Behemot II ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 21, 2010 10:19 Re: Behemot II ...

JoasiaS pisze:Naprawdę niełatwe masz z nim życie :|
:lol: :lol: :lol:

Ale za to pełne emocji...
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 21, 2010 10:31 Re: Behemot II ...

Na szczęście nie próbowałam wyrwać tej ręki więc wyglądam jakby jakiś cyklop chciał mnie nabić na widelec :x

Za bardzo przywykłam do tego, ze kotek bardziej przylepny sie zrobił ostatnioi straciłam czujność rewolucyjną :twisted:

A żebym już zupełnie kontenans straciła to ukąsiwszy strzepnął sie tylko i umościł wygodniej - brakowało tylko Dyzmy : "NO!"
:ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro kwi 21, 2010 10:33 Re: Behemot II ...

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro kwi 21, 2010 11:24 Re: Behemot II ...

AYO podziwiam twój spokój i opanowanie. Ja jestem choleryczka i bardzo źle reaguje na przemoc wobec mnie. Zwłaszcza taką niezasłuzoną. Sama przemocy nie stosuję i wobec siebie nie pozwalam. Krótko mówiąc pewien pan dawno temu, który miał nieostrożność podnieść na mnie rękę, miał w ciągu 2 sekund podbite oko i rozkwaszoną wargę, a jego koledzy mnie z niego ściągali. Obawiam się, że zanim bym się opanowała, kotek mógłby przypłacić to dużym stresem i traumą na przyszłość.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 21, 2010 11:42 Re: Behemot II ...

Takie imię to musi trzymać fason kotecek :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro kwi 21, 2010 11:47 Re: Behemot II ...

Pomponmam ja tez jestem raptus ale ze wskazaniem na stosunki miedzyludzkie. Na zwierzęta mi sie nie przekłada. Kiedyś mój nieodżałowany Fudel zaatakował mnie ze strachu. Tylko swojej zimnej krwi zawdzięczam fakt, że nie skończyło sie to szyciem ścięgien nadgarstka.

Nie raz juz pisałam, że Behemot nawet jako kocię nie był słodziakiem, który kocha wszystkich ludzi i nasza nic porozumienia jest nierówna jak ręcznie przędzona wełna - to imie nosi nie dla pucu :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro kwi 21, 2010 11:51 Re: Behemot II ...

Ja rozumiem AYO. Nieraz dostałam nieoczekiwanie od Sznyca, ale za skarby świata nie oddałabym mu :wink: . Sznycek z wiekiem ustatkował się i uspokoił. Z Behemotem też tak pewnie będzie :)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro kwi 21, 2010 12:09 Re: Behemot II ...

Toteż ja w sytuacjach tego typu syczę i Kot reaguje na ten koci sygnał prawidłowo - odpuszcza. Tym razem zdumiona zaniemówiłam więc uznał najprawdopodobniej, że dał mi lekcję i umościł się wygodniej.
Chyba masz rację Joasiu - takie występy zdarzają mu się rzadziej niż np. rok temu. :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro kwi 21, 2010 12:11 Re: Behemot II ...

Ja nie wiem, czy bym oddała - teoretyzuję, bo mnie nigdy żadna z moich bestii nie przylała. Być może, że bym się opanowała -do człowieka na pewno skoczyła bym z rękoczynami, a do kota - nie wiem, ale jest taka opcja, bo ja okropny choleryk jestem w takich sytuacjach. Dlatego podziwiam opanowanie AYO i zazdraszczam tegoż :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 21, 2010 13:24 Re: Behemot II ...

No to widzę, że przygarnąwszy GuFelki przygarnęłam kocie anioły pod dach.
Tam gdzie jeździmy na wakacje jest kotek Cygan, który jest strasznym chamidłem. Domaga się głośno żarcia, potem wpycha się bez pardonu do naszego łóżka, każe się głaskać a nagle coś mu przeskakuje w kocim łebku i gryzie jak kobra właśnie. Dziabut i gotowe.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 21, 2010 13:31 Re: Behemot II ...

Mnie się gdzieś tu na forum obił o oczy taki temat o tym, jak się niektórym kotom funkcja zabawy przestawia na agresję i to było o maluchach jak można je ew. tego oduczyć.
Behemotu tez się czasem tak przestawia.
W tym wypadku jednakowoż nie było mowy o pomyłce :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro kwi 21, 2010 13:52 Re: Behemot II ...

O takie coś no ! :twisted:
Obrazek
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro kwi 21, 2010 14:40 Re: Behemot II ...

Behemot, ty pierdalnięty jesteś! :lol: Mój od początku nie gryzł mocno, ale kiedy miał ten idiotyczny etap agresora (ok 5 miechów miau) zdarzyło mi sie go zdzielić palcami w łeb :oops: Nie wiedziałam jak sie robi z kotem jak gryzie. Do dzisiaj czasem zdarzy się że jak sie go mizia po brzuchu to złapie pazurami i dziabnie :twisted:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Śro kwi 21, 2010 16:37 Re: Behemot II ...

Jak w filmie akcji 8O 8O przynajmniej nie wpadniesz w rutynę ;)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw kwi 22, 2010 8:06 Re: Behemot II ...

Mój szwagier wracając do domu z pracowniczych wypadów zawsze miał kłopot z rodzinnym futrem,które chyba czuło się zagrożone nagłą obecnością 2 samca.Po którymś ataku z rzędu ....ugryzł kocura ,żeby pokazać mu kto tu rządzi.Krzywdy mu nie zrobił a nawet zyskał odrobinę kociego respektu.

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 95 gości