety kończą nam się krople i będę musiała gnać do vetologa.
Co do guza to strasznie potrzebujemy cudu!
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 05, 2010 6:28 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Sulfuria pisze:Hej ciociu Kli! Fajnie, że jesteś :)
Kciuki za zdrowie Myszki się przydadzą. Bardzo się przydadzą.
Uszka lepiej zdecydowanie. Kilka dni siedziałam przy nich i cieniutkim wacikiem czyściłam wszystkie kosteczki i zakrętasy. Czułam się jak archeolog :D Kiedyś chciałam zostać archeologiem.
Myszka tabletki w serku łyka ale uszu czyścić sobie nie pozwala bez walki!
W tej chwili jesteśmy za połową antybiotyku. Uszy są zimne, różowe i zarastają futerkiem czyli idzie to w dobrym kierunku. Niestety kończą nam się krople i będę musiała gnać do vetologa.
Co do guza to strasznie potrzebujemy cudu!

no to potrzymamy kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: (a cuda też się zdarzają, szczególnie na tym forum :wink: )
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 06, 2010 20:32 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

To sem ja i koteczki.
Jak widać czarnuszka hasa zdrowo, a i domek siwuszki przysłał fajne zdjęcia.

Niestety dzisiaj u Czarnuszki znowu zaczęły się wymioty, jutro biegnę po RChepatic na wątrobę, bo je ale targają nią wymioty, całkiem sporo też pije - czytałam gdzieś że to niedobry objaw. Jednak jakoś sobie żyje, myślę że nawet jest szczęśliwa, znalazła sobie miejsce w szafie i tam się chowa, nie warczą na siebie z moją kotą, je, kuwetkuje (ale jednak mniej niż na początku pobytu u mnie) uwielbia się przytulać. Przesypia większą część dnia a w nocy przychodzi do mnie łóżka, stoi i patrzy: "dlaczego człowiek się nie rusza... a jak się nie rusza to może jak mu łapkę na policzku położę i dobrze się wpatrzę to wstanie..." ale człowiek leży dalej, przygarnia chudzinę do siebie i tak sobie śpią trochę. Często tak robi: przychodzi i stoi mi nad głową po nocy i paaatrzy - nie cierpię horrorów, boję się ich ale ta sytuacja wyjątkowo mnie nie przeraża :) och, żeby tylko było jej lepiej bo wciąż jest chudziutka, za to futerko trochę się poprawiło.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ogłoszenia o braciach wciąż wiszą w holu głównym mojego urzędu miasta, niestety nikt o nieboraków nie pytał. Trzymaj się Boenko! Nie mówiąc o Cioci Sulfurii robiącej podyplomówkę z archeologii.
tyle na dzisiaj, pozdrawiam Dużych i Małych

Kli
Ostatnio edytowano Czw maja 13, 2010 21:39 przez Kli, łącznie edytowano 1 raz

Kli

 
Posty: 180
Od: Wto lut 16, 2010 15:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 06, 2010 21:05 Re: Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Co do zwyczajów Czarnuszki, to mój kot gdy go przygarnęłam, też nocami stawał nad moją twarzą i wpatrywał się we mnie intensywnie. Na tyle intensywnie, że się budziłam i oczywiście przeżywałam lekki horrorek widząc nagle nad sobą wpatrzone intensywnie we mnie kocie oczy :mrgreen: . Ponieważ uwielbiał też spać tuż przy mojej twarzy, wpatrując się we mnie i zasypiając błogo sądzę, że był to objaw uwielbienia i wdzięczności za opiekę jakiej wcześniej nie doznał.
Teraz z ogromnym wzruszeniem myślę o moim ukochanym, niezapomnianym kotku Łatku.

Oby oba piękne kocurki znalazły kochające domki.
Za Maciusia i Kubę :ok: :ok: :ok:

kotekŁatek

 
Posty: 164
Od: Sob cze 09, 2007 19:10
Lokalizacja: ŁÓDŹ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości