Aga Ratuszek pisze:Ma coś z lewym okiem. Ma lekko zmętniałe to oczko. Podobno jak był mały to ciężko chorował na kk.
faktycznie - przypomniało mi się teraz, że mi to mówiłaś..



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aga Ratuszek pisze:Ma coś z lewym okiem. Ma lekko zmętniałe to oczko. Podobno jak był mały to ciężko chorował na kk.
OKI pisze:Tillku, z tych 25 jeden![]()
Ale dziewczyny wyadoptowały już w marcu z tego mieszkania chyba 7? 9? Nie wiem dokładnie![]()
Tyle że były to adopcje bezpośrednio do domów stałych, z tych wyadoptowanych wróciła tylko Adelka.
Były też DS dla Tittanii i Jose Maria, ale wycofały się po rozmowie z panią (Titania) lub w skutek problemów ze skontaktowaniem się dom znalazł innego kotka (to miał być dom Jose Maria)![]()
"Współpraca" z panią, która od początku była ciężka i mozolna, teraz stała się praktycznie niemożliwa. Domy stałe, sprawdzone na wszystkie sposoby przez dziewczyny, przy pomocy ludzi z forum, są obecnie albo olewane, albo zniechęcane przy ostatecznej rozmowie z panią. A taka rozmowa jest warunkiem wydania kota.
tillibulek pisze:walka z wiatrakami - kazdy uratowany kot to wielkie zwyciestwo
Marzenia11 pisze:tillibulek pisze:walka z wiatrakami - kazdy uratowany kot to wielkie zwyciestwo
Żebyś wiedziała... każdy uratowany kot to mega radość i przeogromny sukces - nawet nie umiem tego wyrazić. Gdy rozpoczynałam pomoc kotom pani D. naprawdę nie zdawałam sobie z tego sprawy. Myslałam, że to tylko kwestia zaufania, a ściślej: jego braku. Rzeczywistość okazała się o wiele trudniejsza i praktycznie nie do przeskoczenia.
Marzenia11 pisze:tillibulek pisze:walka z wiatrakami - kazdy uratowany kot to wielkie zwyciestwo
Żebyś wiedziała... każdy uratowany kot to mega radość i przeogromny sukces - nawet nie umiem tego wyrazić. Gdy rozpoczynałam pomoc kotom pani D. naprawdę nie zdawałam sobie z tego sprawy. Myslałam, że to tylko kwestia zaufania, a ściślej: jego braku. Rzeczywistość okazała się o wiele trudniejsza i praktycznie nie do przeskoczenia.
iwo_wawa pisze:Marzenia przeczytałam cały wątek! KOSMOS! W moim mózgu pani D się nie mieści!
Ty to grzeczny człowiek jesteś, bo ja bym kobitę chyba czymś/ kimś postraszyła -
chyba za dużo discovery oglądam o policji dla zwierząt - a tu Polska przecie...![]()
zaznaczam wątek i całym sercem za DT i DS![]()
![]()
![]()
OKI pisze:Tillku, kochać, to ona na pewno kocha te koty - niestety tym najgorszym z możliwych rodzajów miłości
tillibulek pisze:OKI pisze:Tillku, kochać, to ona na pewno kocha te koty - niestety tym najgorszym z możliwych rodzajów miłości
nie widzi jak te koty wygladaja? domowe koty powinny byc wypieszczone, wychuchane - przede wszystkim dobrze odzywione, zdrowe i wysterylizowane - dla mnie to nie milosc - chyba, ze Dziwna Milosc - z nudow to robi?![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], zuzia115 i 97 gości