

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sisay pisze:Dostałam zaproszenie, wiec wpadam podnieść wątekpomogę Wam trzymać kciuki za domek, kochana kiciunia, słodka
sisay pisze:Fajny opis![]()
Mam jeszcze trochę czasu na decyzję. Wątek obserwuję, więc w razie czego odezwę się. Ale ta odległosć trochę odstrasza; tu na Śląsku jest mnóstwo kotów do adopcji bez stawiania całego forum na nogi w kwestii transportu![]()
już raz brałam kota z końca Polski i wiem jak to wyglądało
kinia098 pisze:Nawet zaoszczędzisz na karmieBo jak będziesz gotować zupę dla siebie, to i Ala zje
martaslupsk pisze:Jest ok:) Ala to kot którego nie ma:) Nie przeszkadza jej ,że psy szczekają ,że Diego ją zaczepia....czasami Tostera pogoni a tak to się wiecznie wyleguje na parapecie lub fotelu i .........KRADNIE ZUPĘ!!!!!Nieważne czy na obiad rosół , pomidorowa kalafiorowa itp ala włazi na stół i wyjada komuś obiad z talerza....całą miskę na raz........ona uwielbia zupy......teraz gotuję jej osobno bez przypraw.....dziwny kot.....mokrego nie ,suchego troszkę zupy duuuużo:)
sisay ala lubi dzieci:)mój brat może ją głaskac w nieskończoność.....psy też toleruje.....może jednak??
sisay pisze:kinia098 pisze:Nawet zaoszczędzisz na karmieBo jak będziesz gotować zupę dla siebie, to i Ala zje
No dobra, jeśli jeszcze załatwia się do WC to biorę![]()
![]()
![]()
(a tak poważnie, adopcja dopiero za jakiś miesiąc, będę miała kicię na oku, ale przyznam ze wybór jest cieżki, tyle kocich bied, niektórzy za chwilę wezmą mnie za jakiegoś trola bo pytam tu i tam o różne koty i nie mogę się zdecydować)
PS. Pisalaś na 10 stronie, ze Ala siedzi tylko w jednym miejscu. Dalej tak jest? Miałam taką koteczkę i jakoś mnie to poruszyło...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 70 gości