serum pisze:Iza ,ja nie widziałam tej kici i nie wiem jak gubi sierść tylko mąż mi powiedział ,bo on sie boi że nasze koty złapia jakaś (cytuję) zarazę.....też chciała bym jej pomóc ,ale ona jest bardzo nie ufna....ktoś kiedyś musiał temu kociakowi wyrządzić krzywdę. Nie wiem czy to kotka czy kocur....dzisiaj miałam trochę więcej czasu i chodziłam tu i tam co by ją spotkać ....pół dnia w ogrodzie pracowałam i nic....nigdzie jej nie było....muszę czekać.
Postaram sie coś zorganizować na ten weekend....jak sie uda to zamówię trochę jedzonka.
Krzywdę - nie koniecznie.Choć nie wykluczone.
