


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
haniaszaraf pisze:O, na cukierniczce ideał, do którego dąży moja Grudzia czyli kot kulisty
Ale na pewno poczulaby sie docenionamimbla64 pisze:I moja Łapka doń dąży wytrwale.![]()
Birfanko Łapki nie wygłaskałam, ale ona i tak była z siebie strasznie zadowolona.
Birfanka pisze:Haniu, to lepiej Grudzi tej foty nie pokazuj![]()
![]()
Anulko, a ja specjalnie napisalam po polsku "barachołka"![]()
no dobrze, to regionalne slowo, ale wczesniej byla w watku mowa
to takie wyprzedaze, gdzie ludzie sie pozbywaja ze strychow, garazy i piwnic starych gratow
vide-grenier (wid grenie-doslownie "oproznia strych")
farfouille (farfuj-od czasownika farfouiller-oznaczajacego "grzebac, szperac, przewracac w czyms, gmerac, ryc, szukac rozrzucajac")
brocante (brokant)-a, to juz oznacza prawdziwe starocie, przewaznie meble, choc i graty wspolczesniejsze tez sie trafiaja
Puces, Marché aux puces (pius, marsze o pius) -Pchli Targ, przewaznie starocie: bibeloty, lampy, stare fotografie, stare tekstylia
Rety, ale wykladzik strzelilamAle na pewno poczulaby sie docenionamimbla64 pisze:I moja Łapka doń dąży wytrwale.![]()
Birfanko Łapki nie wygłaskałam, ale ona i tak była z siebie strasznie zadowolona.
A obrazka jej tez w takim razie lepiej nie pokazywac
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości