kochana dziewczynka
ona i u ans zanim zaaklimatyzowała sie to płoszył ją kazdy dźwięk.Potem była juz mniej bojaca ale jednak. Minie powoli.U nas kotów dostatek i do nich przywykła.U ciebie ludzi dostatek i musi przywyknąc.
Zuzzik mała lubi takze wh kaczke w galarecie moze spróbuj. Postaw też jej gdzieś w zasiegu chrupki coby podeszła i zjadła jak bedzie miała ochotę. Lubi tez je wyciągac z miski i bawić sie. Wodę tez lubi wyciagać
Gdzieś mam zostawioną nazwe saszetek, które lubi jeść.Kupowałam jej małe.Napiszę potem co i jak.Dawaliśmy jej cichcem żeby gadziny nie widziały ale za głośno mlaskała więc słyszały

Nie dało rady ukryć
Uważam,ze Fionka dobzre sobie radzi jak na kota po przejściach.Najważniejesze ,ze zaakceptowała ciebie i w tobie widzi przyjaciela.Bardzo szybko to poszło.Jest jak laleczka z porcelany taka krucha i delikatna.