PAKT CZAROWNIC XIV

[psiama]

Pierwszy raz spotkałam sie z takim zachowaniem kota . Wzruszyło mnie to do głebi, turecki dzielny kocurek To nagranie sprzed kilku dni, więc ten mądry kot gdzies jest. Wiele zdrówia kocie . Dobrze, że nie zostawili kociej partnerki przypatrując się tylko ...

[^JoKot^]

Drogie Czarownice!

Nie było jeszcze oficjalnego ogłoszenia wyników z głosowania.
Niemniej wynik już znamy, i tym samym:

Grupa ^JoKot^ oraz wszystkie koty z Serocka pragną Wam podziękować za głosy, pomoc i wsparcie finansowe.
Za ciepłe słowa, i za "bycie z nami" przede wszystkim.
Pieniądze przez Was przekazane zostaną wykorzystane na leczenie kotów chorych, które mamy nadzieję wyciągnąć z Serocka. Chyba, że wyznaczycie inny cel.


Pragnę jeszcze wyróżnić tu i podziękować Czarownicy Aleksandrze59, za objęcie wsparciem finansowym kociąt z Serocka na tymczasie u Danki05.
Ola z wielkim zaangażowaniem pomaga Marcie (Danka05) w opiece i leczeniu 8 kociaków. Kociaki z chorymi oczami miały możliwość leczenia pod fachowym okiem Dra. Garncarza.


W imnieniu grupy ^JoKot^ jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam
_kathrin

[villemo5]

http://www.youtube.com/watch?v=GAaH_HlUD68&feature=player_embedded
bez komentarza

O Boże... Dopiero teraz oglądam, bo nie było mnie. Nic nie rozumiem! Ktoś to nagrywał, a nie pomógł?

Nie obejrzałam do końca.

[alix76]

Tu też o tym ... viewtopic.php?f=8&t=110703 ... ten kotek chyba nie dawał nikomu podejść , biedaczek, nie rozumiał, co się stało ...

[villemo5]

Wracam do rzeczywistości.

Założenia założeniami, a życie pokazało, że lubimy medialnych kandydatów.

Jeszcze przed końce głosowania padło to stwierdzenie:

A tymczasem u joli.goc bardzo złe wieści.

Niestety zgodnie z ustaleniami do sprawy możemy wrócić dopiero teraz.

Oto co słychać w Zdroju:

viewtopic.php?f=1&t=86323&start=1530 - polecam lekturę

Co u nas... Cóż, ciągle wszyscy żyjemy, więc jest to już jakiś sukces... Nie wiem tylko, jak długo jeszcze

Skończyła nam się sucha karma; dokupowałam opakowania Whiskasa po 30 dkg, bo tylko takie można u nas dostać (a dla samych bezdomnych schodzi dziennie pół kg suchego), ale teraz nie mam już za co.

Puszki wychodzą w zastraszającym tempie, zwłaszcza że skończył się też makaron i nie mam już jak zwiększać ich objętości. Do tego dostałam jeszcze rachunki za gaz i prąd - ten ostatni na ponad 500 zł, bo za okres zimowy. Nie spodziewałam się teraz rachunku w takiej wysokości - specjalnie nie podałam odczytu licznika, licząc znowu na szacowany. Ale widocznie sami zrobili. Już to wystarczy, żeby chcieć strzelić sobie w łeb...

Innych powodów też nie brakuje - zasikane mieszkanie (tak koty reagują na nowego lokatora; wczoraj musiałam zdjąć i wyrzucić część wykładziny z przedpokoju), wrzeszcząca i wiecznie głodna Pisanka z ciągle chorymi oczami, niedomagająca Burunia akurat teraz, gdy już mogłabym ją wypuścić, różne problemy z bezdomniakami, etc...

A mój organizm odpowiada na to nasileniem choroby i zwiększonym zapotrzebowaniem na sen.
Sen, z którego ciężko jest się wybudzić, wiedząc co człeka czeka...[/color]

Jola chyba naprawdę ma dość:

Gdyby ktoś miał możliwość przelania jakiejkolwiek kwoty na puszki proszę o PW .

Dołączam się do prośby. U nas jest naprawdę bardzo źle.
Prawdopodobnie nie unikniemy katastrofy, bo ja od pewnego czasu nie mam już żadnej, nawet dorywczej pracy.
Chciałabym jednak, żeby choć koty miały jak nadłużej coś do jedzenia.
A w tej chwili mam do wykarmienia 9 w mieszkaniu i 13 w Zdroju.[/color]

Skoro sama prosi o pomoc, to znaczy, że stoi nad przepaścią.

Jak możemy jej pomóc? Czy ktoś ma jakiś pomysł?

[alix76]

Siostro Prezes, wiadomo było że w kwietniu wybór jest bardzo trudny ... dla mnie na przykład to był wybór "bliższa ciału koszula", bo czytam wątek joli.goc i wiem, że tam nie jest wesoło ... czy można zgłosić kandydaturę joli.goc w maju? a może możemy, jako Pakt Czarownic, objąć adopcją wirtualna jednego z jej kotów, czarnego albo czarnego-inaczej? to byłaby długofalowa pomoc ... najlepsze byłoby znalezienie dla Niej pracy, ale to naprawdę trudne ...

[Basica]

może dodatkowo zrobimy zrzutkę dla Joli? dyszka do dyszki i napełnią się brzuszki....ja deklaruję 50 zł , ale dopiero 15 tego miesiąca.

[babajaga]

Zrzutki na koty Joli oraz zakupy wraz z przesyłką robi Myshka z Warszawy. Gdybyśmy zdecydowały się na pomoc Joli, to myślę, że najlepiej w porozumieniu z Myshką właśnie albo z Dortą, która u Joli bywa. Póki co zrobiłam bazarek viewtopic.php?f=20&t=110787&p=5919149#p5919149 ale to kropla w morzu. Tam jest potrzebna praca i stały dochód.

[_kathrin]

Teraz to jest mi głupio, że koty z Serocka i grupa ^JoKot^ wygrały głosowanie...

[babajaga]

Nikomu nie może być głupio. Głodny kot jest głodnym kotem obojętnie pod czyją pozostaje opieką. Sytuacja Joli jest o tyle przykra, że ona jest sama jak palec. Ufam, że coś wymyślimy.

[pomponmama]

W tym miesiącu jestem skończona finansowo - nie wiem jak dotrwam do końca miesiąca, normalnie się modlę, żeby jakieś nieprzewidziane wydatki nie wyskoczyły w tym miesiącu, bo nie wiem co zrobię... (chciałam tez zwrócić uwagę Siostry skarbniczki, że składkę za maj wpłaciłam ostatniego kwietnia, opisując, że jest za maj) Zobaczę, czy nie da się jakiegoś bazarku uczynić chociaż Tyle, że będę miała znowu problem z dopilnowaniem Babajago help!

[alix76]

Ale w Serocku też nie za wesoło a zdaje się kasa masowo też nie napływa i do Was ... ech, jak się nie obrócić ... dychę dołożę dla Joli, mój budżet też już wiele więcej nie zniesie

[villemo5]

Teraz to jest mi głupio, że koty z Serocka i grupa ^JoKot^ wygrały głosowanie...

To chyba nie w tych kategoriach należy rozważać.
Po prostu Jola potrzebuje rozpaczliwie pomocy i fajnie by było, gdyby Czarownice się nad jej kłopotami pochyliły.
Głosowanie demokratycznie rozstrzygnięte, więc chyba możemy się teraz zająć problemami w Zdroju?

[barba50]

Teraz to jest mi głupio, że koty z Serocka i grupa ^JoKot^ wygrały głosowanie...

I mnie jest głupio. Siostro Prezes to nie fair.

Składki zapłaciłam do czerwca. Co dalej zobaczę.
Proszę o zwolnienie z funkcji siostry podliczającej. To zresztą może robić każdy.

[barba50]

Głosowanie demokratycznie rozstrzygnięte, więc chyba możemy się teraz zająć problemami w Zdroju?

Może i demokratycznie, ale ja czuję co najmniej niesmak