Rysiek z burdelu...PRAWIE-WIDOMY:)) ma DS u mamy Kareny :))

[ASK@]

skontaktuj sie z hanelką i zajrzyj na watek Bodzia!Jest niewidomy i bez łapki.Wspaniale sobie radzi, a nie był tak kontaktowy jak Rysiek.
Mieszka w małym mieszkaniu z gromadą kotów i psem...Więc nie mów,ze uśpić moze Rysia bo nie masz warunków na trzymanie kota niewidzacego.Większośc z nas ma swoje koty +tymczasy na niewielkich metrach.I jakoś to idzie.
Kot jest wspaniały i będa jeszcze z niego "ludzie"
Podleczyć i szukać DS.

Wątek Bodzia:
viewtopic.php?f=1&t=91986

[agiis-s]

hopsam Ryśka

[proequo]

skontaktuj sie z hanelką i zajrzyj na watek Bodzia!Jest niewidomy i bez łapki.Wspaniale sobie radzi, a nie był tak kontaktowy jak Rysiek.
Mieszka w małym mieszkaniu z gromadą kotów i psem...Więc nie mów,ze uśpić moze Rysia bo nie masz warunków na trzymanie kota niewidzacego.Większośc z nas ma swoje koty +tymczasy na niewielkich metrach.I jakoś to idzie.

Przedstawię warunki mieszkaniowe moje i moich kotów:

- 11 ha ziemi
- potężny budynek gospodarczy, częściowo bez dachu, w jednej części z zarwanym stropem, bez wydzielonych pomieszczeń i z mnóstwem dziur przez które koty mogą swobodnie przechodzić
- ruiny kamiennych i ceglanych zabudowań z początku XX wieku, zagajniki, dziki sad, wiatki - dużo fajnych miejsc na okazjonalne kryjówki
- domek holenderski - najbardziej cywilizowana rzecz w całym gospodarstwie - 3x8 m., mini łazieneczka przerobiona na paszarnię; wymontowałam lufcik, aby koty mogły swobodnie wchodzić i wychodzić, a raczej wskakiwać i wyskakiwać, wysokość jest spora

Powtarzam: nie mam warunków dla niewidomego kota

Z pewnych względów jestem obecnie w Szczecinie i zostanę pewnie jeszcze kilka dni. Rysiek mieszka w klatce na zadaszonym tarasie. Na noc klatka okrywana jest kocami, ponieważ nad ranem zdażają się przymrozki. Jak wrócę do siebie, to nie będę miała nawet gdzie tej klatki wstawić, żeby izolować Rysia od moich 12 kotów i 3 dochodzących kotów z sąsiedztwa.

[Karena]

Podczytywałam wątek Rysia i kibicuję mu bardzo. Mam pytanie - dlaczego DT na miesiąc?

[proequo]

Mam pytanie - dlaczego DT na miesiąc?

Ponieważ wg weterynarza ok miesiąca potrzeba, aby testy wykazały, czy kot ma białaczkę, bądź FIV (oczywiście przy założeniu, że mógł zakazić się tuż przed zabraniem z dotychczasowego miejsca). Po miesiącu można zdecydować, czy może trafić do domu ze zdrowymi kotami, czy w grę wchodzi tylko dom z już chorymi kotami, lub bez kotów.

[kropkaXL]

Aż miesiąc?????
Test u Burasa Borysa u milenap był robiony od razu

[proequo]

Aż miesiąc?????
Test u Burasa Borysa u milenap był robiony od razu

Można zrobić od razu, ale test nie musi być miarodajny, skoro wg weterynarza choroba wykrywalna jest najprędzej po miesiącu od zarażenia. Nie wiemy, czy Rysiek jest chory, albo zarażony, a jeśli zarażony, to kiedy.

Ale ja też nie zgadzam się na czekanie przez miesiąc, wkrótce (jak tylko będę miała czym dojechać), zrobię Rysiowi badania i ewentualnie zostaną one powtórzone za miesiąc, albo dwa. Tylko wczoraj byłam już tak zmęczona po całym dniu, że nie upierałam się, choć powinnam

[Karena]

Padła już propozycja domu dla Ryśka, ale do czasu testów białaczka i FIV, nie powinien trafić do domu z kotami.

Ta propozycja to DT czy DS?

[kropkaXL]

Jutro postaram sie wysłac jakies wsparcie.
Dałas szanse kocinie-podziwiam Cie bardzo,bardzo!!!!

[agiis-s]

mam nadzieję że się DT niezakocony dla Ryśka znajdzie
bardzo mi chłopak przypadł do serca

[IKA 6]

Życzę Rysiowi aby udało mu się do DT lub DS dostac jak najszybciej,

[ASK@]

proequo sorki za tekst o domu
Jak życie pokazuje i nzucza:zapytaj zanim cos chlapniesz ozorem blondynki
Sytuacja mocno ciekawa u ciebe z zamieszkaniem.


jak małe ,niewidome cudo dziś?

[OlaLola]

Mam nadzieję że Rysiu znajdzie szybciutko DT, a najlepiej DS Taki fajny ten Rysiu

[agiis-s]

jak maluch?

[ptok]

Pozdrawiam Rysia.
Co u niego slychac???