Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 07, 2010 13:05 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

fotki jak zwykle cudne :love:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Śro kwi 07, 2010 13:09 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

a co u Aldonki ? :oops:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie kwi 11, 2010 15:22 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

iskra666 pisze:a co u Aldonki ? :oops:


Aldonka jest na tymczasie u Catherine 8)
viewtopic.php?f=1&t=100397&start=270
Charakter zmienił jej się nie do poznania 8O Wbrew pozorom nie rządzi, wbrew przeciwnie, gnębi ją rudy prześladowca ;)
Jakoś sobie jednak radzi, podstawia się wciąż do głaskania i tulenia.
W czwartek sterylka - no i oczywiście wciąż czekamy na domek.


A na działce kociska wczoraj przeżyły powódź 8O
Otwarli nam wodę, okazało sie, że w altanie strzeliła zimą rura ... woda sikała, altana zalana. Na podłodze 2 cm wody :strach: A kociska siedziały na fotelach i drapakach i patrzyły bidulki co się dzieje :twisted: Zamiast głupole wyjść z altany, siedziały i sie gapiły 8O
Wczoraj wyniosłam mokre dywany, wytarłam co się dało. Niestety, tapczanu i innych ciężkich rzeczy nie dałam rady wynieść, więc musi jakoś doschnąć samo. Najważniejsze, że miały suche miejsca do spania. Całe szczęście też, że pojemniki na karmę (mam takie szmaciane) nie zdążyły przemoknąć i ukochane kocie chrupeczki ocalały.

Zaraz idę dalej opanowywać żywioł.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 15, 2010 20:22 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

Powoli doprowadzam altanę do używalności po potopie.
Klatka zwinięta, koty się cieszą, bo mają więcej miejsca na szaleństwa ;)

Duet B&B przypomniał sobie ulubione zajęcie, czyli zapasy 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 15, 2010 20:40 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

śliczna czarcia parka- znaczy sie czarniawa 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw kwi 15, 2010 21:13 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

Fajne klony :D :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt kwi 16, 2010 8:55 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

przedostatnie zdjęcie jest fajne. jak lustrzane odbicia :)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pt kwi 16, 2010 9:09 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

Jakie cudne, wypasione kocury z błyszczącą sierścią :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 16, 2010 9:13 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

Ze szczególnym naciskiem na wypasione ;)
Szczególnie duet B&B :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt kwi 16, 2010 20:25 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia

Właśnie wróciłam z lecznicy :(
Czorcik był od paru dni niemrawy, tak na niego dzisiaj patrzyłam i wydawało mi się, że go tył boli.
Pojechaliśmy na sygnale.

Temperatura - 40,5 8O
Na USG nic niepokojącego nie było widać, ale poprosiłam o sprawdzenie, czy się nie przytkał. No i było cewnikowanie - faktycznie, tu był problem ... nie można było wprowadzić rurki, coś hamowało. Za trzecim razem poszło ...
Czyli to była przyczyna.
Czorcik okazał sie kotem idealnym (albo padniętym przy takiej gorączce) - wszystko pozwolił zrobić na żywca, nawet nie drgnął 8O
Dzielny kot!

Jutro jedziemy od rana znów sprawdzić, czy się znów nie zapchał.
Na razie po powrocie do altany humor wrócił, zjadł saszetkę Urinary (miał ph badania paskowego ph 8, więc wetka podejrzewa struwity).

... dawno tak nie gnałam przez miasto - miałam 30 minut do zamknięcia lecznicy i prawie 30km do przejechania przez cały Poznań ;) Dojechałam w 20 minut :mrgreen:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob kwi 17, 2010 9:02 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia - Czorcik chory :(((

Dobrze że zdążyłaś :D
Za Czorcika żeby się już nie zatykał bidulek :( :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob kwi 17, 2010 20:29 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia - Czorcik chory :(((

Czorcik dzisiaj dla odmiany miał bardzo niską temperaturę ...
Wzięłam go więc od weta do mojej łazienki z podgrzewaną podłogą ;)
Dałam mu kuwetę, jedzonko urinary i czekałam na sik.
Nic, cały dzień tylko leżał ... o 19 zawiozłam go z powrotem na działkę, z postanowieniem czekania na odwiedziny kuwety. Długo nie trwało - po 10 minutach wszedł i zrobił. Nie jakieś ogromne bajoro, ale jednak sam.
Jeszcze jest troche osowiały, może go boli, a może leki go przymulają.
Jutro jedziemy znów na antybiotyki.

Reszta altankowców bardzo się ucieszyła z jego powrotu :D
Brzydal stwierdził jednak, że skoro Czort nie leżal w swoim posłanku cały dzień, to on może je zająć - Czorcik musiał sobie inne miejsce znaleźć :evil:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon kwi 19, 2010 18:28 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia - Czorcik chory :(((

Czort nadal chorawy :(

Teraz już nie wiadomo co mu jest, a jak nie wiadomo, to zawsze pada magiczne słowo na F ... :(
Wczoraj miał znów prawie 40 stopni, dziś temperatura w normie. Mimo to nadal jest klapnięty, wyciszony. Wetka stwierdziła, ze ma bardzo obolały kręgosłup 8O Być może stąd były problemy z siusianiem ...
Biochemia w normie - idealna. Dobre choć to.
Na razie dostaje antybiotyk i coś przeciwbólowego. Jeśli źle skoczył i sobie odbił kręgosłup, trzeba poczekać. Chodzi delikatnie, ale nie kuleje. Opuchlizny nie ma, złamania też nie. Na USG nie widać niczego niepokojącego, płynu brak.
Ma za to straszny łupież ...
Może on jest za ciężki i obciążył za bardzo kości? Ma 6kg.
Czy ktoś ma jakieś pomysły?

Czekamy na poprawę ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon kwi 19, 2010 19:22 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia - Czorcik chory :(((

Avian , nie mam pomyslow, a straszne slowo na F nie niech ci sie nie kolacze w umysle.. :?
Te spadki i wzrosty temperatury nie musza o tym swiadczyc, ale co mu jest nie ma pojecia, badania zrob na wirusowki moze :roll:
kciuki za biedaczka trzymam :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon kwi 19, 2010 20:40 Re: P-ń/Luboń działkowa czarna armia - Czorcik chory :(((

Avianku tyle sie dzieje u Was :(
powódź w altance teraz Czorcik chory

Za zdrówko Kociastego trzymam mocno :ok: :ok: :ok:

Nie wiem co radzić
nasz Filip waży 6kg i często go boli kręgosłup
jak dużo pobiega ,ale potem jest taki właśnie doopiasty i dużo podsypia
też jest struwitowcem

a Dartek miał lupież gdy złapał tasiemca no ale to chyba u Was nie jest przyczyną

Ściskam Was mocno a o Chorobie na F to nawet nie myśl Kochana

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości