Never pisze: viewtopic.php?f=1&t=109854&p=5828373#p5828373
3 małe kotki, być moze już półslepaczki...
Pilnie potrzebny DT!!!!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Never pisze: viewtopic.php?f=1&t=109854&p=5828373#p5828373
3 małe kotki, być moze już półslepaczki...
becia_73 pisze:Poszukuja domku na CITO dwie siostry, podobno miłe, kochane około 10 mies kotki...ale urodziły się z bardzo chorymi oczkami ;
Czarna koteczka nic nie widzi, a czarno-biała nie ma jednego oka. PILNIE szukają domu poniewaz ich los wisi na wlosku(
).
Może gdzieś ,ktoś szuka....to proszę pamietajcie o tych bidulkach.
Ich opiekunka, starsza osoba postanowiła się ich pozbyć....chce je wydać juz i byle komu....
Koteczki są w Toruniu.ale Fundacja Kot poprowadziłaby ich adopcję gdyby znalazł się chętny domek
annskr pisze:Mamy kolejny problem - tę koteczkę w strasznym stanie znalazła kilka miesięcy temu pani z Aleksandrowa, zaniosła do lecznicy, lekarki miały się nią zająć, wyleczyć i wyadoptować, my mieliśmy pokryć koszty leczenia.
I była szansa na dom - ale pani się pochorowała...
Koteńka w lecznicy długo już zostać nie może…. i to dlugo to nie tygodnie, razej dni...
Na panią z Aleksandrowa nie ma co liczyć, z różnych powodów, ma naprawdę mnóstwo poważnych problemów, dobrze, że sama łapie i sterylizuje…
W tej chwili mamy ponad 30 kotów do adopcji, z tego 16 u mnie, nie mam gdzie wetknąć....
A maleńka śliczna jest:
anita5 pisze:Odeszła Gwiazdeczka. Jestem w szoku. Umarła nam w aucie w drodze do kliniki.
Rano było wszystko ok, mizianki, jedzonko, podałam kropelki do oczu. Kiedy wróciłam z pracy głośno mnie wołała, wlazła mi na ręce i tak siedziałam z nią bardzo długo, bo chciała. Mruczała, przytulała łepek, trochę drzemała mi w ramionach. Potem poszła do klatki i zjadła bardzo dużo mokrego. I nagle zaczęła chodzić wzdłuż ścian klatki, i zachowywać się, jakby straciła wzrok. A potem przyszedł atak. Według mnie to był padaczkowy atak, wszystkie objawy na to wskazują. Ślinienie się, rzucanie po klatce, drgawki, koszmar. Chwila odpoczynku i na nowo. Kiedy jechaliśmy do kliniki, odeszła w aucie. Nie wiem, może serce nie wytrzymało tych ataków?![]()
Moja kochana, maleńka Gwiazdeczka...
[']
![]()
![]()
![]()
![]()
Jest mi strasznie smutno. Wiem, że wobec tego, co dziś się stało, to... Ale ona była niezwykła, kochana, delikatna... I brakuje mi jej.
joluka pisze:malutka kicia prawie zdrowa - resztka kataru i świerzba to już pryszcz!
Niunia czeka na wtorkowy zabieg u dr Garncarza, dostała Biogen na uodpornienie, Oridermyl wpuszczamy do uszu, kropelki do oczu. Ale malutka przytula się, bawi i je normalnie i - co najważniejsze - kuwetkuje!!!
Kalinuwka pisze:Taka jestem zmęczona, że nie zdążyłam jeszcze napisać o dzisiejszych wydarzeniach. Kulka została odebrana z lecznicy, a następnie miała wizytę u dr Garncarza. Oczko jest i raczej nie będzie do usunięcia. Szansa na widzenie jest 50 na 50. Nadal utrzymuje się krwiak. Mała dostała zestaw kropli, które mają być podawane przez miesiąc, a potem znowu wizyta.
Kulka trafiła na niespodziewany tymczas do naszej znajomej. Nie wiem tylko, jak długo będzie mogła zostać. Dostała do spania różowe legowisko z białą falbankąwyglądała w nim jak księżniczka
Chętnie dorwała się do michy z suchą karmą. Foty wrzucę jutro.
Kulkę czeka jeszcze sterylka, ale już rozglądamy sie za DS
Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa, Vafuria i 152 gości