Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:Anusia miała "nosa",że wypatrzyła Szarotkę.Dymniaczki to żywe przytulanki,poza tym kotka jest tak cudownie umaszczona.Cudo,nie kot.
ewar pisze:Baby błąkała się na ulicy,ktoś ją wyrzucił.Trafiła do wetki,a stamtąd ja ją wzięłam,bo w lecznicy było już ciasnawo,poza tym Baby bała się innych kotów i chowała po kątach..Baby jest uwielbianym,rozpuszczonym kotem,noszonym na rękach i przytulanym.Z koleżanką się już dogadała,obie śpią w łóżku.Dymniaczek Tadzio i Baby byli jednak inaczej umaszczeni niż Szarotka,byli i są ciemni,Szarcia jest popielata i to chyba rzadkość.Bardzo się cieszę,że Szarotka będzie miała dobry domek i że będzie z koleżanką.W domu powinny być dwa koty.Wtedy i Dużym i kotom łatwiej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 187 gości