50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 14, 2010 21:35 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Hej, nie widac mnie ostatnio bo ciagle jestem w pracy albo ogarniam domowe klopoty. Bardzo bym chciala pomoc ale mam obecnie w domu 9 kotow - w tym 4 tymczasy, syna z alergia na kocia siersc i corke, ktora odebralam dzis ze szpitala po operacji oczu i ktora powinna przebywac w jak najbardziej sterylnych pomieszczeniach...
Chcialabym pomoc, ale ledwo daje rade z tym co mam :( Dzis wrocil mi jeszcze Gapcio z adopcji, juz przy tej ilosci kotow i psow (3 sztuki) mam ogromny problem z utrzymaniem czystosci - wiecie te wszechobecne klaczki :(

Moge podrzucic jedzenie, zdobyc kase na strylke - ale nie dam rady zabrac kociastych do domu...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 14, 2010 21:54 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

jolabuk5 pisze:
miauczy kotku dziekuję, ale najpierw trzeba by mieć to DT w Warszawie. :( Jakby się warszawski DT trafił, to oczywiscie dzięki za propozycję! :-)



Miałam nadzieję, że się jakiś zgłosi...

Tylko tak mogłam pomóc. Na DT mam za dużo kotów i przyznam szczerze, że nie bardzo daję radę już z tym, co mam.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 15, 2010 8:01 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Miodalik pisze:Hej, nie widac mnie ostatnio bo ciagle jestem w pracy albo ogarniam domowe klopoty. Bardzo bym chciala pomoc ale mam obecnie w domu 9 kotow - w tym 4 tymczasy, syna z alergia na kocia siersc i corke, ktora odebralam dzis ze szpitala po operacji oczu i ktora powinna przebywac w jak najbardziej sterylnych pomieszczeniach...
Chcialabym pomoc, ale ledwo daje rade z tym co mam :( Dzis wrocil mi jeszcze Gapcio z adopcji, juz przy tej ilosci kotow i psow (3 sztuki) mam ogromny problem z utrzymaniem czystosci - wiecie te wszechobecne klaczki :( Moge podrzucic jedzenie, zdobyc kase na strylke - ale nie dam rady zabrac kociastych do domu...

Kciuki za zdrowie małych-dużych :ok:
To teraz najważniejsze ...


Jolu, są jakieś nowe wieści? :(
Skąd wziąć DT ? :( :|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw kwi 15, 2010 18:46 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Miodalik pisze:Hej, nie widac mnie ostatnio bo ciagle jestem w pracy albo ogarniam domowe klopoty. Bardzo bym chciala pomoc ale mam obecnie w domu 9 kotow - w tym 4 tymczasy, syna z alergia na kocia siersc i corke, ktora odebralam dzis ze szpitala po operacji oczu i ktora powinna przebywac w jak najbardziej sterylnych pomieszczeniach...
Chcialabym pomoc, ale ledwo daje rade z tym co mam :( Dzis wrocil mi jeszcze Gapcio z adopcji, juz przy tej ilosci kotow i psow (3 sztuki) mam ogromny problem z utrzymaniem czystosci - wiecie te wszechobecne klaczki :(

Moge podrzucic jedzenie, zdobyc kase na strylke - ale nie dam rady zabrac kociastych do domu...

asiu, ja rozumiem, ze nie możesz. Ja też nie dałabym rady, a mam tylko 5 kotów. Piszę tak ogólnie, może ktoś się znajdzie i zaproponuje dt...
Oczywiście życzę zdrówka dla chorych :ok:
Dziś Jola łapie kolejny raz na sterylkę. Jakaś kotka chyba w ciąży.
Najgorsze, że znowu znalazła miejsce do łapania kotek - na Wodnej 38. Są tam 3 kotki, 2 na pewno w ciąży. @ szylkretki, jedna tri, chyba raczej dzikie, bardzo wygłodzone.
Jola chce tam jutro pójsć i ząłpac na sterylkę, ale potrzebuje wsparcie - klatki-łapki (najlepiej 2) i transport. Po sterylce może lecznica przwtrzyma, bo nie mamy gdzie, a sterylizować trzeba na cito! Napiszę to w oddzielnym wątku, może ktoś zobaczy i będzie mógł pomóc.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 16, 2010 8:20 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

jolabuk5 pisze:Najgorsze, że znowu znalazła miejsce do łapania kotek - na Wodnej 38. Są tam 3 kotki, 2 na pewno w ciąży. @ szylkretki, jedna tri, chyba raczej dzikie, bardzo wygłodzone.
Jola chce tam jutro pójsć i złapać na sterylkę, ale potrzebuje wsparcie - klatki-łapki (najlepiej 2) i transport. Po sterylce może lecznica przwtrzyma, bo nie mamy gdzie, a sterylizować trzeba na cito! Napiszę to w oddzielnym wątku, może ktoś zobaczy i będzie mógł pomóc
.


Pilne :!:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt kwi 16, 2010 9:51 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Bardzo pilne, Myszeńko!
Jola łapie koty w 4 miejscach, to jest piąte - zanim tam dotrze, kotki dawno urodzą. Potrzebny człowiek z klatką, żeby je połapać!!!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 16, 2010 12:53 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Nikt nie da rady pomóc w łapance? Kotki są wyraźnie w ciąży, zaraz będą małe... :( :( :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 16, 2010 13:05 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Jolu, masz tel. do Annskr? Może ona ... ja wiem, ma swoje problemy ... ale jak widzisz ... zero odzewu skądkolwiek :(

Jakby co, wieczorem, ale późnym (ok. 21 dopiero), to ja mogę transportowo ... daj znać jakby co.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt kwi 16, 2010 21:27 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Myszeńko, Jola na razie musiała oddać klatkę. Dziś nic się nie złapało. A kotki na odnej 38 są 4, w tym 3 w ciąży. :evil:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 16, 2010 22:37 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

gdzie się nie zajrzy tam tragedia...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pt kwi 16, 2010 22:46 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

dziewczyny,
ile kosztuje klatka łapka?
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Sob kwi 17, 2010 0:12 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

od 200(są chyba tańsze na allegro - chyba nazywane żywołapkami) do 400(od Broka, podobno super)

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Sob kwi 17, 2010 21:03 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Klatka od broka naprawdę jest super, mam taką, ale przy jednoosobowym łapaniu - trochę ciężka, nieporęczna do noszenia dla słabej kobiety :wink:
Te tanie (też taką za 200 zł kupiłam dla Joli dworcowej, nie pamiętam jakiej firmy) są znacznie gorsze jakosciowo, moja w ogóle się nie zamykała.
Chyba najlepsze sa te, które kupuje w Warszawie annskr, będę chyba musiała taką kupić w tym roku.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie kwi 18, 2010 18:14 Re: Łódź-koty straciły dom, błąkają się, DT potrzebne! str. 37

Jola wczoraj bardzo sie zmęczyła - łapała koty (bez skutku), była na dworcu, odwoziła suczkę do domu (oby się udało i oby ludzie tę psinkę zatrzymali) i w rezultacie dziś "padła" ze spuchnietą nogą. Ma nadzieję, że do jutra będzie lepiej i będzie mogła dalej łapać...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 108 gości