Pń: ruda Aldona - w DS :) PROSZĘ O PRZENIESIENIE NA KOTY :)

wiesz, mozna
ja sama marze kazdego dnia...
bo kicia dla mojej sąsiadki... a sama mam 2 cudne ogonki wiec codziennie przkonuje meza ze moze by... ale on nie! nie! itd... wczoraj o 23h go obudzilam na nowe zdjecia, popatrzył smetnie z politowaniem na mnie, dodał śliczne oczęta i zasnął...
dodam ze ja psiara on kociarz i zostałam zarażona... wiem ze boi się, że kolejna kocia bieda do nas zawita... bo nie bede mogla byc obojętna...
jak bym mogła... teraz ja marze!
miłego popoludnia!

Aldonka powoli dochodzi do siebie - nawet kupka wczoraj była :mrgreen:

Przy ludziach chodzi bez kubraczka, jak sama - jest ubierana, wtedy leży i się nie rusza

W poniedziałek pojedziemy na kontrolę, wyjęcie szwów i oględziny jakiegoś guziołka, który się przy szwie zrobił.

No i powoli trzeba będzie myśleć o transporcie ...

Maria, może lepiej, że Aldi dla sąsiadki - ona sie źle czuje teraz z kotami pod jednym dachem. Chyba woli być jedynaczką w objęciach człowieka

wiem, wiem będzie blisko wiec będę odwiedzać i miziać jak mi tęskno będzie...
co do transportu... mam rodzinę pod Bydgoszczą (7km przed) wiec żeby jakos kicię dostac do Bydgoszczy a dalej osobiscie odbiorę bo pod nia zaplanujemy wyjazd, liczę się jeśli trzeba z drogą moją i męża w jeden dzień (jedna strona okolo 1,5-2godz) generalnie jakiś weekend by pasowało (bo pracujemy do 16h)... nawet ten majowy
mam wygodny plastikowy transporter lub wiklinową budkę na 2 łozbuzy wiec wygodnie w samochodzie kombi jej bedzie!
pokombinujemy
miziaczki dla Aldonki

Właśnie z weekendami teraz kiepsko, bo mamy 3 wystawowe pod rząd w maju ...
Zobaczymy.

umówimy sie pw co i jak

Takie kubraczki to by się moim przydały na noc :evil:

Co nowego u Was? szwy sie goją należycie?
czekamy... czekamy...
pozdrawiam

Piszę trochę nietypowo:
gdyż potrzebujemy transportu dla kici z Poznania do Bydgoszczy lub coś bliżej 3miasta może z Was ktoś moze nam pomóc? kicia i dom jest od zaraz - Maria