Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi - nasza słodka Rózia odeszła[']

Dobry wieczór. Nie miałam w tym tygodniu za bardzo weny do pisania w wątku. Było sporo pracy, raz przez zwolnienie koleżanki a dwa w środę kiedy miałam wolne odrabiałam zamknięcie sklepu. W piątek 10 godzin pracy, sobota też pracująca. Niedziela wolna ale przepracowaliśmy ją z Karolem. Wzięło go na rozwalanie łuczku w przedpokoju. Więc był okropny bałagan, fura sprzątania. Ja robiłam na ścianie strukturę - w kuchni są okropnie nierówne ściany więc robimy tynk strukturalny - taki hand made. Ciekawa jestem czy efekt będzie fajny.
Jutro przyjadą rodzice. Miałam wypucować mieszkanie a udało mi się tylko posprzątać po demolce. Rano tylko szybko odkurzę. Upiekłam ciasto. Cieszę się że przyjadą.
Oczywiście dziś było też sporo balkonowania. Śniadanie na słoneczku - pycha! Koty też łazikowały.
Rózia zwiedza
Obrazek

Szalone ucho :-)

Bazyl i Rózia
Obrazek

Jovi i sosenka
Obrazek

Jovi wygląda na balkon
Obrazek

Piękne kociaste

Lubię bardzo obserwować, jak coś nowego sie dzieje, koty wtedy tak delikatnie, czujnie zapoznają się z nowościami...

Pięknie zabezpieczony balkon :ok:

Chyba Twój TŻ powinien udzielić mojemu korepetycji. :roll:

Witaj Ewuś i Kociaste Kochane :1luvu:

jej ale śliczny i duży balkon macie
to się Dzieciaki cieszą

ja też się cieszę z ich radości
pogratulować Małżowi zdolności bo ładnie osiatkował

Ewuniu trzymajcie się zdrowo i ciepło
oby wszystko układało się jak trzeba :ok:

Csiskam Was mocno

Hej

Co słychać?

Hej
Nie wiem czemu jestem ostatnio mocno zmęczona i przez to też nie mam weny do pisania. Przychodzę do domu i podsypiam. Dlatego trochę się denerwuję czy będę mieć wolny weekend (koleżanka na zwolnieniu i nie wiem czy wróci do pracy - jak nie będę musiała w niedzielę pracować. A tak się cieszyłam na dwa wolne dni. Nie wiem skąd to znużenie u mnie. W końcu wiosna i powinna energia rozpierać.
Koty ostatnio namolne - aż mam wyrzuty sumienia że tyle nas nie ma w domu. Biedaki ciągle siedzę same. Dobrze że mają siebie. Jednemu zwierzowi to musiałoby być naprawdę smutno. Na balkon wychodzą coraz chętniej ale tak naprawdę nie ma kiedy ich puszczać przez tą pogodę - wieje chłodek.
Marzę żeby pogoda się unormowała choć na tydzień bo nie nadążam - jednego dnia ubieram się za ciepło, drugiego za lekko. Ciągle nie mogę trafić. Ciekawe jaka pogoda będzie w sobotę - w planie jest wrocławskie ognisko forumowe (jak zwykle przyjdą trzy osoby na krzyż ale będzie fajnie).
Do dwudziestej jeszcze w pracy. Dziś znowu pustki i smęty (wolę nie myśleć o wypłacie przy takim kiepskim utargu).
Pozdrawiam cieplutko

Może to przesilenie wiosenne? Bardzo częsta dolegliwość. No i w ogóle ta pogoda zmienna, ja też nie mogę trafić z tym ubieraniem... dzisiaj zmarzłam...
Pozdrowionka

Może to taka reakcja na stres związany z zakupem mieszkania, przeprowadzką i pierwszymi dniami w nowym domu. Teraz emocje opadły i energii zabrakło.
Trzymaj się :ok:

ja mam to samo, ciągłe przemęczenie, myślę że to wiosenne przesilenie.. kupiłam sobie lecytynę i chyba jeszcze magnez jakiś rozpuszczalny sobie dorzucę

Ewuś trzymaj się Kochana :ok:

Wszyscy jakoś tak padamy wiosennie
ale damy radę prawda?
Ucałuj Dzieciaki ode mnie i Małża

Cmokać koty i TŻ to ja bym mogła cały czas :-)

Jutro wreszcie dzień wolny - już nie mogę się doczekać weekendu majowego - trzy dni wolne pod rząd - zwariuję chyba od tego nadmiaru wolnego :-)

Wygląda na to że narobiliśmy sobie bigosu - Bazyl zakochał się w balkonie. Wczoraj wieczorem mimo zimna chciał wyjść a jak go wypuściłam to usiadł na brzegu i patrzył, patrzył, patrzył. Zimno okropnie a on ani myślał wracać. W końcu go wzięłam i wniosłam do domu. Jak on tak będzie ciągle marudził o wypuszczanie to będzie wesoło - szczególnie przy takich temperaturach jak wczoraj. Fajnie by było mieć drzwiczki z klapką. Ciekawe czy coś takiego da się wstawić w już istniejące drzwi czy trzeba nowe robić.
Miłego dzionka dla Was :-)

Tu np. masz drzwiczki oprawiane w szkle: http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... mate/30537
Podobno montaż jest łatwy :mrgreen:

Zapraszam na bazarek Dla Kubusia - oryginalny rysunek "Rudy i Mysza" - narysowany specjalnie dla niego, na bazarek. Format A4, kredki akwarelowe
Obrazek

Bry dzień

Bry bry

Piękny weekend nam się zrobił. Po czwartku zimnym okropnie nie spodziewałam się takiej pogody. Wczoraj popołudniu zrobiłyśmy ognisko z forumowymi Ulvhednin i Jo i jej koleżanka. Okazało się że przy moim osiedlu jest świetne miejsce do biwakowania. Rzeczka, staw z niesamowitymi koncertami żab, lasek. Wszystko pięć minut od mojego bloku. Bardzo fajnie upłyną czas. Ulv przyprowadziła słynną Kraksę czyli swoją psicę która jeździ na wózku. Do tej pory znałam ją z opisów Ulv bo Kraksa to pies, o którym jest co opowiadać. Świetna jest, bryka jak zdrowy pies jeśli nie bardziej. Ulv dba o to aby miała okazję się wybiegać, popracować i zmęczyć się choć o to chyba trudno bo Kraksa energii ma furę. Fajnie było ją poznać, pogłaska, porzucać patyka.
W każdym razie zrobiło się letnio, wakacyjnie, relaksowo - bardzo przyjemnie :-)

Do tego udało się się przewalczyć trochę rzeczy w domu - dziś wieczorem zawisną wreszcie szafki w kuchni więc cieszę się bardzo bo już nie mogłam się doczekać :-)

Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi - nasza słodka Rózia odeszła[']

Kto przegląda forum