Oby zawsze tak kazdy kot wychodzacy z lecznicy po kuracji mial czekajacy z utesknieniem na niego wlasny dom.
Moderator: Estraven


marek5476 pisze:Witajcie kochani jestem tym Markiem który przychodzi do Oczka,wczoraj napisałem obszerny post ale jakoś się nie ukazał .Dziekuję za miłe słowa pod moim adresem.Teraz juz nie mogę wiecej pisać bo zbieram się do naszego małego biedactwa.Pozdrawiam
A właściwie to zrobiliśmy mu klatkę tlenową zgodnie ze wskazówkami wet Ani
Jak wycodziłam z lecznicy Oczatek był już w lepszej kondycji. Marek5476 jeszcze został - może napisze coś jutro rano.
Jednak kicio jest pod stałą obserwacją - miła wet będąca na dyżurze nocnym obiecała mi, że będzie Oczatka miała pod szczególnym nadzorem

Pobyłam chwilkę z Oczatkiem na słoneczku, bardzo się to maluchowi podobało. Trochę Oczatek pokasływał, ale niezbyt dużo.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 15 gości