Witam wszystkie Cioteczki, Wujków i Ich footerka!
Hehe, chłopaki, zwłaszcza Bandido, od wczoraj ożywione i ganiają się z Woalką ... dzisiaj odkryłam przyczynę

- mała ma ruuuujęęę

. Klasyczną, doopcia w górze, ogonek na bok i przebieranie łapkami.
Wczoraj często się wylizywała, już nawet się zmartwiłam, czy aby znowu nie robaki

. Nie, inny problem - przecież ona ma 4,5 miesiąca, góra 5

. Hormony jej się zagotowały? Od dobrobytu?? A tak się starałam ...
No i teraz nie wiem ... Provery chyba podać nie można, zresztą i nie na razie po co - nie drze się za bardzo, mrauczy, tarza i wypina ... Ale to chyba nie jest dobry objaw, taka wczesna ruja, chyba trzeba będzie malucha ciachać ... pod mikroskopem pewnie

. Zidane jeździł na Malinie

, na małą patrzy na razie z miną: "może i pedofilia w modzie, ale to nie dla mnie

". Nawet gdyby, to chyba krzywdy jej nie zrobi? Bandido rozkosznie obgryzał ją dzisiaj, to akurat rozruszali się oboje.
Będę dzwonić po 9.00 do veta, może Cioteczki i Wujkowie coś poradzą.