Nie ma Gai - [']. już pięć lat. w sercach na zawsze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 30, 2010 13:41 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Witam Korciaczki, Mamę Korciaczków i wszystkich na forum.

Podczytuję wątek Korciaczków (i kilka innych wątków) od paru miesięcy i wiedziałam, że kiedyś nastąpi moment, kiedy poczuję wewnętrzną potrzebę wypowiedzenia się na tym forum.

Nie wyobrażam sobie, jak zresztą ogromna większość miłośników kotów, że Korciaczki mogłyby tak sobie zamilknąć. Jesteście po prostu cuuuuuudowne, tak jak Wasze ukochane zwierzaczki: Dju, Gaja i Kora.
Rozumiem, Korciaczki i Mamo Korciaczków, że czasami człowiek psychicznie wysiada, że ludzie potrafią być okrutni, ale taka jest niestety większość ludzi i nic na to nie poradzimy. Musimy starać się nie przejmować opiniami innych, choć to trudne, zwłaszcza, gdy te opinie są krzywdzące. Jeśli rzeczywiście, zdecydujecie się nie pisać więcej na forum, musimy to niestety uszanować.

Chciałam jednak ze swojej strony podziękować za piękne teksty, przecudne zdjęcia i Waszą wspaniałą opiekę nad kotami. To w szczególności dzięki Wam, udało mi się jakoś pozbierać po tym, jak nasz ukochany Kotek odszedł, jak to pięknie nazywacie, za TM. Był kotkiem specjalnej troski, chorym, pozostawionym przez matkę dzikuskiem, który nas pokochał od pierwszej chwili, i po ponad dwunastu latach tej wielkiej miłości, złamał nam serca swoim odejściem.
Dlatego dziękuję Korciaczkom, Mamie Korciaczków i Wam wszystkim za to, że tak wiele robicie dla tych maleńkich stworzeń.
Nie mogę niestety w najbliższym czasie adoptować kotka, chociaż chętnie przyjęłabym pod swój dach Djunę, Gaję, a nawet Miko na merolku.

No i Mamo Korciaczków - niestety słowa piosenki nie pomogły - popłakałam się, a nawet głośno poryczałam.
Korciaczki - jesteście naprawdę wspaniałe. Podziwiam z jaką pasją robicie zdjęcia, piszecie piękne teksty i bezinteresownie pomagacie zwierzaczkom.
No chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że wszyscy jesteśmy z Wami!

kotetek

 
Posty: 34
Od: Pt kwi 30, 2010 12:26

Post » Pt kwi 30, 2010 15:37 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Podpisuję sie obiema rękoma pod postem powyżej.
Nie wyobrażam sobie forum bez Korciaczek!!!!!!!!! :cry: :cry: :cry:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2010 16:35 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

jakby co to wiecie, gdzie mnie szukać :wink:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 30, 2010 17:51 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Korciaczki wróćcie do nas jak odpoczniecie. Mało piszę ale stale czytam, zachwycam się zdjęciami i Waszymi obserwacjami. Wierzę że wrócicie za jakiś czas na forum. Ja w każdym razie będę czekać.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt kwi 30, 2010 18:17 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Nie wiem o co chodzi. Nie czytałam wątku o którym piszecie.

Jest mi bardzo smutno....mimo wszystko będę czekać na Wasz powrót.
:1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 30, 2010 19:14 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Dziewczyny, przemyślcie to! Pomoc kotom ma łączyć nie dzielić. To co stało się z Tiką było niewłasciwe i reakcje forumowiczów mogły zranić wielu ludzi pomagającym kotom, ale opieka, pomoc i miłość do futrzaków powinny łączyć, a nie powodować, że dobrzy, wartościowi ludzie będą odchodzić z forum

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt kwi 30, 2010 21:24 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Kasia od Behemotha pisze:Dziewczyny, przemyślcie to! Pomoc kotom ma łączyć nie dzielić. To co stało się z Tiką było niewłasciwe i reakcje forumowiczów mogły zranić wielu ludzi pomagającym kotom, ale opieka, pomoc i miłość do futrzaków powinny łączyć, a nie powodować, że dobrzy, wartościowi ludzie będą odchodzić z forum

Nic dodać ... nic ująć ... :|

:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob maja 01, 2010 7:51 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

http://cameo-koty.blogspot.com/2010/04/hm.html

Chciałam się odnieść do dwóch kwestii w powyższym piśmie:
- Nigdy i nigdzie, przed nikim nie śmiałam się z Ciebie, Cameo. A wręcz przeciwnie – parę razy
zdarzyło mi się przez Twoje zachowanie i słowa płakać.
- W tych wytłuszczonych małym druczkiem słowach o fotografii, nie zgadza mi się jedno słowo: też.
Otóż ja nie uważam się wcale za dobrego fotografa. Ja nawet tak naprawdę nim nie jestem, nie skończyłam żadnej szkoły w tym kierunku. Owszem jest nim mój ojciec, ale jak widać nie osiągnął na tym polu większych sukcesów, bo jest mało znany, a ja osobiście zostałam zmuszona przez sytuację życiową i zawodową, zarabiać uprawiając fotografię użytkową. Cały czas się douczam, a to czego nie umiem załatwia za mnie dobry sprzęt i ew. photo-shop.
A dziewczyny trudno nazwać fotografami, choćby z racji młodego wieku i zbyt małego doświadczenia w tej dziedzinie.
Co do całej reszty tego tekstu, pozostawiam to sumieniu. Twojemu i mojemu.

Na tym forum zostałam już różnie nazwana: od zazdrosnych chamów w białych rękawiczkach , po inne określenie: że jestem cudowna , wspaniała itp. Ja myślę, że prawda, w przypadku każdego człowieka jest po środku. To jest ludzkie – wszyscy bywamy zazdrośni, mamy ochotę dokopać, jeśli ktoś nam zrobi świństwo, bywamy zacietrzewieni i mamy czasem za mało w sobie pokory. Ale stać nas tez na wspaniałe gesty, co niejednokrotnie możemy zobaczyć, także tu, na forum. Ja sama przeżyłam tutaj różne emocje – od wielkich radości po uczucie wściekłości, złości i żalu. I odkryłam w sobie najniższe instynkty. I nie jestem ani gorsza, ani lepsza od innych.
Tak jak Ci kiedyś napisałam: właściwie mogłabyś też być moją córką (ze względu na różnicę wieku). I właściwie w jakiś sposób też jestem za Ciebie odpowiedzialna. Tak, jak Ty za moje córki, z którymi rok temu musiałam chodzić do Przychodni Pedagogicznej, bo nie chciały przez kilka dni chodzić do szkoły.
I napisałaś Cameo, że zacznijmy od prania własnych brudów. Masz rację. Jest takie powiedzenie: chcesz zmienić świat, zacznij od siebie. Dlatego proszę, żebyś otworzyła wątek Buki i Cukierka, bo jesteś dobrym domkiem tymczasowym i wiele, podobnie jak i ja, się przez ten czas nauczyłaś. I nie rozumiem tego tekstu o wojewodzie i smrodzie..
Piszę to tu, na forum, choć wg moich wcześniejszych, starszych wpisów, , takie rzeczy powinno się załatwiać osobiście, nie przez Internet. Niestety, nie potrafiłam tak tego załatwić. Jak to się mówi: z klasą. I kolejny raz przekonuję się, jak trzeba uważać na słowa. Bo faktycznie przez nieuważne, bezmyślne bądź celowe nimi szafowanie, można naprawdę kogoś skrzywdzić.
Uczyłam kiedyś w gimnazjum prze rok. Trzecie klasy. W grupie –mocni, czasem bezczelni, aroganccy. Czasem nie dawałam sobie z nimi rady. Czasem ich nie lubiłam. Ale kiedy porozmawiałam z każdym z osobna, okazywało się, że w sumie fajni są. Maja swoje plany i marzenia.
Nie będę zamykać tego wątku.
Trochę późno, ale zrozumiałam, że jest to niedojrzałe zachowanie. I na pewno nie jest to konstruktywne działanie. Piszę, bo też lubię to miejsce, podobnie, jak moje córki. I też chciałbym żeby było trochę inaczej – mniej przepychanek i kłótni i żeby ludzie nie odchodzili…
Ale najpierw, jak napisałam wcześniej, zgodnie z sugestią Cameo, sróbuję zacząć od siebie.
Bo piszę w swoim imieniu.
Bo tak naprawdę, to to jest i był mój problem – że nie potrafiłam sobie z czymś poradzić i komuś wybaczyć. Dziewczyn to nie dotyczy z prostej przyczyny – w ich głowach nie ma tego, co w mojej.
No to „posamobiczowałam się”z rana…

Mam nadzieję, że wszystko się poukłada.

Pozdrawiam wszystkich, zwłaszcza kotekek
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob maja 01, 2010 8:19 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Jakie cudowne wieści od rana!
Dziękujemy, już nam sie wszystkim nastrój poprawił.

Mamo Korciaczek (przepraszam, tak miałam pisać, a nie Mamo Korciaczków - pisałam co prawda pod wpływem emocji, ale to mnie nie usprawiedliwia) - jesteś wspaniałą osobą o niezwykłej wrażliwości. Potrafisz odnosić sie krytycznie do własnego postępowania, a to nieczęsto spotykana cecha. Tak, masz rację, wszyscy popełniamy błędy, ale nie wszyscy potrafimy się do tego przyznać i skrzywdzone osoby przeprosić.

No i jak dobrze, że są wokół ukochane zwierzaki. To one koją nasz ból.

Korciaczki odpoczęły po egzaminach? Jeśli tak, to czekamy na relacje z domku.

kotetek

 
Posty: 34
Od: Pt kwi 30, 2010 12:26

Post » Sob maja 01, 2010 8:30 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Basiu, cenię w Tobie to, że zawsze walisz prosto z mostu, nie owijasz w bawełnę, nie robisz niczego za plecami. Ale niestety tak to jest z ludźmi szczerymi - dostają w tyłek. Najważniejsze to mieć swoje przekonania, być zgodnym z samym sobą i własnym sumieniem i móc spojrzeć na siebie w lustrze.
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 01, 2010 8:35 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Dzień dobry.
Wywnioskowałam, że będę mogła zobaczyć znowu Twoje piękne oblicze, Gaju... A oglądać Gaje to wielka przyjemność, bo wszystkie Gaje są piękne.
Pozdrawiam również Djunę.
Gaja.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob maja 01, 2010 9:28 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Ja też bardzo się cieszę, że Korciaczki (wszystkie) zostają na forum, będziemy mogli dalej czytać takie cudne, przepełnione miłością do zwierząt relacje i oglądać przepiękne zdjęcia obecnych i przyszłych kotków, no i cudnej, opiekuńczej Kory.
Ze swej strony (odnosząc się do awantury na wątki Tiki) dodam tylko tyle, że ja sama też już kilka razy "oberwałam" od niektórych na forum, nauczyło mnie to jednego: mniej słów, więcej czynów.
Biorąc na tymczas kota to głównie ja mam moc decyzyjną odnośnie opieki nad tym tymczasem a forumowicze mogą mnie wspierać radą a nie wymuszać jakiekolwiek działania.
Czasem o prostu nie warto być za bardzo szczerym, żeby nie dostać o łapkach, to tyle.
Na koniec ponownie zaznaczam, cieszę się, bardzo się cieszę, że Korciaczki zostają z nami.
Ludzie są różni, dobrzy i źli, bezczelni i ustępliwi, łagodni i ostrzy... na forum nie jest inaczej...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 01, 2010 9:56 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Korciaczki, Djunko, Gaju - bardzo sie cieszę, że zostajecie :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob maja 01, 2010 10:23 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

Ja też się cieszę i już czekam z niecierpliwością na nowe zdjęcia :D

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob maja 01, 2010 12:54 Re: Teraz Gaja i Djuna. Szalona Gaja - "mrumrando" film s.51

ja nie wiem i nie wnikam jakie macie zatargi z Cameo, ale lubie wchodzic na oba wątki - do Was i do Cameo.... choc ostatnio mam mniej czasu na pisanie...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 87 gości