Naja i Frotka - szczęśliwe w naj domku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 30, 2010 8:34 Re: Naja - 12 tygodniowa koteczka, szuka domku, takiego naj

wg mnie odpowiedź masz w swoim własnym powyższym zdaniu :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 8:44 Re: Naja - 12 tygodniowa koteczka, szuka domku, takiego naj

No jak to co Gosiuu :mrgreen: zabieramy Najkę-Kluskę i w drogę :ok:

Kamisola

 
Posty: 212
Od: Śro cze 10, 2009 20:04
Lokalizacja: Wola Komborska

Post » Pt kwi 30, 2010 8:47 Re: Naja - 12 tygodniowa koteczka, szuka domku, takiego naj

Nie, nie, nie, jak coś to zawiozę ją osobiście :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 8:50 Re: Naja - 12 tygodniowa koteczka, szuka domku, takiego naj

gosiaa pisze:Na Najkę czeka wspaniały domek w Szczecinie, domek o jakim marzę dla każdego kota. I co ja mam robić :roll:


Szykować się na kolejnego tymczasa :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt kwi 30, 2010 8:55 Re: Naja - 12 tygodniowa koteczka, szuka domku, takiego naj

gosiaa pisze:Nie, nie, nie, jak coś to zawiozę ją osobiście :oops:
:lol:

Kamisola

 
Posty: 212
Od: Śro cze 10, 2009 20:04
Lokalizacja: Wola Komborska

Post » Sob maja 01, 2010 12:21 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Jedziemy na weekend, do zobaczenia w poniedziałek :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź


Post » Pon maja 03, 2010 19:42 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Wróciliśmy.

Naja się za nami stęskniła, ciężko mi się pisze, bo nie mogę jej od siebie odkleić. Przymila się, furkocze i strzela baranki. W domu czyściutko, "kocia opieka" się dzielnie spisała, za co kolejny raz wielkie dzięki :1luvu:

Decyzja podjęta.
Po długich rozmowach mailowych i telefonicznych, przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw (chodzi wyłącznie o odległość), zdecydowaliśmy, że Naja pojedzie do Julitki.
Rzadko znajduje się taki domek, więc mimo odległości, która nie ukrywam jest sporą przeszkodą i mnie przeraża :strach: zdecydowaliśmy że pojedzie właśnie tam.

Zamieszka w domu z ogrodem, dom pod lasem, oddalony od drogi, wychodzenie tylko pod nadzorom, domek zorientowany w kocich tematach, ale otwarty na wszystkie rady i sugestie.
Cierpliwie czekał przez tydzień na naszą decyzję w sprawie Najki z nadzieją, że jednak przyjedzie, Naja i nikt inny.

Początkowo mieliśmy jechać już jutro, ale pojawiły się dwa problemy :(
1. Zepsuł nam się wentylator w aucie
2. Najka się rozkichała (Szprotka zresztą też)

Nie ma tragedii, normalnie biega, wariuje, je, ale nie pojadę niesprawnym autem z kichającym kotem taki kawał drogi bo było by to co najmniej nieodpowiedzialne. Jutro mieliśmy się drugi raz szczepić, ale szczepienie zostanie pewnie przesunięte ze względu na to kichanie.

Postanowiłam że zawiozę Naję osobiście, nie będzie jechała z „pośrednikiem” chcę ją zawieźć, wypuścić w nowym domu i powiedzieć, że to jest jej nowy dom, taki już na zawsze. Żeby nie poczuła się kolejny raz porzucona, przekazywana z rąk do rąk.

Jutro idziemy do lekarza i po wizycie będziemy kombinować jak najsprawniej dowieźć Najkę na miejsce. Tam już wszyscy na Nią czekają i chcę żeby dotarła tam jak najszybciej. Mamy zaproszenie od Julitki, tak że możemy jechać jednego dnia, przenocować i następnego dnia wrócić do Łodzi. Ja najchętniej pojechała bym z TŻ i wróciła tego samego dnia, TŻ nie bardzo chętny na taką wyprawę, a ja sama boję się jechać, nawet w opcji jadę, a wracam dnia następnego. Uwaga moja przez całą drogę skupiała by się na kocie i było by to mało odpowiedzialne. Kombinuję cały czas. Może ktoś ma ochotę na jednodniową wycieczkę pod Szczecin i pojedzie z nami do towarzystwa :mrgreen: A może ktoś ma jakiś pomysł? Gdyby ktoś jechał w tamtym kierunku mogła bym się z nim zabrać i wrócić pociągiem.

Julitko, po jutrzejszej wizycie u weta będziemy dogadywać od nowa co i jak. Na pocieszenie wklejam kilka dzisiejszych fotek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 03, 2010 20:57 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Na początek se pochlipie :cry: :cry: :cry: Tak mi za tą Małą tęskno, że aby nie bolało staram sie nie myśleć, nie mieć nadziei. Ja wiem, że Naja już nam przeznaczona, ale wcale łatwiej nie jest :(

No, dobra ... ale te Słodziak urósł 8O Małgosiu czym Ty Najkę karmisz? Drożdżami???
Ale się wyścigówka z Najki robi fiu, fiu 8)

Trochę się martwię tym katarkiem, nie znam sie na rzeczy w ogóle :( Trzymam kciuki za jutro, aby to było tylko uczulenie na Gosię :ok: Szczepieniem się nie przejmuj, u nas zaszczepimy jakby co.
Gosieńko, a gdzie mogę dostać takie piękne posłanko dla kocia?

julieta

 
Posty: 218
Od: Śro kwi 28, 2010 22:55
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post » Pon maja 03, 2010 21:07 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Julitko, ona wcale jakoś bardzo nie urosła, na tej foteczce tak wyszła, bo się wyciągnęła jak struna :) Ostatnio ją ważyliśmy, to waga bez zmian. Naja wchodzi teraz w ten okres, że się wyciąga wzdłuż :) więc znowu robi się chudzielcem :) Jutro postaram się jej zrobić jakieś zdjęcie, gdzie położę obok coś dla porównania.

Z katarkiem to się migiem uporamy, nie martwmy się na zapas.

A podusia to rękodzieło Magiji. Udało nam się kupić kiedyś tutaj na forum na bazarku. Niestety ostatnio chyba Magija nie ma czasu, bo nie widziałam żeby się na bazarkach takowe pojawiały.

Julitko, a z lasem nie wiem co mi się pościemniało :oops: może przez tego jeża :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 04, 2010 7:25 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Bardzo się cieszę Gosiu, że się zdecydowałaś :ok: :ok: :ok:
Najka a ty szybko katarku się pozbywaj!! Super domek czeka :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 04, 2010 15:27 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Ciotki i wujkowie o Najce zapomnieli :( dobrze że chociaż jedna ciocia Madzia zagląda no i oczywiście nowy domek czyli Julieta :)

My po wizycie u weta, obydwie dziewczyny dostały po zastrzyku i tak jeszcze przez 4 dni. Tak więc wyjazd nam się przesunie :( Smutno mi z tego powodu, ja to wiadomo, chciała bym Najkę zatrzymać u siebie jak najdłużej, ale wiem jak bardzo tam na Najkę czekają :( I po przemyśleniach chyba pojedziemy pociągiem :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 04, 2010 17:47 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Myślisz, że pociągiem lepiej Gosiu?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 04, 2010 18:02 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Madziu, wiadomo że autem dla kota lepiej, ale sama nie pojadę 450km x 2, nie dam rady, tym bardziej że znam siebie, zamiast na drogę zwracała bym uwagę na kota. Pracuję nad TŻ ale coś opornie mi idzie :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 04, 2010 22:12 Re: Naja - szukamy transportu Łódź - Szczecin

Wcale nie zapomnieli :D
Najki zapomnieć nie sposób :1luvu:
Co do wyjazdu - gdyby to w zeszłym tygodniu było - pojechałabym z Tobą bardzo chętnie.
Teraz będzie mi ciężko...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1405 gości