bajdzo ćmieszne
Hih, zwłaszcza jeśli to o TĘ panią Zofię chodzi...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bajdzo ćmieszne
odpowiedzi profesora (w skrócie i nie autoryzowane zastrzegam - więc proszę o nie cytowanie poza tym wątkiem ani nie powoływanie się na nie - bo nie mam uprawnień...):
1. ryzyko zarażenia niestety jest, bo nigdy nie ma 100 % gwarancji po żadnym na świecie szczepieniu i przy żadnej chorobie - ale w przypadku 3 letnich kotów (tak moich rezydentów, jak i Muszelki), przy dobrej opiece, zdrowiu i prawidłowym odżywieniu rezydentów ryzyko jest minimalne - musiałoby dojść do bardzo długotrwałego i bardzo specyficznego kontaktu - więc stwierdził, że by dołączył,
2. interferon ludzki wg niego też bez sensu - działa bardzo krótkotrwale i podnosi odporność kota niewspółmiernie mniej, niż koci, a kot się szybko na niego uodparnia.......
tillibulek pisze:moja pierwsza mysl jest taka, ze skoro pierwsze testy wyszly negatywne, drugie pozytywne, to moze trzecie znowu beda minusy....
czasem w tescie cos zle wyjdzie - byc moze ten plus byl falszywy....
joluka pisze:oby........![]()
![]()
![]()
na razie gryplan taki - Muszelka kończy dzisiaj Zylexis, po weekendzie badamy krew, jeśli będzie OK to jak najszybciej sterylka
(...)
więc chyba szczepimy nasze koty dalej, czekamy na ich odporność, a Muszelkę w międzyczasie prowadzimy na Zylexisie, daj Boże sterylizujemy - i zbieramy stopniowo kasę na Virbagen.......![]()
joluka pisze:dzisiaj jeszcze zauważyłyśmy u Muszelki na tylnej prawej łapce wyłysienie ze strupem w środku - muszę dzisiaj u wetki spytać, czy to grzybica, czy inne...........
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, elmas, Google [Bot], Myszorek, Szymkowa i 653 gości