Chodzę tam i zaglądam, jak któryś z maluszków się nie rusza, to ja go poruszam.
Mateńka jak uśpi dzieciątka, to wychodzi z pudełka i kładzie się obok niego. Ma mało miejsca, bo to bardzo duża kocica jest, nie to co biało-ruda w klatce po steryce.
olamichalska pisze:ile kosztuje większa? która byłaby odpowiedniejsza...
Nie wiem tego.
Chciałabym ją wypuścić z klatki ale jest nieodrobaczona, nie odpchlona itd. Muszę się chyba skontaktować z CoolCaty co mogę a czego nie, przy matce karmiącej. Nie chcę w żadnym wypadku zaszkodzić maluszkom!
Przepraszam,. że sie wtrącam, ale klatka o której piszecie ma wymiary klatki wystawowej. Z tym, że wystawowa jest wyższa. Wiekszej dla kotów chyba nie ma. Maluchy przepiękne, Niech zdrowo się chowają!!
Pisałyście o żwirku, czy to ma być żwirek dla maluchów? Jeśli tak, to próbowałam różnych i w końcu stanęło na zwyklym nie zbrylającym, bo maluchy przy pierwszych odwiedzinach w kuwecie namiętnie jedzą piasek. Dodam tylko, że w drewniany nie chciały siusiać!
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!
Maluchy wszystkich ras i kolorów zawsze sa piękne, ale wcale nie zazdroszczę doglądania takich maluchów i mamusi bo to wieczny niepokój. Martwi się ludz czy mamusia ma dość mleczka. czy nie ma zastoju w cycuszkach, czy maluchy najedzone, czy osikane i jeszcze parę "czy"! Ale jak rosną zdrowo to sama radość
Ostatnio edytowano Śro kwi 28, 2010 21:23 przez Szura-najmysi mama, łącznie edytowano 1 raz
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!