O, było [i:1waut67c]umkło[/i:1waut67c] mi.
[quote="pixie65":1waut67c][quote="Agn":1waut67c]W życiu mi nie postała w głowie myśl [no, przynajmniej już bardzo dawno mi nie powstała], żeby podejmując decyzję uargumentować ją `to nie moja wina, bo XY tak mi powiedział`. I uważam, że nikt rozsądny, odpowiedzialny tak nie powie.[/quote:1waut67c]
No ale co zrobić z [i:1waut67c]nierozsądnymi[/i:1waut67c] i [i:1waut67c]nieodpowiedzialnymi[/i:1waut67c]...

[/quote:1waut67c]
[quote="zabers":1waut67c][quote="pixie65":1waut67c]No ale co zrobić z [i:1waut67c]nierozsądnymi[/i:1waut67c] i [i:1waut67c]nieodpowiedzialnymi[/i:1waut67c]...

[/quote:1waut67c]
Nic.[/quote:1waut67c]
Jestem leniwą kobietą, więc - oczywiście, że NIC. Bo niby co? Po co robić coś, czyli czynić ludzi rozsądnymi i odpowiedzialnymi, skoro oni sami tego nie uczynili?
Ale rozumiem, pixie65, że pytanie było [i:1waut67c]retoryczne[/i:1waut67c] i [i:1waut67c]tendencyjne[/i:1waut67c].
