
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
yosia pisze:gdybyscie dokladnie czytaly moje posty to byscie wszystko wiedzialy i nie musialy sie spinac. nikt kotu nie obetnie lapki bez konsultacji, o obcinaniu napisalam tylko w kontekscie tego, ze gdyby obciecie okazalo sie konieczne, to by mozna bylo od razu pobrac szpik do testu pcr, gdyby z wynikow nie wyszla przyczyna zlej kondycji silver. na razie o zadnej amputacji nie ma co myslec. test elisa nie kosztuje 120 zł, tylko 75. podstawa do jego powtorzenia byly wyniki krwi, ktore mogly wskazywac ze bialaczka wyszla z fazy ukrytej, gdyby test teraz wyszedl pozytywnie to byloby pewne, ze jest to bialaczka. dlatego zostal powtorzony. o tym wszytskim napisalam juz wczesniej, ale po co czytac, lepiej se pogadac. na uspokojenie dodam jeszcze, ze dr gruszka od poczatku nie optowal za amputacja.
wynikow jeszcze nie ma, dr gruszka w poniedzialek ich nie zrobil, a moj tz dzis mial caly dzien prace i nie mogl isc, ja jestem w warszawie i nie moge tego nadzorowac, z nowosci wiem tylko ze silver stawia kupy obok kuwety.
Ostatecznym potwierdzeniem jest test Coombsa, jednak wymaga on laboratorium posiadającego specyficzne gatunkowo reagenty.
yosia pisze: wczoraj posadzila kupe w kacie pokoju, jutro wstawimy druga kuwete i zobaczymy, czy zacznie do kuwety sie zalatwiac.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 281 gości