karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 05, 2010 22:03 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

lusiaczekkicia nawet nie wiesz jak mnie cieszy Twoja wiadomość. Czy masz jakieś zdjęcia Lusi Karaluszki?
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Czw maja 06, 2010 14:01 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Wczoraj Lusia dała się pierwszy raz podnieść z podłogi i przeniosłam ją z jednego pokoju do drugiego na rękach ;D
Hurrra
Zdjęcia mam zrobione 1.5 miesiąca temu, ale zrobię niedługo nowe, bo teraz wygląda już rewelacyjnie... coraz ładniejszy mój brzydalek się robi :)
http://grono.net/chat/#gallery/photo/sh ... 533/luska/

http://grono.net/chat/#gallery/photo/sh ... 529/lusia/

http://grono.net/chat/#gallery/photo/98474527/

lusiaczekkicia

 
Posty: 10
Od: Śro maja 05, 2010 18:36

Post » Pon maja 10, 2010 12:33 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Przelałam właśnie na konto Doroty pieniążki z Bazarku na Bobka. Postaram się w najbliższym czasie wystawić kolejny, bo ten za dużo pieniążków nie przyniósł. :(
Obrazek

caroole

 
Posty: 295
Od: Śro paź 14, 2009 19:12
Lokalizacja: Komorów, Podkowa Leśna

Post » Czw maja 13, 2010 7:43 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Czekam na kolejne zdjęcia Lusi ;]
To był mój ulubiony piwniczak ;]


P.S. wykastrowałem wczoraj Maciusia - zachowuje się jakby zabiegu w ogóle nie było - jest bardzo ruchliwy i w dobrej formie.
Niestety Pysia go nie poznaje - zapach jej się nie podoba czy co i go unika

15pietroTŻ

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 22, 2008 18:08

Post » Czw maja 13, 2010 9:52 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

15pietroTŻ pisze:P.S. wykastrowałem wczoraj Maciusia - zachowuje się jakby zabiegu w ogóle nie było - jest bardzo ruchliwy i w dobrej formie.
Niestety Pysia go nie poznaje - zapach jej się nie podoba czy co i go unika


Norma :) Jak przestanie śmierdzieć lecznicą to Pysia go rozpozna ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw maja 13, 2010 10:19 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Pysia ma lekko upośledzony węch więc praktycznie będzie go poznawać na nowo :P

15pietroTŻ

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 22, 2008 18:08

Post » Czw maja 13, 2010 19:26 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Przez 2 tygodnie była nadzieja na domek dla Malutkiej. Niestety dziś , pani Magda wycofała się - 2 dni przed odebraniem! :cry:
Szukamy znów intensywnie. Trzeba znów ogłaszać.
Hanna

hannaaa

 
Posty: 65
Od: Pt lut 05, 2010 17:00
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon maja 17, 2010 9:36 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

A my się z naszą tymczasową Zuzinką wybieramy jutro na drugą operację. I oby było dobrze i na prześwietleniach i w histopatologii. Z poprzednich wyników podobno na dwoje babka wróżyła. Wyniki krwi mamy bezbłędne, nastrój zabójczo gadatliwy, maszerujemy codziennie z piłeczką w paszczy maiucząc przy tym pod nosem no i nie spodziewamy się nawet że jutro znowu dostaniemy głupiego jasia... No... i zamawiamy na jutro kciukacze od wszystkich tutejszych cioć i wujków.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto maja 18, 2010 7:49 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

TŻ zrobił rzecz wielką - znalazł domek dla malutkiej Mam nadzieję że teraz już wszystko będzie dobrze!
W sobotę "Malutka" ( dobrze ponad 5 kg żywej wagi :mrgreen: ) pojedzie do Achiki.
I mam nadzieję że Achika bedzie miała na tyle samozaparcia, żeby ją trochę odchudzić :oops:
Hanna
:ok:
Kciuki za zuzeńką są trzymane

hannaaa

 
Posty: 65
Od: Pt lut 05, 2010 17:00
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro maja 19, 2010 12:44 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Dziękujemy za kciukacze :)
Melduję, że wczoraj o 16.00 Zuzinka wróciła do domu. Zabieg przebiegł bardzo sprawnie. Było robione RTG. Nie widać żadnych przerzutów. Tym razem nie wycinali całej listwy ale obszar w okół guzka wraz z najbliższymi sutkami (w górę i w dół). Guziołek poszedł na histopatologię.

Panna dziś drzemikuje na kocu i wystawia brzuchala do miziania. Poza tym gryzie i mruczy ;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 19, 2010 13:12 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Bardzo się cieszę, ze po zabiegu wszystko w porządku. Czekam na wyniki histopatologi.

Hanno daj znać jak kotka będzie w nowym domu :)

Na naszą Pysię dom czeka od ponad 3 tygodni a my nie możemy jej ciachnąć bo ma na okrągło rujkę, dobrze że przynajmniej Maćka odjajczyliśmy :?
Napisała do mnie pani od jednookiej krówki, siostry Karaluszki, że kotka jest już ciachnięta i ma zszyte oko, ale znowu jest z niej dzikus w stosunku do ludzi, za to inne zwierzaki uwielbia.

Muszę się znowu zabrać za ciachanie piwniczniaków, ale na razie jestem totalnie uziemiona przez mojego Mechatego. Mam tylko klatkę łapkę, nie mam talonów ani nie jestem mobilna (moją mamę i tak wykorzystuję już aż nadto bo wozi mnie od miesiąca kilka razy w tygodniu z Mechatym do kardiologa w Marysinie) :(
Piwniczniaki są takie spasione przez stadko karmicieli, że ledwo chodzą w związku z czym wielki wór karmy dla nich poczeka chyba do zimy, albo przekażę go bardziej potrzebującym.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro maja 19, 2010 13:38 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Zosiu a nie ma u Was weta, który wykona sterylizację metodą boczną? Wówczas nie ma przeciwskazań do wykonania sterylki podczas ruji.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 19, 2010 16:06 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

magdaradek pisze:Zosiu a nie ma u Was weta, który wykona sterylizację metodą boczną? Wówczas nie ma przeciwskazań do wykonania sterylki podczas ruji.

ooo, popytam się. Nie wiedziałam, że jest taka możliwość. dzięki :)
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Czw maja 20, 2010 7:57 Re: karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Zosiu!
Moja Kicia miała rujkę i nie mogliśmy tego wytrzymać - poszłam do weta zapisać na ciachnięcie i dostałam hormon na wstrzymanie. W ciągu tygodnia było po wszystkim!
Hanna

hannaaa

 
Posty: 65
Od: Pt lut 05, 2010 17:00
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], MB&Ofelia i 679 gości