» Pon maja 03, 2010 22:19
Częstochowa-białoszara kotka Szari-niewidząca na 1-oko w DS
Kotka białoszara - ok.11 m-cy, bezdomna z ul. Pużaka - dzięki żywieniowej pomocy znajomej karmicielki przeżyła minioną straszną zimę w tekturowej budce przy ul. Pużaka, Dzięki wytwałości znajomej, z płochliwego zwierzątka zrobiła się koteczką oswojoną i mogliśmy wysterylizować ją bez problemu. Od kilku dni po sterylce trzymamy ją w osobnym cudzym pomieszczeniu, doglądamy , robimy drobne higieniczne zabiegi, a przede wszystkim przytulamy i wygłaskujemy na wszystkie sposoby, bo kotka okazała się bardzo miziasta. Mimo to, w podobnej sytuacji wysterylizowane kotki i tak trafiają w większości na ulicę.
Ale jak wypuścić kotkę, której lewe oczko jest mętną plamą bez źrenicy w kolorze różowo-niebieskim?
Wet podczas sterylki sprawdzał oczko, mówił ,że nie ma zakażenia, że gdyby to był nawet ropień to operowałby, ale przebyty koci katar zniszczył możliwości przywrócenia widzenia. Jak pomyślę, że Szari traciła oczko walcząc o życie podczas mrozów, to............
Mamy jej zdjęcia jeszcze z ulicy sprzed tygodnia i z dzisiaj. Ale techniczna obróbka do forum to na razie dla mnie trudność.
Ostatnio edytowano Śro lis 24, 2010 22:18 przez
Samantha, łącznie edytowano 2 razy