Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 28, 2010 10:25 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro kwi 28, 2010 11:57 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

jarekm pisze:
ewar pisze:Właśnie się dowiedziałam o Taci.Przykro mi bardzo.Nie zauważyłam,żeby była zarobaczona.Na pewno była szczepiona,bo o to bardzo prosiłam za względu na Brendę.Miałam też informację,że była odrobaczona w Koterii.Moje całe stado odrobaczyłam dwukrotnie zaraz po wyjeździe Taci.
Zdarza się,że robaki nie dają się wytruć.Czytałam o wielomiesięcznej walce Jarekma z tasiemcem.Niczym nie dawało się tego świństwa ruszyć.Moje koty są niewychodzące,ale odrobaczam,bo mam tymczasy,a ponadto zawsze mogę coś przynieść na butach.Nie przesadzam z częstotliwością,ale robię to na wszelki wypadek.


No Ewa, jestem akurat przy sniadaniu, nie wiem czemu zawsze trafię na rozmowy o robalach jak jestem w trakcie jedzenia.

To teraz pewnie trafię w lunch :mrgreen:
Witam w Wariatkowie :lol:

jarekm pisze:Tasiemiec a zwykle robale to dwie różne sprawy. Na tasiemca to trzeba trafić z odpowiednią trutką. A z normalnymi robalkami-makaronikami to wszystko zależy od stopnia zarobaczenia kota. Jeśli jest silne zarobaczenie to dopiero po 3 do 5 pełnych cyklach odrobaczenia można spodziewać się efektów. Najgorzej odrobaczać kota zakażonego w czasie życia płodowego, malucha łatwo zabić nadmiernymi dawkami, a co najgorsze że to co zostanie wytłuczone w jelitach szybko się odnawia bo te wstrętne postaci larwalne co są w krwiobiegu jak się dowiedzą ze w brzuszku pusto to zaraz tam biegną i rosną. Więc trzeba tak długo tłuc aż wszyskich obcych się nie wybije.
Moze to nie jest przyjemne ale Jak trafił do mnie Gucio tao wymiotował nawet robalami, i to takimi ilościami że się dziwiłem gdzie to wszystko się mieści, przecież z niego to był taki malutki doslownie okruszek , wychudzony. A najgorsze jak przy wymiotach robalami zaczął się dusić bo tyle wychodzilo ze zatkało jemu gardlo. Sztuczne oddychanie usta-usta daje efekty.
Ale fuuuuuuuuuj jakie nieprzyjemne ...........
A co do skuteczności środków, to chyba tyle opini ilu będzie się wypowiadało
A tak na koniec to powiem.
Mruczek jest kotem wychodzącym, ma 6 lat i jeszcze nigdy z niego nie wyszedł robal ani tasiemiec ani taki pospolity makaronik. Nie wiem czy Mruczek ma jakiś tajemny sposób. A moze te jego naturalne sposoby są najlepsze, jednego dnia je trawkę jednego rodzaju innego dnia je jakąś inna trawkę, szasami odgryza i zjada suche gałązki z lipy a czasami jakieś inne drewienka, a czasami to jak koparka kopie w ziemi dziurę i zjada jakieś korzonki

Myślę, że to, czy kot się zarobacza czy nie zależy przede wszystkim od jego stanu ogólnego i stopnia odporności - jak przy każdej innej chorobie. Łatwiej łapie wszystko organizm osłabiony lub taki, który nie miał z danym świństwem kontaktu wcześniej (bo przecież odporność przez kontakt też się nabywa i taka jest chyba najlepsza). Dlatego dobrze odkarmiony i zdrowy wychodzący kot może być niepodatny na zarobaczenie. A dodatkowo to, co piszesz o naturalnych środkach, które zwierzęta znajdują instynktownie, też ma swoje duże znaczenie.
Koty wolnożyjące są w trochę innej sytuacji, bo przede wszystkim są narażone na stałe lub przejściowe okresy niedożywienia, a więc osłabienia odporności i różnych niedoborów - a to od razu powoduje zwiększenie podatności na złapanie czegokolwiek. Koty niewychodzące z kolei nie mając częstego kontaktu ze świństwem, również nie są przygotowane odpowiednio do jego zwalczenia (tu chyba najlepszy przykład, to alergia na ugryzienia pcheł, która się pojawia u kotów nie mających kontaktu z pchłami na co dzień). Przynajmniej ja tak to widzę :wink:

Tacia na szczęście maluchem przestała być dawno :mrgreen: Była kotem wolnożyjącym, nie wiem, w jakim stanie trafiła do Koterii, bo siedziała tam prawie miesiąc, więc wyszła na pewno w dużo lepszym. U Ewar to już w ogóle się zmieniła w kota domowego :lol:
Poczytałam trochę o tych odrobaczaczach wszystkich i mi wyszło, że na obleńce dostała biomectin, a z ulotek wynika, że tłucze tylko postać dorosłą. Czyli wszystko się zgadza, pewnie zostały jakieś larwy :mrgreen: Nie była bardzo zarobaczona, jak się okazało - to była, szczerze mówiąc, moja osobista nadzieja, że to od tego ten jej śmieszny brzuszek :oops: Natomiast pomyślałam, że napiszę o tym, bo przecież Tacia była u ewar na tymczasie prawie miesiąc, a inne osoby też mają koty z Koterii :roll: Teraz została potraktowana Profenderem, który ponoć działa na wszystkie postaci obleńców (również larwalne), więc mam nadzieję, że wytłukł wszystko :roll:
O tasiemca jej nie podejrzewam, zresztą na to dostała Anipracit, który też działa na wszystkich etapach rozwoju gada.

Chwilowo mam nadzieję, że problem jest załatwiony i że nie będzie potrzeby nic truć w najbliższej przyszłości. Chyba, że ja Wam tutaj potruję :mrgreen:

kociczka39 pisze:Obrazek

Cześć :D
annette88 pisze:Obrazek

Witanko :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 13:47 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Jejku, to cala robakologia jest... 8O

Ja mam pytanko dosc osobiste... Jak rozpoznalas glisty w qpalach? :oops: :oops: :oops:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 28, 2010 14:00 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

margaretka2002 pisze:Jejku, to cala robakologia jest... 8O

Ja mam pytanko dosc osobiste... Jak rozpoznalas glisty w qpalach? :oops: :oops: :oops:

Wizualnie :ryk:
Jak zobaczysz, to będziesz wiedzieć :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 14:13 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

OKI pisze:
margaretka2002 pisze:Jejku, to cala robakologia jest... 8O

Ja mam pytanko dosc osobiste... Jak rozpoznalas glisty w qpalach? :oops: :oops: :oops:

Wizualnie :ryk:
Jak zobaczysz, to będziesz wiedzieć :lol:


:1luvu: Jesteście kochane
Dawno tak sie nie uśmiałem :ryk:
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6647
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Śro kwi 28, 2010 14:14 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Przecież tego się nie da pomylić z niczym :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 14:31 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Coś dla odchudzających się. :mrgreen: Widziałam na podłodze w kuchni ŻYWE zwymiotowane glisty.Moja Melcia była tak zarobaczona,dosłownie zjedzona przez robaki,wyglądała jak kociątko.Margaretka, fakt, nie da się tego nie zauważyć.Brrrrr...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56164
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 28, 2010 14:32 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Już chyba pisałam, ja to przeszłam przy szczeniaku - na oba końce robił kłębami :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 14:39 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Ale macie temat :evil: :evil: :evil: ja wiem, że nic co kocie nie jest mi obce, ale.. :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 28, 2010 14:41 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

No co? Taki sam dobry temat, jak każdy inny :lol: A jaki istotny! :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 14:44 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

OKI pisze:No co? Taki sam dobry temat, jak każdy inny :lol: A jaki istotny! :ryk:


Wolę inne równie istotne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 28, 2010 14:45 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Marzenia11 pisze:
OKI pisze:No co? Taki sam dobry temat, jak każdy inny :lol: A jaki istotny! :ryk:


Wolę inne równie istotne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jak np. brak kontaktu z poniektórymi? :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 14:54 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Tylko na takim forum można poczytać jak ktoś z entuzjazmem pisze o kupce,jej konsystencji,a nawet wkleja zdjęcia (tak,tak,widziałam).
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56164
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 28, 2010 14:57 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Fotki glist też były :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 15:04 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

OKI pisze:Jak np. brak kontaktu z poniektórymi? :evil:



Jak np. sukcesy rozwojowe młodych i nie tylko kotów, czyli czego możesz sie spodziewac kompletnie się tego nie spodziewając :lol: :lol: :lol: z dzisiejszego dnia miałabym co napisać :twisted:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 63 gości