ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI-help! -dt to życie - maluchy;Endo[*]

Never, co z maluchami, nikt, kompletnie nikt nie zgłosił sie na dt dla nich
Ostatnio mało kto zagląda do ślepaczków...

przykro...

alessandra pisze:Never, co z maluchami, nikt, kompletnie nikt nie zgłosił sie na dt dla nich
Ostatnio mało kto zagląda do ślepaczków... przykro...

Ja zagladam, choc na dt wziąć nie mogę :roll:

ale prosze mnie wciagnąć/zapisac na klubowicza i poinstruowac gdzie wpłacac i ile wynosi składka :wink:

Czaplinek dzisiaj czuje sie dobrze. Musiałam mu zdjać kołnierz, bo nie mógł nic zjeść. Jest grzecznym kocurkiem i nie trze ranki po oczku. Po śniadaniu nareszcie mógł zrobić normalna toaletę futerka i zalatwić się w kuwecie z czego jest bardzo zadowolony. Jaki był dziki taki teraz wspaniały pacjent. Widocznie już go nie tak boli jak poprzednio. Teraz boli tylko rana a przedtem bolało oczko :ok:

Zaglądam, zaglądam na Ślepaczki, ale uwierz nie mam za dużo czasu na pisanie nawet na swoich wątkach :oops:

Iweta pisze:prosze mnie wciagnąć/zapisac na klubowicza i poinstruowac gdzie wpłacac i ile wynosi składka

Wysyłam pw

Witaj w Klubie :ok:

Przykro, że Bodzio nie będzie widział...

Kciuki za rekonwalescencję Czaplinka i Niuni :ok:

Zaraz zajrzę na wątek maluchów z Dzielnej, czy są jakieś nowości...

IKA 6 pisze:Czaplinek dzisiaj czuje sie dobrze. Musiałam mu zdjać kołnierz, bo nie mógł nic zjeść. Jest grzecznym kocurkiem i nie trze ranki po oczku. Po śniadaniu nareszcie mógł zrobić normalna toaletę futerka i zalatwić się w kuwecie z czego jest bardzo zadowolony. Jaki był dziki taki teraz wspaniały pacjent. Widocznie już go nie tak boli jak poprzednio. Teraz boli tylko rana a przedtem bolało oczko
Zaglądam, zaglądam na Ślepaczki, ale uwierz nie mam za dużo czasu na pisanie nawet na swoich wątkach

identyczna zmiana zaszła w Cynamonie po operacji - wcześniej uciekał i chował się po kątach a jak oko przestało go boleć zaczął do nas przychodzić :ok:

dla ślepaczków jest tdt do 21 kwietnia, więc albo w ten weekend sama je zawiozę do docelowego dt, albo potrzebny będzie kolejny tdt od 21 do 25 kwietnia - wtedy będzie chyba transport na południe Polski, czyli do dt dla nich. W Warszawie nikt nie zgłosił się na dt

, opcją awaryjną był dt dla pojedynczych kotow ale w przekoconych miejscach i dopiero po zaszczepieniu kotów.

Iweta, witamy oficjalnie chociaz Bogus już wcześniej zawitał do nas :wink:

IKA6 wiem, ale ja trochę pomarudzę , to "ślepaczki" aktywniejsze są :mrgreen:

, a Twoje watki śledzę i jestesmy na bieżąco :wink:

Never nie zmieniam tytułu, może jeszcze ktoś sie odezwie bliżej z ofertą dt dłuższego, aby maluchy tak nie wędrowały, dobrze,że jest jakakolwiek nadzieja na dt i możliwość ich leczenia i możliowśc, aby były razem, mniej stresu :ok:

Bazyliszkowa pisze: Witaj w Klubie

alessandra pisze:Iweta, witamy oficjalnie chociaz Bogus już wcześniej zawitał do nas

Ja też serdecznie witam Wszystkich w Klubie Ślepaczków

To Czaplinek wczoraj i dzisiaj :mrgreen:

Ja też zaglądam ale nie piszę bo nie mam co bo Bolka i Lolka nigdzie nie mogę znależć

Piszę o wszystkim na wątku o buraskach co mam banerek w podpisie

Ja tez sie o nich dowiadywałam :cry:

Znalazłam dzisiaj niewidomego kota...
viewtopic.php?f=1&t=110226&p=5861398#p5861398

Tyle Tych biedaczkow.
Ja od kilku dni mam na tymczasie kotka z CK po operacji.
Walczylismy o to aby uratowac chociaz jedno oczko ale nie udalo sie.
Na imie ma Hitach czyli Hitek.
Jest to cudowny przymilak.
To jego historria.
viewtopic.php?f=1&t=110218

Tu jeszce mial saczki.

Bardzo miziasty.

Potrzebne wsparcie finansowe:

danka05 pisze:Do naszego domu trafiło osiem malutkich kociąt zabranych z Serocka. Maluchy pochodzą z różnych miotów lecz z ilu nie potrafię określić gdyż karmione były przez 10 kotek z czego żadna tak naprawdę nie miała pokarmu.Wiele kociąt z tych miotów nie doczekało się naszej pomocy i są za TM. Wiek jest określany po wzorcach uzębienia i przyjmujemy, że mamy dwa biało-rude kocurki około 2-3 tygodniowe, parkę czarno-siwych 5-6 tyg, czwórkę w tym trzy kotki 4 tyg. Cztery kociaki walczą o lewe oczko, mają podawane leki i kropelki więc jest szansa że będą wpełni sprawnymi futrzakami. Są macno zakatarzone i skrajnie wygłodzone. Mimo niskiej wagi i sterczących żeberek brzuszki wskazują na liczne toważystwo. Na futerku też nie brakuje lokatorów. Starsze załapały do czego służą zęby i same jedzą mokrą karmę dla kociąt, natomiast maluszki dostają mleko ze strzykawki.
Kociaki dostały od grupy Jokot wyprawkę w formie żarełka lecz przy tak licznym żłobku na długo to nie starczy. Z powodu licznego stada, które posiadamy jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc dla smarków. Zaopatrzenie ich w karmę ,mleko, żwirek, leki i wszystkie potrzebne do egzystencji rzeczy to nie małe koszty. Więc jeśli znajdą się darczyńcy, którzy pomogą nam w zaopatrzenie ich w niezbędne rzeczy lub pomogą w pokryciu kosztów leczenia będziemy bardzo bardzo dozgonnie wdzięczni.

viewtopic.php?f=1&t=110229

ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI-help! -dt to życie - maluchy;Endo[*]

Kto przegląda forum