Muszelka FELV+ - w DS - prosimy o kciuki!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 28, 2010 13:46 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

bajdzo ćmieszne

Hih, zwłaszcza jeśli to o TĘ panią Zofię chodzi... :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 28, 2010 13:48 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

:wink:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2010 9:50 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

witaj Joluka, melduje sie i biegne doczytac :wink:

podrzuce tez przy okazji 8)
moja pierwsza mysl jest taka, ze skoro pierwsze testy wyszly negatywne, drugie pozytywne, to moze trzecie znowu beda minusy....
czasem w tescie cos zle wyjdzie - byc moze ten plus byl falszywy....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt kwi 30, 2010 10:17 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

oby........ :ok: :ok: :ok:

na razie gryplan taki - Muszelka kończy dzisiaj Zylexis, po weekendzie badamy krew, jeśli będzie OK to jak najszybciej sterylka

moja wetka jest mega, mega sceptyczna co do interferonu ludzkiego - powiedziała, że się nie podejmie tego leczenia, bo absolutnie nie wierzy w jego działanie u kotów i boi się skutków ubocznych - opracowań i badań na ten temat nie ma... - dała nam oczywiście wolną rękę w podjęciu decyzji, jeśli chcemy zmienić lekarza prowadzącego Muszelkę.... :(

a ja już w skrajnej desperacji wykonałam dzisiaj telefon prof. F - międzynarodowej sławy w dziedzinie chorób zakaźnych u kotów i zadałam mu dwa pytania na szybko (bo człowieka złapałam w progu domu, gdy już wychodził :oops: ):
1. czy kota FELV+ można połączyć z kotami FELV-, oczywiście po zaszczepieniu ujemnych i odpowiedniej kwarantannie poszczepiennej,
2. co myśli na temat kuracji interferonem ludzkim

odpowiedzi profesora (w skrócie i nie autoryzowane zastrzegam - więc proszę o nie cytowanie poza tym wątkiem ani nie powoływanie się na nie - bo nie mam uprawnień...):
1. ryzyko zarażenia niestety jest, bo nigdy nie ma 100 % gwarancji po żadnym na świecie szczepieniu i przy żadnej chorobie - ale w przypadku 3 letnich kotów (tak moich rezydentów, jak i Muszelki), przy dobrej opiece, zdrowiu i prawidłowym odżywieniu rezydentów ryzyko jest minimalne - musiałoby dojść do bardzo długotrwałego i bardzo specyficznego kontaktu - więc stwierdził, że by dołączył,
2. interferon ludzki wg niego też bez sensu - działa bardzo krótkotrwale i podnosi odporność kota niewspółmiernie mniej, niż koci, a kot się szybko na niego uodparnia....... :(

więc chyba szczepimy nasze koty dalej, czekamy na ich odporność, a Muszelkę w międzyczasie prowadzimy na Zylexisie, daj Boże sterylizujemy - i zbieramy stopniowo kasę na Virbagen....... :?

rozłożyliśmy i rozwiesiliśmy ulotki Muszelki w Radości - w sklepach, w lecznicy - p. Ula z lecznicy twierdzi, że ludzie nawet się interesują, ale przeraża ich konieczność nakładów finansowych na leczenie w przyszłości - co pewnie jest niestety nie uniknione......... :( :( :(
Ostatnio edytowano Śro maja 05, 2010 20:54 przez joluka, łącznie edytowano 1 raz

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt kwi 30, 2010 10:38 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

odpowiedzi profesora (w skrócie i nie autoryzowane zastrzegam - więc proszę o nie cytowanie poza tym wątkiem ani nie powoływanie się na nie - bo nie mam uprawnień...):
1. ryzyko zarażenia niestety jest, bo nigdy nie ma 100 % gwarancji po żadnym na świecie szczepieniu i przy żadnej chorobie - ale w przypadku 3 letnich kotów (tak moich rezydentów, jak i Muszelki), przy dobrej opiece, zdrowiu i prawidłowym odżywieniu rezydentów ryzyko jest minimalne - musiałoby dojść do bardzo długotrwałego i bardzo specyficznego kontaktu - więc stwierdził, że by dołączył,
2. interferon ludzki wg niego też bez sensu - działa bardzo krótkotrwale i podnosi odporność kota niewspółmiernie mniej, niż koci, a kot się szybko na niego uodparnia.......

Asiu, dzięki! Twój wkład w oświatę białaczkową jest nieoceniony.
Jeśli chodzi o mnie to od początku uważałam, ze można te koty połączyć w końcu, zaś jeśli idzie o interferon to tu czuję się bardzo rozczarowana, szczerze mówiąc. Planowałam kupić ten złotówkowy i podawać zamiast immunodolu (ponoć można, a taniej wychodziłoby) ale skoro nie - to nie...
Dzięki jeszcze raz!!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 30, 2010 11:02 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

doczytalam i jestem pod wrazeniem.... nawet do swiatowej slawy weta dotarlas, Joluka, brawo, Twoje wysilki nie moga pojsc na marne........ :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

a jak z sikaniem? kupilas podklad frotte?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt kwi 30, 2010 11:57 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

właśnie przyjechałam z medycznego sklepu z dwoma podkładami - mniejszy na nierozłożoną sofę i większy na Julki łóżko (dzięki Tillibulku za radę!!!! :1luvu: ) - mam nadzieję, że to ochroni skutecznie to, co jeszcze się da.... :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt kwi 30, 2010 12:50 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

tillibulek pisze:moja pierwsza mysl jest taka, ze skoro pierwsze testy wyszly negatywne, drugie pozytywne, to moze trzecie znowu beda minusy....
czasem w tescie cos zle wyjdzie - byc moze ten plus byl falszywy....

joluka pisze:oby........ :ok: :ok: :ok:

na razie gryplan taki - Muszelka kończy dzisiaj Zylexis, po weekendzie badamy krew, jeśli będzie OK to jak najszybciej sterylka
(...)
więc chyba szczepimy nasze koty dalej, czekamy na ich odporność, a Muszelkę w międzyczasie prowadzimy na Zylexisie, daj Boże sterylizujemy - i zbieramy stopniowo kasę na Virbagen....... :?

joluka, a może jednak po wyzdrowieniu i sterylce (oby jak najszybciej można było ją przeprowadzić) zrobić Muszelce dokładne badania krwi pod kątem białaczki? może to był jednak fałszywy alarm? ile takie badania kosztują (najdokładniejsze chyba w Niemczech się robi, tak?)

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2010 13:08 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

W PL Laboklin robi PCR. To już jest pewny wynik. 25 EUR chyba czy jakoś tak?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 30, 2010 13:15 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

joluka, ja bym zrobiła to badanie, miałabyś jasną sytuację także co do dalszych ew. wydatków na leczenie czy podtrzymanie odporności

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2010 14:18 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

Dziewczyny drogie - na pewno zrobię. Tylko podobno, aby to było w ogóle sensowne i wiarygodne, badania powinny dzielić przynajmniej 3 miesiące. A ostatni dodatni test był robiony Muszelce 18.04 (chociaż ja mam wrażenie, że od tamtej pory minęła wieczność... :( )

staram się niestety nie łudzić bezpodstawnie - to nie możliwe raczej, żeby u całkiem zdrowego kota infekcja kataralna nie leczyła się żadnym antybiotykiem i Zylexisem...... :(

dzisiaj jeszcze zauważyłyśmy u Muszelki na tylnej prawej łapce wyłysienie ze strupem w środku - muszę dzisiaj u wetki spytać, czy to grzybica, czy inne........... :evil:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt kwi 30, 2010 15:10 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

Dziś rozmawiałam z alareipan; jej Fidel jest na okragło zaglucony a białaczki nie ma.
Nie możesz tracić nadziei; zresztą nawet z plusików robiły się minusiki - zawsze jest szansa na wyzdrowienie...
Ja słyszałam także wersję, że 30 dni przerwy może być; ale lepiej byłoby sie dowiedzieć gdzieś u kogoś miarodajnego.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 30, 2010 17:51 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

joluka pisze:dzisiaj jeszcze zauważyłyśmy u Muszelki na tylnej prawej łapce wyłysienie ze strupem w środku - muszę dzisiaj u wetki spytać, czy to grzybica, czy inne........... :evil:

no to ładnie. CoolCaty wspominała chyba, że te koty z Głowna, co do niej trafiły, miały niewielkiego grzybka :-( skonsultuj z wetem i lecz szybko. no i uważajcie, żeby się nie zarazić, jeśli się okaże, że to jednak grzyb.
Ostatnio edytowano Pt kwi 30, 2010 22:50 przez bekos, łącznie edytowano 1 raz

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2010 18:33 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

O mattko...
Asiu, uderzaj do Myszy; ona miała takiego ślicznego marmurka z P na tymczasie; powie Ci jak to szybko zwalczyć.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob maja 01, 2010 21:13 Re: Srebrna Muszelka FELV+ - czy ktoś przygarnie???

u Muszelki to podobno jednak nie grzybica, tylko wylizywanie się - stresowe.... :cry: - łapka jest rozlizana do ranki....

ona oszaleje zamknięta w tym pokoju - a to co najmniej 6 tygodni jeszcze (Majorka może dostanie pierwsze szczepienie po majówce, bo nadal czasami kicha)
Muszelka wybitnie źle znosi tę izolację.... :( :( :(

wczoraj był ostatni Zylexis - dla odmiany dostaliśmy Shotapen (w poniedziałek mam jej sama zrobić wieczorem zastrzyk - chyba umrę!!! :strach: )
w środę badanie krwi i decyzja o sterylce - proszę trzymajcie :ok: :ok: :ok: :ok: - może to rozwiąże chociaż część problemów....

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 676 gości