To dobrze , ze sie opiekuje Dlatego wcześniej się pytałam czy sie opiekuje bo mówiąc prawdę jak zobaczyłam tego maluszka to od razu mi się chciało uruchomi gumowego cycka
Co u koteczków? u mnie na podwórku dołączyła od 3 dni kotka (chyba) ;/ mam nadzieje , że mi nie trafi się taki niespodzianek prawdopodobnie ktoś się jej miło z domu pozbył bo zbliżyć się daje max na metr. A zobaczymy co dalej będzie , póki co ja obserwuje , ale jej zachowanie mi się nie podoba. Tak jakby się okociła i szukała maluchów( albo ktoś ja dla tego wyrzucił) , bądź gdzieś je poukrywała w okolicy... szkoda mi jej ale na razie pomóc w inny sposób jej nie mogę.
A ja tu podejrzewam jakąś STRASZNĄ TAJEMNICĘ No bo skoro Sz.P. Halbina tak się kajała i przepraszała za maluszka, to coś w tym musi być A może ona nie jest wcale babcią, ale......., nie, to zbyt okropne.....ALE OJCEM MALUCHA
no w sumie... to tylko ja w tym stadzie i MM nie jesteśmy wysterylizowane... Mamusia sprawuje się wzorowo, maleństwo praktycznie cały czas w jej objęciach... ja padam na pysk z okazji klasyfikacji dwóch klas maturalnych...
No i znowu miałam rację - P. halbina to TYPOWY OJCIEC - że niby taki zapracowany , że nie ma czasu , że ważne sprawy A biedna matka - tylko pieluchy i smoczki i butelki i kupki Za tę chwilę zapomnienia
coś tam zrobimy... ale czy dziś?... chyba najwcześniej w niedzielę... Maluszek jest nadal całkowicie zatopiony w futrze mamusi, która jedynie kilka razy biegnie do kuwety i coś wrzucić na ząb i natychmiast wraca do dzieciątka swojego...