WROCŁAW (KLECINA)- pilnie potrzebny DT dla kotki z małymi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 14, 2010 7:39 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

super że jedna kotka już złapana :-)
to jeszcze dwie zostały :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 7:44 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Jakie słodkie maluszki :1luvu:
A czy one są tam bezpieczne? :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 8:16 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Agness78 pisze:Jakie słodkie maluszki :1luvu:
A czy one są tam bezpieczne? :(

no właśnie nie do końca sa bezpiecznie, lada dzień kocica może je gdzieś przenieść, bo np. wkurzy się ciągłym oglądaniem maluszków :roll:
pan z warszatu i dziewczyna która zamieściła ogłoszenie interesują się wyadoptowaniem maluszków, za każdym kiedy człowiek ogląda i dotyka maluszki zostawia na nich obcy dla kocici zapach - wszystko na "dobre" drodze aby pozbyła się takich kociaków......
niestety nie mamy dt dla kocicy i maluchów , Figaro deklaruje dt dla maluszków ale każdy dzień karmienia kociąt mlekiem matki, to dla nich zdobywanie odporności organizmu na całe życie...

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro kwi 14, 2010 8:31 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

jessi74 pisze:
Agness78 pisze:Jakie słodkie maluszki :1luvu:
A czy one są tam bezpieczne? :(

no właśnie nie do końca sa bezpiecznie, lada dzień kocica może je gdzieś przenieść, bo np. wkurzy się ciągłym oglądaniem maluszków :roll:
pan z warszatu i dziewczyna która zamieściła ogłoszenie interesują się wyadoptowaniem maluszków, za każdym kiedy człowiek ogląda i dotyka maluszki zostawia na nich obcy dla kocici zapach - wszystko na "dobre" drodze aby pozbyła się takich kociaków......
niestety nie mamy dt dla kocicy i maluchów , Figaro deklaruje dt dla maluszków ale każdy dzień karmienia kociąt mlekiem matki, to dla nich zdobywanie odporności organizmu na całe życie...

żeby chociaż miały z 3-4 tygodnie to możnaby je zabrać. jak ludzie będą maluszki dotykać to kocica je wyniesie :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 8:33 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Na maluszki to może bym mojego TŻ namówiła :oops: ale jeszcze za małe....
ale co z mamusią ? :oops: :( Kotki wyglądają na zdrowe a ja zdrowe
mogłabym wziąć ( oczyiście po pertraktacjach z TŻ :wink: ) :oops: bo moja Suzi nie szczepiona :(

No chyba że znalazłby się TDT dla mamy i maluszków na 2 tyg żeby maluszki miały już chociaż 4 tyg to wtedy
moża mamunię wysterylizować i wypuścić, a dla kotków DT by sie znalazł u mnie albo u kogoś innego :oops:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 9:16 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Kotka- Ocelotka pojechała właśnie na sterylkę. Kicia okropnie wystraszona, przesiedziała praktycznie całe wczorajsze popołudnie, wieczór i noc w kąciku w transporterku w łazience. Ocelotka nic u mnie nie zjadła, prawdopodobnie nic nie piła i nie była w kuwecie. Kicia bardzo łagodna, ale śmiertelnie przerażona całą sytuacją. Aha i nie wydzierała się już praktycznie tak jak zaraz po przywiezieniu do mnie. Siedziała cichutko udawała, że jej nie ma, albo że jest powietrzem.
Obrazek Obrazek

Rudaa

 
Posty: 349
Od: Pon maja 18, 2009 12:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 9:24 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Rudaa pisze:Kotka- Ocelotka pojechała właśnie na sterylkę. Kicia okropnie wystraszona, przesiedziała praktycznie całe wczorajsze popołudnie, wieczór i noc w kąciku w transporterku w łazience. Ocelotka nic u mnie nie zjadła, prawdopodobnie nic nie piła i nie była w kuwecie. Kicia bardzo łagodna, ale śmiertelnie przerażona całą sytuacją. Aha i nie wydzierała się już praktycznie tak jak zaraz po przywiezieniu do mnie. Siedziała cichutko udawała, że jej nie ma, albo że jest powietrzem.

dzięki za dt dla Ocelotki :1luvu: :1luvu: koteńka jest bardzo przyjazna i miła, ale mimo że zna i nie boi się ludzi nigdy w życiu nie była w domowych warunkach, jak będzie się tak zachowwywała, to kilka dni po zabiegu, jak dojdzie do siebie odwieziemy ją niestety w miejsce skąd została zabrana.

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro kwi 14, 2010 10:01 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

dzięki Agness78( u jej znajomych) mamy dt dla kocicy i małych :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro kwi 14, 2010 10:25 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Wow super :ok: Czyli zostaje tam jedna ciężarówka i kocur Zezol. Ja zapomniałam dodać, że moja Arda w ramach protestu przeciwko nowej współlokatorce postanowiła wyrwać i zeżreć kwiatka :? , a co, niech sobie ktoś nie myśli, że może bezkarnie obcych na JEJ teren przyprowadzać. Ograniczyła także spożywanie posiłków, co akurat w jej sytuacji jest na plus 8)
Obrazek Obrazek

Rudaa

 
Posty: 349
Od: Pon maja 18, 2009 12:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 10:36 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Teraz trzeba coś wymyślić, żeby "dorwać" matkę z maluszkami :( Z tego, co przed chwilą mówiła mi Jessi, facet z warsztatu jest coraz mniej skory do współpracy :evil:

Jutro będę w tamtych rejonach od samego rana. Najpierw muszę pozałatwiać swoje sprawy, ale myślę, że najpóźniej około 10 mogłabym tam podejść. Wezmę mojego Małża w ramach wsparcia. Z tego, co wiem, z zapakowaniem maluszków do transportera nie będzie problemu, gorzej z ich mamą :(

Agness, czy ewentualnie jutro rano możemy przywieźć ferajnę do Twoich znajomych?
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 10:38 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Kruszyna pisze:Teraz trzeba coś wymyślić, żeby "dorwać" matkę z maluszkami :( Z tego, co przed chwilą mówiła mi Jessi, facet z warsztatu jest coraz mniej skory do współpracy :evil:

Jutro będę w tamtych rejonach od samego rana. Najpierw muszę pozałatwiać swoje sprawy, ale myślę, że najpóźniej około 10 mogłabym tam podejść. Wezmę mojego Małża w ramach wsparcia. Z tego, co wiem, z zapakowaniem maluszków do transportera nie będzie problemu, gorzej z ich mamą :(

Agness, czy ewentualnie jutro rano możemy przywieźć ferajnę do Twoich znajomych?

napisałam do Agness i do ulv, czy mogłyby dzisiaj podjechac po 17 , wtedy maa być ten pan z warsztatu
pan twierdzi, że bez klatki łapki sobie nie poradzi - kicia jest czuja bo ma maluchy

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro kwi 14, 2010 10:43 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Może udałoby się na noc zostawić łapkę? Wtedy rano nie byłoby problemu... Chyba...
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 10:52 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Kruszyna pisze:Może udałoby się na noc zostawić łapkę? Wtedy rano nie byłoby problemu... Chyba...

ja też tak myślę, oczywiście, tak, żeby się łapka nie zatrzasnęła,( bo mogłaby zablokować kicię na długo a ona przecież musi karmić ) tylko po to żeby kicia oswoiła się z zapachem, można jedzonko tam dać np? Agness78 , co Ty na to? :oops:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro kwi 14, 2010 10:54 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

Dziewczyny.

Niestety ja na 17 nie dam rady, choćby nie wiem co :cry:
Pracuję do 16:30, a nawet jakbym pół godz się urwała to nie mam nic przy sobie :oops: ani transportera, ani klatki,
ani rękawiczek żeby kotke łapać :cry:

Są tylko dwie opcje.
1. Ktoś pomoże i złapie kotkę dzisiaj i przetrzyma je a ja tylko odbiorę od kogoś już kotki po pracy i zawiozę do DT.
2. Przekładamy akcje na jutro i Kruszyna łapie kotki i zawiezie bezpośrednio do DT ( będą jutro w domu ) a ja dziś wieczorem podrzucę im klatkę, karmę, kuwetę żeby wszystko było gotowe jutro na przyjazd kotków.

Czy ktoś ma pożyczyć taki materiałowy domek z gąbki? Tak żeby kicia z małymi miała ciepło i czuła sie bezpiecznie?
Najwyżej kupię....ale to extra wydatek, na który nie bardzo jestem przygotowana :oops:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 14, 2010 10:56 Re: WROCŁAW (KLECINA)-potrzebna pomoc w łapankach i DT posteryl.

jessi74 pisze:
Kruszyna pisze:Może udałoby się na noc zostawić łapkę? Wtedy rano nie byłoby problemu... Chyba...

ja też tak myślę, oczywiście, tak, żeby się łapka nie zatrzasnęła,( bo mogłaby zablokować kicię na długo a ona przecież musi karmić ) tylko po to żeby kicia oswoiła się z zapachem, można jedzonko tam dać np? Agness78 , co Ty na to? :oops:


No jest to rozwiązanie, a macie klatkę?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: szczurbobik i 48 gości