Kotka i kociaki- czarny i rudy w swoich domach, Filek jutro

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 20, 2004 21:43

Dziekuje za gratulacje :D

A na dobranoc jeszcze 3 zdjecia:
Rude dwa
Z mamą
A tu probowalam uchwycic Filemonka w podobnej pozie do jego duzego poprzednika, ale nie do konca to wyszlo :D Jak sie przyjrzycie zobaczycie ze Filemonek jest w trakcie toalety (ale ta kocia mama jest dzielna) i dlatego ma taka skupiona mine ;)
:arrow: http://upload.miau.pl/7555.JPG
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pt maja 21, 2004 12:01

a kociaki juz same sobie spaceruja czy nie ? :) Pytam, bo interesuje mnie jak Twoj kot reaguje na male ;)
Motta zyciowe:
Everything that has a beginning has an end.. | Oracle
Jak widzisz kolejke stan w niej, co Ci szkodzi? | Forrest Gump :>

lucid

 
Posty: 65
Od: Śro maja 05, 2004 14:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 21, 2004 12:13

Tak się cieszę, że wszystkie maluszki znalazły domy :D :D :D
Co wiecej: dobre domy...

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Pt maja 21, 2004 12:41

Ylwa jesteś po prostu wielka !! suuuper :))
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 21, 2004 14:31

lucid pisze:a kociaki juz same sobie spaceruja czy nie ? :) Pytam, bo interesuje mnie jak Twoj kot reaguje na male ;)


Kociaki dokonuja pierwszych niezdarnych prob wyjscia z pudelka- idzie im to jeszcze smiesznie i nie oddalaja sie od legowiska wiecej niz na dwa chwiejne kroczki. (tego naprawde nie mozna nazwac jeszcze chodzeniem :) )
Moj kot na nie wcale nie reaguje, poniewaz nie ma z nimi kontaktu- kotka i kociaki mieszkaja w lazience gdzie maja legowisko, kuwete i miseczki, a Saga rzadzi niepodzielnie reszta domu. Izolacja jest niezbedna przede wszystkim ze wzgledu na zachowanie kociej mamy, o czym pisalam. Przy takim rozwiazaniu zaden kot sie nie stresuje, a kociakom i kotce przestrzen zyciowa wielkosci lazienki na razie odopwiada. Moze pozniej przeniosę je np. do sypialni, gdzie Saga nie bedzie miala wstepu, ale na razie moga zostac tam gdzie sa.
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pt maja 21, 2004 21:12

Wszystkie kociaki mają domy :D :dance: :dance2:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Sob maja 22, 2004 11:31

Ylvo czy możesz zdradzić jaki to wet tak dobrze opiekował się kotkami
i w dodatku lubi koty ( co niestety nie jest regułą wśród wetów :? )
W razie czego warto mieć namiar na tego weta.

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Sob maja 22, 2004 12:41

Ylva,
milo czytać tak dobre wieści :spin2:
wiedziałam, że sobie poradzisz i że znajdzie się wiele osób, które pomogą :D
I życzę powodzenia w zapoznawaniu Sagi z kocią mamą jak kociaki pójdą juz do nowych domów.
A jak kocia mam ma na imię ?? nie wiem czy ten wątek gdzieś zgubiłam :roll:
Obrazek

Madzik

 
Posty: 347
Od: Wto gru 09, 2003 21:36
Lokalizacja: Gniezno

Post » Nie maja 23, 2004 14:54

Smillo, w domu odwiedzil nas jeden z lekarzy z lecznicy na Stryjskiej (poszukam Ci pozniej nazwiska), ale bylismy tez na Kieleckiej, gdzie kociaki dostaly cos na wzmocnienie odpornosci itp. Niedlugo musze znowu sie tam wybrac, na kontrole i odrobaczanie, troche sie tego boje bo nie wiem jak pluca kotki.

Madzik, kotka nie ma na razie imienia.

A oto nowe fotki:

Zdziwiony rudasek
Filemonowe chłopaki
Kocia mama
Mały pulpet Borys (ten kociak je najwiecej ze wszystkich i albo wyrosnie z niego ryś albo niedzwiadek :lol:
Zaczynamy się tarmosić
Śliczny czarnuszek
Rudy kłębuszek i inni

Wczoraj odwiedzili nas przyszli opiekunowie jednego z rudaskow :D Kociaki dostaly pyszne jedzonko- juz niedlugo zaczynamy trening samodzielnego jedzenia. Wczoraj kupilam tez najmniejsza na swiecie kuwete zeby maluchy mogly same do niej wchodzic, mimo ze na razie mamusia dba o ich higiene :)
Poza tym odwiedzil mnie pan ochroniarz, wielkie chlopisko. Siedzial na podlodze lazienki i mowil: "Bo wie pani, ja to kotów nie lubię" po czym do ocierajacej sie o niego kici, slodkim glosikiem: "No co pieszczoszko, tak slicznotko, pamietasz mnie? Tak, kto jest taki ladny?" :ryk: Ochroniarze z mojego bloku dokarmiali kicie kiedy jeszcze blakala sie po osiedlu i tez poczatkowo mysleli ze jest czyjas. Niestety ona najwyrazniej byla czyjas dopoki sie nie znudzila :evil:

Dobrawo, Tobie tez dziekuje za odwiedziny :D
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie maja 23, 2004 15:30

fotki super :) a rudaski zaczely sie jakos od siebie odrozniac czy nadal idealne blizniaki ?:)
Motta zyciowe:
Everything that has a beginning has an end.. | Oracle
Jak widzisz kolejke stan w niej, co Ci szkodzi? | Forrest Gump :>

lucid

 
Posty: 65
Od: Śro maja 05, 2004 14:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 23, 2004 15:31

lucid pisze:fotki super :) a rudaski zaczely sie jakos od siebie odrozniac czy nadal idealne blizniaki ?:)


Dobrawa1 wczoraj stworzyla teorie ze jeden ma wyrazniejsze "piegi" czyli kropki z ktorych wychodza wąsy... Ale widac to tylko wtedy kiedy patrzysz na 2 jednoczesnie :lol:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie maja 23, 2004 16:27

maluchy sa boskie, rozmiarow mojej najmniejszej dziewczynki :lol:
mama ciut lepiej chyba wyglada?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie maja 23, 2004 17:39

eve69 pisze:maluchy sa boskie, rozmiarow mojej najmniejszej dziewczynki :lol:


Naprawde masz az takie malentasy? Te moje nadal nie sa wieksze niz dlon (tyle ze ja im takie piekne zblizenia robie 8) , wiec moze wydaja sie wieksze?)


mama ciut lepiej chyba wyglada?


Tak, troche lepiej.. mniej kaszle (zdaza jej sie zakaslac moze raz dziennie) oczka tylko lzawia (ale nie ma ropy ani innego paskudztwa). Futro ma fatalne, ale na to to wiem ze trzeba czasu i dobrego jedzenia.
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie maja 23, 2004 17:54

Poszlam do lazienki i musze jednak odwolac to ze kociaki nie sa wieksze niz dlon. Sa wieksze :lol: (czy to znaczy ze juz zachwouje sie jak matka ktora nie chce przyjac do wiadomosci ze dzieci rosna? :lol:)
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie maja 23, 2004 18:06

Bachorki sa cudne, mama tez :lol: Cudownie, ze juz maja domy!
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, northh, puszatek i 212 gości