Zafrędzlona Pomponlandia zaprasza - to już 7 numerek...

Ja właśnie piszę baśnie, ale nikomu ich nie pokazuję, bo to są takie baśnie z życia wzięte.

Piszę dla mojego dziecka i jej dzieci historię naszej rodziny. Zrobiłam drzewo genealogiczne na 7 pokoleń wstecz, mam sporo zdjęć starych, jeszcze na takich grubych kartonikach robionych i ponieważ znam bardzo dużo opowieści o naszych przodkach, przekazanych mi przez nestorów rodu, których całe życie gnębiłam o takie historie, postanowiłam przekazać je w formie bajek moim potomkom (oraz oczywiście potomkom mojego brata). Baśnie zostaną spisane i wręczone mojemu dziecięciu mam nadzieję na pierwszą komunię

Podobne egzemplarze otrzymają dzieciaki mojego brata

Myslę, że to będzie najpiękniejszy prezent i nic go nie przebije.

Cudo pomysł

Najpiękniejszy prezent-to pewne :ok:

Hłe, hłe dla kogo najpiekniejszy prezent? Dla dziecka ?? Ponponmamo taki prezent to na ślub- oczywiście jako dodatek do koperty ! Najpiękniejszy prezent na Komunię to kompiuter, laptopa, kómórka z wyższej półki, rower i 50 przerzutek, itp itd
W tym wieku niestety nie docenia się takich wartości jak rodowód. Tak że lepiej prowadź to drzewo gienealogiczne dalej :twisted:

Tym bardziej , ze jesteś jeszcze w wieku rozgałęziającym :mrgreen:

majencja pisze:Tym bardziej , ze jesteś jeszcze w wieku rozgałęziającym

Ty wypluj te słowa kobieto!

Ja się rozgałęziać nie będę w żadnym wypadku! Odmawiam współpracy w tym zakresie, a nawet stanowczo protestuję!!! :evil:

Dziecię laptopa dostanie od tatusia, rower od wujka, a komórkę już ma. Do drzewka dostanie jeszcze coś na pewno, ale myslę, że prezent doceni - jak nie teraz, to kiedyś. Kiedy już szlag trafi laptopa i wyrośnie z roweru, nadal będzie miała rodzinne drzewko

yhyhyhyhy majencja ma racje niestety pomponmamo, to nie prezent dla dziecka :lol:

ale mam nadzieję, że twoje dziecko zrobi dobrą minę do złej gry i nie pokaże po sobie, że wolalłoby nowy komputer :lol:

ja na komunię dostałam od chrzestnego książeczkę mieszkaniową ze sporym wkładem, prezent jak na tamte czasy świetny, ale co z tego jak nikt mi nie kupił zegarka i byłam załamana? :lol:

agul-la pisze:yhyhyhyhy majencja ma racje niestety pomponmamo, to nie prezent dla dziecka ale mam nadzieję, że twoje dziecko zrobi dobrą minę do złej gry i nie pokaże po sobie, że wolalłoby nowy komputer ja na komunię dostałam od chrzestnego książeczkę mieszkaniową ze sporym wkładem, prezent jak na tamte czasy świetny, ale co z tego jak nikt mi nie kupił zegarka i byłam załamana?

Toć mówię, że inne precjoza ma już zaklepane. :evil:

A jak pokaże, że woli komputer, to ją chyba wydziedziczę...

wiesz ja też niby miałam zaklepane, a potem się okazało, że każdy myślał, że ten drugi kupi :ryk:

Nie ma strachu - prawie się pokłócili o to :twisted:

pomponmama pisze: A jak pokaże, że woli komputer, to ją chyba wydziedziczę...

To możesz już zacząć.... :ryk:

shira3 pisze:
pomponmama pisze: A jak pokaże, że woli komputer, to ją chyba wydziedziczę...

To możesz już zacząć....

A ja stanę w obronie Pomponmamy. Dziecku należy dać w życiu korzenie i skrzydła. I Zuzka ma te dwie rzeczy zapewnione.
Jako matka chrzestna w tym roku komunikowanego dziecka (chłopca) wiem, że nie wszystkie dzieci są gadżeciarzami. Po długich konsultacjach z rodzicami mojego chrześniaka, i podpytywaniu tegoż przez rodziców stanęło na tym, że dziecko dostanie ode mnie plecak z lornetka kompasem, mapami i innym szpejem skautowskim oraz, najważniejsze, wakacje pod namiotem na mazurach, bo on o tym od dawna marzy.
W ubiegłym roku na urodziny pojechaliśmy z nim, jego siostrą i rodzicami na wycieczkę i na lody i na kolacje w restauracji i dziecko było cały dzień jak nakręcone z radości. Prezenty też były oczywiście. Przy kolacji spytałam go co mu się podobało dziś najbardziej. Odpowiedź zwaliła mnie z nóg: "To, że byłem dziś cały dzień z moją rodziną"

kochana babojago jesteś podróżnikiem i geografem więc zboczenie zawodowe nakazuje dawać ci takie wspaniałe prezenty

ja jako belfer swojej chrzesnicy dałam ogromny słownik i klasyczny biały zegarek, który jak się okazało podobał jej sie najbardziej z 3, które dostała. nie wygrałam jednak z aparatem i rowerem (to było 6 lat temu).