Naja i Frotka - szczęśliwe w naj domku :)

U nas dzisiaj popołudniowo deszczowo i burzowe ale obiecane zdjęcia Najki w promieniach słońca są

*

Ciocia nam mydli oczy obłędnymi zdjęciami Najki a dzie ogłoszenie??? :twisted:

Już prawie wybrałam fotki do ogłoszenia :mrgreen:

gosiaa pisze:Już prawie wybrałam fotki do ogłoszenia

No ja nie mogę... Jaki słodziak :1luvu:

Ciotka... ty faktycznie takich fot nie wklejaj, bo mi dziwne rzeczy zaczynają po głowie chodzić :twisted:

łapulki i ogonki

, kocham łapulki i ogonki kocie i zaraz resztę słabego wzroku stracę na wgapianie się! (czy poduszka jest by ciocia Magija, czy się mylę?).

Tak, tak, to super Magijowe podpupki, udało nam się kiedyś wywalczyć

Ciocia zaczyna mnie wkurzać...

Sobie dzisiaj wymyśliła, że idziemy do lekarza, bo kicham

Stanowczo protestuję.

Byliśmy tam ostatnio i wcale mi się nie podobało. Nie powiem, ta Ciocia w zielonym to bardzo fajna jest, ale zdecydowanie bym wolała, jak by do mnie przyszła i się ze mną pobawiła, albo poprzytulała, zamiast kłuć mnie w tyłek. Byłam twarda, ale przyjemne to to nie było.

Ale szczepienie, to szczepienie, w końcu zaczepiła mnie żebym była zdrowa, przynajmniej tak mówiła, a tym czasem znowu chce mnie ciągnąc do lekarza.

Tłumaczę cioci, że nic mi nie jest, że przecież normalnie biegam, wariuję, jem, przytulam się, a że czasami sobie kichnę. W nocy dałam im popalić, żeby udowodnić, że to tylko kichanie i nigdzie nie trzeba iść :mrgreen:

Wujek broni mnie i powtarza cioci to samo, a ona, niby przyznaje, że w sumie to mamy rację, ale widzę, że do końca przekonana to nie jest.

Sama ciągle kicha, a do lekarza jakoś nie chodzi. Mówi, że to uczulenie. Najczęściej kicha rano i mówi wujkowi że jest uczulona na ranne wstawanie :roll:

Dzisiaj jest szansa że mi się upiecze, bo Ciocia w zielonym ma wolne, ale w środę może już się nie udać. Trzymajcie kciuki ciocie i wujkowie. Wytłumaczce tej ciotce że katar sam przejdzie.

Najka

Najka to jedyne wyjście - przestać kichać do środy!!!!!!! :ok:

powiedz Ciotce, żeby Ci dała rutinoscorbinu po troszku, a nie będzie Cię ciągać do Zielonej Ciotki :twisted:

rutinoscorbin Ciocia mi daje, jeden na dzień, i jeszcze sok aloesowy, dzięki za rady, postaram się przestać kichać

Ojojoj, jaka słodka psikawka :1luvu:

A jak zdrówko? Czy wizyta u Zielonej Cioci aktualna?
Trzymamy kciuki baaardzo mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie mam weny twórczej, nie potrafię pisać ogłoszeń, a że Najka jest charakterem baaaardzo podobna do Ashki, delikatnie przerobiłam ogłoszenie Ashy :oops:

Najka – urocza 12 tygodniowa koteczka. Urodziła się w domu, ale jako kociak została oddana do schroniska. Mała, bezbronna istotka, której nagle zawalił się świat, której zabrali mamę przy której czuła się bezpiecznie, przywieźli do zimnego, obcego miejsca i włożyli do klatki.
Siedziała w schroniskowej klateczce i tęsknie wypatrywała domku który Ją zabierze i pokocha na zawsze.
Została zabrana do domu tymczasowego, w którym szybciutko wróciła do formy. Najka jest zdrowym, radosnym kociakiem o bystrych oczkach, przyjacielskim i bardzo kontaktowym. Wita nas w drzwiach, gdy wracamy do domu, przychodzi, przytula swoją malutką główkę do człowieka i zaczyna rozkosznie mruczeć.

Najka uwielbia towarzystwo innych kotów. Jako bezproblemowy kotek potrafi się z nimi dogadywać i bawić. Koci aniołek, nie sposób Jej obrazić, zawsze wraca, jak bumerang. Porzuci najlepszą zabawę, gdy usłyszy, że jest wołana.

Ciągle w biegu, na nic nie ma czasu, ale po zabawie zawsze znajdzie choć chwilę żeby przyjść, przytulić swoją malutką główkę i pomruczeć do ucha. Uwielbia zabawy, piłeczką, myszką, papierową kulką, wędką, każda zabawka jest dobra żeby z nią powariować.

Koteczka doskonale korzysta z kuwetki, jest już odrobaczona, i zaszczepiona, ma aktualną książeczkę zdrowia. Posiada również czip identyfikacyjny.

Szukamy dla Najki domu wyjątkowego, odpowiedzialnego, troskliwego, przyjacielsko nastawionego do zwierząt. Domu, który Najkę pokocha od zaraz i na zawsze. Domu, w którym będzie mogła wariować jak każdy mały kociak. Domu z człowiekiem, do którego będzie się mogła przytulać i mruczeć mu do ucha kołysanki.

Najka jest do wydania wyłącznie za podpisaniem umowy adopcyjnej.

Kontakt:
Gosia – tel. .........................
e-mail: rogalskam@interia.pl

I wybrane fotki:

Madzia, czy mogę wysłać ogłoszenie + fotki do Ciebie na skrzynkę? Roześlesz do dziewczyn?

Gosia jasne - rozsyłaj

Najka jest bossska :1luvu:

Naja i Frotka - szczęśliwe w naj domku :)

Kto przegląda forum