K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

[Etiopia]

Lutra dzwonił do mnie Pan zainteresowany Nalą Mambą - tylko nie powiadomił Cię że on mieszka w domu jednorodzinnym i kot miałby być wychodzący . Nie widzę kota 3 -łapka jako kota wychodzącego . No chyba że mieszka gdzieś na totalnym odludziu - ale i tak jest ryzyko że jej się coś może przytrafić.

Zaraz wyruszam w kierunku Myślenic.

Tweety rozmawiałaś z tą Panią ??

[lutra]

Nie powiedział, a ja też średnio wypytywałam, przekazałam numer do Ciebie...

[edit_f]

może komuś się przyda - dyżury w krakvecie:
- czwartek do 15ej: m.in. dr Motyka
- czwartek po 15ej: dr Telega, dr Kobiałka, dr Adamska
- czwartek dyżur nocny: dr Miśkowicz
- piątek do 15ej: dr Jakubczyk, dr Motyka, dr Kobiałka
- piątek po 15ej: dr Chwastowski, dr Godzisz, dr Adamska
- piątek dyżury nocny: dr Orzeł

[Tweety]

Kto zastąpi jutro _Namidę_? nie będzie jej ani rano ani wieczorem także pilnie jest ktoś potrzebny

[miszelina]

Kto zastąpi jutro _Namidę_? nie będzie jej ani rano ani wieczorem także pilnie jest ktoś potrzebny

Jako że dom Kikura spalil na panewce, mogę wieczorem. Rano mam pracę.

[kastapra]

Noemik a który to kot idzie do mnie?? chyba nie miał to być Ratatuj...??


Co do kotów za TM, ode mnie Kićka

[lutra]

Koty za TM: Kłajska Zośka i jej dzieci, Ivan, Wisienka, Bakoma, kotki z grzegórzeckiej i Lulu, Lizus, Panda z Daszyńskiego, Ines - siostra Irmy, kotka z zapaleniem płuc. Szylkretka, która umarła na wielopolu. Brat Ivank, który miał chłoniaka, Franek z Podwawlskiego, Johny I Walker. Reszta chyba wymieniona...

[kastapra]

Koty za TM: Kłajska Zośka i jej dzieci, Ivan, Wisienka, Bakoma, kotki z grzegórzeckiej i Lulu, Lizus, Panda z Daszyńskiego, Ines - siostra Irmy, kotka z zapaleniem płuc. Szylkretka, która umarła na wielopolu. Brat Ivank, który miał chłoniaka, Franek z Podwawlskiego, Johny I Walker. Reszta chyba wymieniona...

Szylkretka to była Wera, umarła tez jej koleżanka, zaraz po wypuszczeniu jej przeze mnie, chyba w męczarniach, bo z pewnością FIP (btw w chwili łapania była dzikusem żadnym ludzkiej krwi, jak ją wypuszczałam to nie chciała wyjść z kontenerka , mogłam nie wypuszczać i "załatwić" jej bezbolesną śmierć, ale kto wiedział )

[edit_f]

Koty za TM: Kłajska Zośka i jej dzieci, Ivan, Wisienka, Bakoma, kotki z grzegórzeckiej i Lulu, Lizus, Panda z Daszyńskiego, Ines - siostra Irmy, kotka z zapaleniem płuc. Szylkretka, która umarła na wielopolu. Brat Ivank, który miał chłoniaka, Franek z Podwawlskiego, Johny I Walker. Reszta chyba wymieniona...

Szylkretka to była Wera, umarła tez jej koleżanka, zaraz po wypuszczeniu jej przeze mnie, chyba w męczarniach, bo z pewnością FIP (btw w chwili łapania była dzikusem żadnym ludzkiej krwi, jak ją wypuszczałam to nie chciała wyjść z kontenerka , mogłam nie wypuszczać i "załatwić" jej bezbolesną śmierć, ale kto wiedział )

i Marco (jeden z kociaków znalezionych pod sosenką, braciszek mojego Porciaka)

[lutra]

Z innej beczki, poprosiłam Zosię Bronowicką, żeby wrzuciła ogłoszenie o Negricie na gazetę.
mam nadzieję, że kota się znajdzie.

[miszelina]

Kocimska:

Na jutro rano została 1 (słownie: jedna!) puszka Felixa i jedzenie Filipa. Trochę mało na 10 kocich pyszczków. Dlaczego nikt nie zgłosił wcześniej - ja zgłaszałam przed weekendem, pojawiło się kilka puszek, ale to mało.

Do rzeczy:
Mati ok, zjadł i użytkowal kuwetę.

Filip pruje paszczę, je i wydala w miarę dobrze. Jak dłużej posiedzi, to nas eksmitują

Kotki z Hetmańskiej ok

Bura kotka - oko zakroplone z pomocą Roberta. W jedną osobę to trudne. Sugeruję, żeby jutro poprosić o pomoc Pieczarkę - ktoś jej i tak musi kociarnię otworzyć.

Cat-romm: ok, poza dwiema kupami poza kuwetą. Marcysia i Pchełka wymiziane, mają strasznie brudne uszy. Próbowałam wyczyścić, ale zabrakło trzeciej ręki. Może we dwie osoby się uda.

Pchełce chyba bardzo przeszkadza ten kieł, a Marcysi przerośnięty pazurek w lewej przedniej łapce.

[Tunisia]

kupiłam dla dziewczynek 10 kg Ariona senior, jedzie jedzie 10 kg Sanebelle z promocji
mam jeszcze nadzieję że dziś znajdę transport , a jak nie to dopiero juto wieczorem mogłabym tam ją dotargać,
wizyta obu w sprawie zębów dopiero w pon. bo nie mogę się z niczym wyrobić, a na lubel. 2 koty znowu same

[solangelica]

Melduje ze udalo sie mi rano wziac Sabinke na rece (strasznie sie boi dotykania po plecach, lebku i okolic brzuszka), obcielam jej pazurki (!), udalo sie tez nam podac jej dopyszcznie antybiotyk. Mala walczyla dzielnie, oberwalam lapkami i zabkami - ma malutkie te zabki i nie gryzie bardzo ale przerazona byla okropnie. Potem wywalila TZowi brzuch do gory w klatce i pomrukiwala do niego.
Jesc cos za bardzo dzis nie chciala, moze to ze stresu? Jade z nia do Romana zobaczymy co powie.
Jest sliczna. Tylko nieziemsko przerazona i ma maniery dzikuski - drobniutka, delikatna i charakterna panienka. Mam nadzieje ze szybko znajdzie domek, ktory uszanuje jej wole nie bycia mizianym non stop.

[Tweety]

Z innej beczki, poprosiłam Zosię Bronowicką, żeby wrzuciła ogłoszenie o Negricie na gazetę.
mam nadzieję, że kota się znajdzie.

i dobra miałaś nadzieję Znalazła się a raczej pies ją wytropił. Zaszyła się pod domkiem ogrodowym u sąsiadów, pies sąsiadów zaczął się wściekać przy tym domku no i trzeba było rozebrać część ścieżki z kostki brukowej aby panienkę stamtąd wyłuskać Na szczęście przygoda dobrze się skończyła.

Robert był jeszcze raz na Kocimskiej, bo przyjechała sucha karma i zawiózł też dosłownie kilka puszek wytarganym z zębów naszym ogonom, jutro zrobi się zakupy na ten czas do przyjazdu paczek z Dragona.

Tunisiu, potwierdzam dzisiejszą wieczorno-nocną wizytę Roberta u Ciebie po karmę. No i dzięki za jutrzejszy poranek u kocimiaków

Lutra, będzie dzwonić do Ciebie pani Jasia w sprawie klatki-łapki. Potrzebuje jej jakoś na poniedziałek, wtorek. Jutro p. Grzegorz zawiezie jej worek karmy ale obiecałam też puszki i żwirek w przyszłym tygodniu. Jakbyś to Ty jechała z tą klatką to może byś wzięła jej na początek żwirek, bo karma może jeszcze nie dojść - miotałyśmy się dzisiaj z katgral okrutnie z tym zamówieniem.

Etiopia, nie miałam dzisiaj czasu jeszcze na telefon do tej Pani, wszystko na hurra, kurier ze sprawozdaniem dla ministra, interferon do pociągu na jedynie słuszną godzinę, normalnie wszędzie na baczność i co do minuty

Akima, proszę mail'em fotki dla Renaty, bo mnie molestuje, nawet w pracy

Zamówienie koszulek zostało złożone, jeżeli ktoś zapomniał, nie zauważył, nie zdążył to ma jeszcze szansę jak ostródziaki pomierzą i będą składać zamówienie

[Tweety]

Aga, my oczywiście chętnie odpracujemy robienie zdjęć. Tylko prosze o info jaki kotie koty chca pozowac. niech zgłoszą się opiekunowie kotów modeli ;P
Wtedy będziemy się umawiać.
Czy u Ciebie Aga cos jest, tak?
A kiedy Ci pasuje, żeby przyjechać?

jutro możecie po pracy albo w sobotę. Jest Duśka, no i Penelopa, może zgodzi się łaskawie na foteczki. U kogo są tymczasy chętne do pozowania? Jest jeszcze z 5 miejsc, może 4 jak się Penelopa da ułaskawić. Znajdą się wraz ze swoją historią w naszym kalendarzu na przyszły rok. Zależy mi na czasie, bo czas sensownej oferty cenowej na wydruk jest dość ograniczony a jeszcze przecież musimy zrobić (weźmiemy i Marcin od katgral zrobi ) projekt graficzny, z którym będzie jeszcze żebrał tzn prowadził negocjacje u potencjalnego sponsora aby pokrył część koszów wydruku więc to wszystko będzie trwało.

Patka_, nie wiesz czy Ci w Realu mają jeszcze punkt drukowania? Wysłałam tam zapytanie i cisza