Kocia Skarbonka-Masz dziesiątaka?Daj na kociaka!

jeśli ktoś ma wiecej informacji to bardzo prosze napiszcie :oops:

zebym tu coś nie namieszała :ok:

znalazlam o psiaku viewtopic.php?f=21&t=108286

tu jest troche histori kociastych i pikne zdjecia :mrgreen:

viewtopic.php?f=1&t=100794&start=315

dyrektorko podpytałam ulv :mrgreen:

i podaje stan zwierza :arrow:

W tej chwili każda pomoc jest u nas na wage złota, niestety.... mam 9 kotów, 3 psy (w tym bernardynka na DT), ok 30 myszy (do rozdania), gołebia inwalidę i 2 swoje przepiórki....
PRZEPRASZAM ULV ZA CYTATA :mrgreen:

Ano, już uzupełniam- co prawda Baruś po parwo już w DS, ale w międzyczasie przewinął się Lutek (piesek uratowany od zagryzienia), a w tej chwili jestem zapsiona "ciężkm kalibrem"- bernardynka Myszka :wink:

zgarnięta z pól, która się.... zaziębiła, jej leczenie i wcześniejsza sterylka kosztowały ok 350 zł, jedzonko- no jedzonka to idzie sporo

.
Jest też Pikulinka, takie psie nieszczęście, 3 kg chorób i deformacji (wypadnięte rzepki, niedorozwój kości długich w tylnych łapkach, lekka dysplazja łokciowa, kręgosłup po dwóch operacjach- była porażona 4kończynowo, niedorozwój żuchwy, problemy neurologiczne, alergia pokarmowa, silna alergia na pszczoły/osy itp- na łąkowe spacery tylko ze sterydem w kieszeni, skłonność do wymiotów- refluks?, niedorozwój hormonalno-płciowy, zaburzenia behawioralne itd....)

Koty: sparaliżowana Dusia, Conan z powikłaniami po kk, Kleosia i Nisza- moje, plus Wytrzeszcz, i na DT Spadochronka, Dzikuska, potworny Sófcio, no i najnowszy Tymon, który sam się zameldował na DT :wink:

Tymon potrzebuje operacji, ma na boku guzek do usunięcia, to prawdopodobnie tłuszczak, ale wet mówi, żeby wywalić.
Spadusia i Dzikuska muszą zostać wysterylizowane.

Ile je taka banda i ile żwirku zalewa, łatwo się domyślić :wink:

A na dodatek ostatnio KrA ma kłopoty zdrowotne, odnowiła jej sie przetoka, jest leczona, nie wiadomo, czy nie będzie musiał miec operacji, eeeech.......

Myszek jest ok 30 sztuk- komu mysza? :mrgreen:

Wszystkie uratowane- część to dzieci myszy niezjedzonych, część została mi podrzucona na wycieraczkę.

2 przepióry, ale łone "prywatne" i gołąb inwalida, szukający woliery

P.S. A teraz niestety zaczyna sie "sezon na kocięta", już się boję.....

ulvhedinn pisze:Ano, już uzupełniam- co prawda Baruś po parwo już w DS, ale w międzyczasie przewinął się Lutek (piesek uratowany od zagryzienia), a w tej chwili jestem zapsiona "ciężkm kalibrem"- bernardynka Myszka zgarnięta z pól, która się.... zaziębiła, jej leczenie i wcześniejsza sterylka kosztowały ok 350 zł, jedzonko- no jedzonka to idzie sporo .
Jest też Pikulinka, takie psie nieszczęście, 3 kg chorób i deformacji (wypadnięte rzepki, niedorozwój kości długich w tylnych łapkach, lekka dysplazja łokciowa, kręgosłup po dwóch operacjach- była porażona 4kończynowo, niedorozwój żuchwy, problemy neurologiczne, alergia pokarmowa, silna alergia na pszczoły/osy itp- na łąkowe spacery tylko ze sterydem w kieszeni, skłonność do wymiotów- refluks?, niedorozwój hormonalno-płciowy, zaburzenia behawioralne itd....)

Koty: sparaliżowana Dusia, Conan z powikłaniami po kk, Kleosia i Nisza- moje, plus Wytrzeszcz, i na DT Spadochronka, Dzikuska, potworny Sófcio, no i najnowszy Tymon, który sam się zameldował na DT
Tymon potrzebuje operacji, ma na boku guzek do usunięcia, to prawdopodobnie tłuszczak, ale wet mówi, żeby wywalić.
Spadusia i Dzikuska muszą zostać wysterylizowane.

Ile je taka banda i ile żwirku zalewa, łatwo się domyślić

A na dodatek ostatnio KrA ma kłopoty zdrowotne, odnowiła jej sie przetoka, jest leczona, nie wiadomo, czy nie będzie musiał miec operacji, eeeech.......

Myszek jest ok 30 sztuk- komu mysza? Wszystkie uratowane- część to dzieci myszy niezjedzonych, część została mi podrzucona na wycieraczkę.

2 przepióry, ale łone "prywatne" i gołąb inwalida, szukający woliery

P.S. A teraz niestety zaczyna sie "sezon na kocięta", już się boję.....

dziekuje w swoim imieniu za wpis

no to ladna ta banda :ryk:

W takim razie czekamy na głosy :kotek:

Ulv spotkałam osobiście, popieram

Poproszę o info na temat Beatki

MaryLux pisze:Ulv spotkałam osobiście, popieram
Poproszę o info na temat Beatki

dziekujemy za głos :ok:

7

Beata jest DT dla wielu dorosłych i małych kotow, które ratuje Jessi i Natalia. Poproszę Jessi,żeby coś napisała na ten temat. Glosujemy oczywiście za pomocą dla obu dziewczyn :mrgreen:

obie dziewczyny musza dostać plisssssssss :oops:

Dodam, że w zeszłym roku na DT trafiło do mnie 72 koty, 21 psów, kilka gołębi, pustułka, szpak, dzika kaczka, 10 morskich świnek, chomik, myszy. :wink:

Część zwierząt to były tzw ciężkie przypadki, np pogryziony Czester, albo sparaliżowane Itek i Paddy.
Tak gwoli statystyki :mrgreen:

krynia08 pisze:
ulvhedinn pisze:Ano, już uzupełniam- co prawda Baruś po parwo już w DS, ale w międzyczasie przewinął się Lutek (piesek uratowany od zagryzienia), a w tej chwili jestem zapsiona "ciężkm kalibrem"- bernardynka Myszka zgarnięta z pól, która się.... zaziębiła, jej leczenie i wcześniejsza sterylka kosztowały ok 350 zł, jedzonko- no jedzonka to idzie sporo .
Jest też Pikulinka, takie psie nieszczęście, 3 kg chorób i deformacji (wypadnięte rzepki, niedorozwój kości długich w tylnych łapkach, lekka dysplazja łokciowa, kręgosłup po dwóch operacjach- była porażona 4kończynowo, niedorozwój żuchwy, problemy neurologiczne, alergia pokarmowa, silna alergia na pszczoły/osy itp- na łąkowe spacery tylko ze sterydem w kieszeni, skłonność do wymiotów- refluks?, niedorozwój hormonalno-płciowy, zaburzenia behawioralne itd....)

Koty: sparaliżowana Dusia, Conan z powikłaniami po kk, Kleosia i Nisza- moje, plus Wytrzeszcz, i na DT Spadochronka, Dzikuska, potworny Sófcio, no i najnowszy Tymon, który sam się zameldował na DT
Tymon potrzebuje operacji, ma na boku guzek do usunięcia, to prawdopodobnie tłuszczak, ale wet mówi, żeby wywalić.
Spadusia i Dzikuska muszą zostać wysterylizowane.

Ile je taka banda i ile żwirku zalewa, łatwo się domyślić

A na dodatek ostatnio KrA ma kłopoty zdrowotne, odnowiła jej sie przetoka, jest leczona, nie wiadomo, czy nie będzie musiał miec operacji, eeeech.......

Myszek jest ok 30 sztuk- komu mysza? Wszystkie uratowane- część to dzieci myszy niezjedzonych, część została mi podrzucona na wycieraczkę.

2 przepióry, ale łone "prywatne" i gołąb inwalida, szukający woliery

P.S. A teraz niestety zaczyna sie "sezon na kocięta", już się boję.....

dziekuje w swoim imieniu za wpis no to ladna ta banda

ogromna banda to i ogromne potrzeby więc pomoc potrzebna :!:

ulvhedinn pisze:Dodam, że w zeszłym roku na DT trafiło do mnie 72 koty, 21 psów, kilka gołębi, pustułka, szpak, dzika kaczka, 10 morskich świnek, chomik, myszy.
Część zwierząt to były tzw ciężkie przypadki, np pogryziony Czester, albo sparaliżowane Itek i Paddy.
Tak gwoli statystyki

no to 2 wrocławskie zoo :ryk:

widac ze wszystkie zwierzęta leżą ci na sercu :1luvu:

i ptaszki

czekamy na kolejne głosy :ok:

Kocia Skarbonka-Masz dziesiątaka?Daj na kociaka!

Kto przegląda forum