Rolex [*],Kara[*],Luna[*], Carry[*],Faxe,Lex,Tiramisu[*]Coco

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 21, 2010 14:03 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

nie mam siły i czasu ostatnio siedzieć wieczorem w necie a tylko w domu moge foty wrzucac bo w pracy forum jest ale zdjęć już nie da rady :(
ale poprawię się :) moze w weekend
koty wciąż na ścieżce wojenno - ostrożnościowej
czasem się poganiają i poszarpią a w większości się tolerują
Rolex albo śpi albo na ptaki szczeka przez okna - uwielbia się bawić piórkami na patyku - pewnie dlatego ze ma wtedy namiastkę ptaszka i dusi sobie ile chce :) i prawie codziennie musi zjadać liść sałaty - wegetarianin jeden :) ale kiełków słonecznika nie lubi :ryk:
Kara zrobiła się towarzyska i bardziej przymilna - chyba się już zadomowiła
Oczywiście oba koty tylko polują żeby wbić sie na łóżko i zaszyć :) ale jak się pokój zamknie i nie dopatrzy to się wściekają że są uwięzione 8O
i tak sobie nam czas płynie...
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Śro kwi 21, 2010 14:34 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

To fajnie, że nie próbują się pozabijać. Roleś dba o zdrowie :wink: nie długo jeszcze zacznie stosować zasadę 5 a day :mrgreen:
Stefan też szczeka na ptaszki, ale ja go zabieram często na dwór więc ma okazję trochę poganiać. Ale, ale. Stefan szczeka na mnie! Przykładowo jak robię cos do jedzenia, a on koniecznie chce spróbować co, to wrzeszczę na niego, a on własnie szczeka na mnie tak jak na ptaki za oknem 8O Dziwadło!
Dobrze, że Karusia się przymila, bo byś nie wiedziała jak to jest głaskać kota :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro kwi 21, 2010 22:37 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

zrobiłam fotorelację z budkowego story na Kitkowym wątku :) ale jeszcze nie jest skonczona :)
jej jej...co to ja nie powinnam mniej....a drugie tyle powinnam więcej...
no.....wszystko nie tak i nic akurat :twisted:
Buziaki :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw kwi 22, 2010 7:01 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

vilinskonov pisze:i prawie codziennie musi zjadać liść sałaty - wegetarianin jeden :)

CORAZ BARDZIEJ MI SIĘ TEN FACET PODOBA :oops: :1luvu:

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pt kwi 23, 2010 8:44 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

Dama Ya pisze:
vilinskonov pisze:i prawie codziennie musi zjadać liść sałaty - wegetarianin jeden :)

CORAZ BARDZIEJ MI SIĘ TEN FACET PODOBA :oops: :1luvu:

baaa.... no ładny jest :)
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Pt kwi 23, 2010 22:16 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

dobranocka

Obrazek
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Sob kwi 24, 2010 21:40 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

dzien dobry i dobra nocka jednoczesnie... cała sobotę spędziłam na pracach ogrodowych :)
a jutro też chyba wybędę ...
dzis Rolex w szelkach wybrał się na ogród, nawcinał sie trawki... połaził... podobało się kotu - muszę zdjęcia kiedyś wstawić
a rano przez uchylone drzwi oba wlazły do nas ... nawet nie czuliśmy.. i spłay 20 cm od siebie - czyli jak się chce to się da... szkoda ze tylko w łóżku :(
popatrzcie kobity na link do allegro z tego wątku : viewtopic.php?f=13&t=110423 jakie ładne dwa niebieskie są do adopcji - marzenie mojego męża i trochę moje.. przy takim kolorze może i na 3 kota by sie zgodził... szkoda że oba nie do kotów... a ja mam i tak napięte stosunki kocie w domu :(
trzymajcie się ciepło
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Sob kwi 24, 2010 22:44 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

vilinskonov pisze:dzien dobry i dobra nocka jednoczesnie... cała sobotę spędziłam na pracach ogrodowych :)
a jutro też chyba wybędę ...
dzis Rolex w szelkach wybrał się na ogród, nawcinał sie trawki... połaził... podobało się kotu - muszę zdjęcia kiedyś wstawić
a rano przez uchylone drzwi oba wlazły do nas ... nawet nie czuliśmy.. i spłay 20 cm od siebie - czyli jak się chce to się da... szkoda ze tylko w łóżku :(
popatrzcie kobity na link do allegro z tego wątku : viewtopic.php?f=13&t=110423 jakie ładne dwa niebieskie są do adopcji - marzenie mojego męża i trochę moje.. przy takim kolorze może i na 3 kota by sie zgodził... szkoda że oba nie do kotów... a ja mam i tak napięte stosunki kocie w domu :(
trzymajcie się ciepło



ja tez w ogrodzie dzis dłubalam...wczoraj 25 kg nawozu poszło...juz mnie znów plecy bolą
a ile chwastow spod kory wylazło wrrr
czekam na zdjęcia :)
jakie masz szelki? bo ja widzialam ładne błękitne i rózowe...
po 60zeta...czknęła i poszłam dalej :ryk: :ryk:
widzialam te niebieskie juz wczoraj...piekne ale nie do kotów i nie do ludzi...
wez oba, bo to mamusia i synek
ten synek sliczny, bo niebieski niby ale biale ma pod bródką...
szkoda ze takie niedotykalskie...do patrzenia
ale moze tylko tam...moze w domu by sie zmieniły...
napewno...bierz bierz :)

napiete stosunki powiadasz masz...ho ho ho :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie kwi 25, 2010 6:24 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

vilinskonov pisze:
dzis Rolex w szelkach wybrał się na ogród, nawcinał sie trawki... połaził... podobało się kotu - muszę zdjęcia kiedyś wstawić
popatrzcie kobity na link do allegro z tego wątku : viewtopic.php?f=13&t=110423 jakie ładne dwa niebieskie są do adopcji - marzenie mojego męża i trochę moje.. przy takim kolorze może i na 3 kota by sie zgodził... szkoda że oba nie do kotów... a ja mam i tak napięte stosunki kocie w domu :(
trzymajcie się ciepło


Pewnie zostanę trochę albo nawet bardzo okrzyczana, ale moj Stefan chodzi na spacery bez szelek :oops: ale odrazu mówię że zawsze z dala od ulic i najczęściej na ogrodzonych przestrzeniach.

Co do niebieskiego to ja protestuję. Teraz oczywiście czas na zakochanie sie w rudych :ryk: Rude uzależniają !!!!!
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie kwi 25, 2010 18:29 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

oj.. wziełabym te niebieskie nawet niedotykalskie (mogę sobie tylko patrzec ... pewnie w końcu by się przemogły - Czarna też na początku taka była a Rolex to tej pory niezbyt lubi tulenie... chociaż czasem go capnę :) ) ale ROlex i tak ma nerwa z powodu czarnej i nie chce go narazie bardziej denerwować bo mi się kot jeszcze rozchoruje albo co :( ponoc tak moze być
rude tez sa piękne i nawet miałam jedną kotkę upatrzoną do Rolexa rudą ale nie bardzo do dzieci ona była i poszła gdzie indziej - mąż rudego tyż by chciał... ale tu znów stosunki napięte wchodzą :( ale rude łatwiej dorwać od takiego błekintego - te mają fajne pyski bo nie każdy układ mi się podoba - w niektorych rasowych nie bardzo... bo ja to na rasach specjalnie się nie znam... jedno kolor i z pyska kot mi sie musi podobac ... hihi
oj... szkoda ze one nie do innych kotów :(
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Nie kwi 25, 2010 18:35 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

zobacz - często się zdarzają błękitki do oddania:
viewtopic.php?f=13&t=108576
viewtopic.php?f=13&t=106417
viewtopic.php?f=10&t=109762&hilit=buba

pewnie znalazłabyś jeszcze wiele .... głowa do góry :)
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon kwi 26, 2010 10:46 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

nie ma pospiechu :)
co do szelek to mam takie czarne niby aksamitne... kiedys miałam przy moim utraconym kocurze i tak mi zostały
toche dla grubasa ciasnawe - trzeba na ostatnią dziurkę zapinać ale zasadniczo chyba nie do wylezienai z nich - chociaż próbuje ( to taka obroża na szyję i na brzuchol złączone razem)
koty chyba nie lubią mieć nic na sobie
na czarną nie probowałam ale ona chuda i te szelki mogłby być znacznie za duże hihi :) chociaż ostatnio apetytu nabrała i może wkrótce grubcia dogonić ... je jak najęta ... mrozy idą czy co ?
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Pon kwi 26, 2010 11:14 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

Ja mam szelki dla Stefana ale raczej takie psie co się do nich łapki wkłada. Niestety jakoś przegapiłam ten okres kiedy by na niego pasowały, bo teraz są dobre na Maniusia, ktory i tak nie chodzi na dwór. Maniuś w szelkach stoi jak posążek i nie chce się ruszać, a Stefan wywracał się na bok i udawał że nie umie chodzić :roll: muszę bydlaka zacząć odchudzać, bo go nie wpuszczą do samolotu :?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon kwi 26, 2010 11:52 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

Miss pisze:Ja mam szelki dla Stefana ale raczej takie psie co się do nich łapki wkłada. Niestety jakoś przegapiłam ten okres kiedy by na niego pasowały, bo teraz są dobre na Maniusia, ktory i tak nie chodzi na dwór. Maniuś w szelkach stoi jak posążek i nie chce się ruszać, a Stefan wywracał się na bok i udawał że nie umie chodzić :roll: muszę bydlaka zacząć odchudzać, bo go nie wpuszczą do samolotu :?


wpuszczą ale każą płacić za nadbagaż :ryk:
one wszystkie sa za tłuste....ale tak strasznie miaucza o jedzenie.... ja to z nerwów daję bo nie mogę tego miauczenia wytrzymac.... i dzienna dawka przekroczona jest - nawet nie wiem ile razy
czytalam tu o karmieniu barfem czy czyms takim i moze to skuteczne ale strasznie pracochłonne i chyba ponad moje siły
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Pon kwi 26, 2010 12:04 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

Miss pisze:zobacz - często się zdarzają błękitki do oddania:
viewtopic.php?f=13&t=108576
viewtopic.php?f=13&t=106417
viewtopic.php?f=10&t=109762&hilit=buba

pewnie znalazłabyś jeszcze wiele .... głowa do góry :)


1 wątku nie znam
2 miałam swego czasu na oku
3 tu znowu kotka nie do stada - no i ta nie bardzo mi sie widzi :(
ciekawe czy te wszystkie niebieskie maja takie trudne charaktery czy to przypadek ?
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, lucjan123 i 44 gości