» Wto kwi 20, 2010 16:30
Re: Pilnie potrzebna pomoc-dramatyczna sytuacja kotów w Głownie
Witam
Przepraszam za brak odzewu, nie miałam możliwości odpisywać na bieżąco. Już zabieram się za odpowiadanie na zadane pytania...
Przede wszystkim bardzo proszę o nie oskarżanie nas o kłamstwa. Nigdzie kłamstwo się nie pojawiło.
Być może zdarzyły się pojedyncze przypadki, że coś odbiegało od tego co jest napisane na stronie, np. wydana została kotka niewysterylizowana, ale mogło tak się zdarzyć wtedy, gdy osoba biorąca kotkę została o tym przez nas poinformowana oraz prawdopodobnie zobowiązała się wykonać zabieg we własnym zakresie.
Sterylizujemy kotki tak szybko, jak tylko udaje nam się zebrać pieniądze. Kocury też są kastrowane jak najszybciej się da, ale jeśli ktoś chciał np. wziąć kocura, który nie zdążył zostać wykastrowany, to też z pewnością został o tym przez nas poinformowany.
Nie możemy zrobić wszystkich zabiegów kotom i kotkom od razu, bo przytuliska zwyczajnie na to nie stać. Proszę pamiętać, że mamy także psy.... Stąd mogą zdarzyć się opóźnienia w wykonaniu zabiegów.
Do magaaaa: bardzo proszę o powstrzymanie emocji, bo nikt tu naprawdę nie chce źle dla zwierząt. Państwo na forum i my chcemy dla nich jak najlepiej, jedni mają lepsze ku temu warunki, inni mniejsze i TYLKO Z TEGO wynikać mogą jakieś niedociagnięcia.
To jest Przytulisko = brak pieniędzy, 1 pracownik!
Jeśli chodzi o Laleczkę, to jej ciąża wynikać mogła zapewne z tego, że 1 kocurek nie zdążył zostać wykastrowany. A o Convenii została Pani poinformowana informacyjnie i nie było nigdzie powiedziane, ze jest to szczepionka, bo nie jest.
Sądzę, że odrobinę zwykłej życzliwości w naszych kontaktach nie zaszkodzi, bo atmosfera ataków nie służy znalezieniu rozwiązania.
Co do różnic w wynikach testów na FIV/ FeLV, to konsultowaliśmy się z weterynarzem i fakt, że Whiskaska wróciła po badaniach do przytuliska na chwilę, raczej niewiele znaczył. To za krótki okres by się zarazić. Te testy znane są jako nie do końca pewne.
70 % populacji kotów po zetknięciu sie z chorobą zyskuje na nią odporność. Szybkie testy płytkowe oparte na testach ELISA nie mogą być w żadnym razie pewnym dowodem zakażenia kota wirusem FelV. Dodatni wynik testu jest potwierdzeniem zakażenia jedynie w przypadku wystąpienia objawów klinicznych choroby. Dodatni wynik testu jest dowodem na to, że zwierzę zetknęło się w przeszłości z wirusem. Takie zwierzę jest zakażone latentnie - nie ma objawów choroby i nie zaraża.
Ktoś też sugerował, żeby przyjmować nawet po 16 kotów do swoich mieszkań, gdy jest taka potrzeba w celu odseparowania kotów zdrowych od chorych - godne uznania, jednak nie każdy ma warunki ku temu niestety...
CoolCaty - dziękujemy za chęć pomocy, skonsultuję z Przytuliskiem odnośnie potrzeb (oprócz finansowych) i dam znać. Na szybko mogę podać brak domów tymczasowych oraz brak transportu, by wozić koty gdzieś dalej.
Paniom, które pomagały nam wydawać koty kilka lat temu, przepraszam, ale odpiszę już w kolejnym wpisie. Nie jestem w stanie spędzać tyle czasu przed komp. - mam też sporo swoich obowiązków pozazwierzęcych, dlatego proszę o wyrozumiałość, obiecuję, że odniosę się do tej kwestii.
Jeśli nie udzieliłam jeszcze odpowiedzi na któreś z pytań, to zrobię to na pewno przy kolejnym wpisie.
(Proszę nie interpretować braku natychmiastowej odpowiedzi za unik, bo tak nie jest.)
Koło ŁTOnZ w Głownie