Adopcje Puchatkowa VI..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 11, 2010 21:18 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Nie żebym chciała za wszelką cenę się przebić, ale Valentino - za mało sterany życiem i pomięty psychicznie, za to Belmondo - pognieciony i wyliniały w sam raz :wink: Ale jaki męski - je t'aime :oops: , je t'adorre :oops: , mon amour :oops: , merde 8O ,
Co do plotek nt mojego stanu majątkowego rozpowszechnianych na Miau przez niejaką ps."Serniczek" - JESTEM PONADTO :cat3:
Jasmina
 

Post » Nie kwi 11, 2010 21:56 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

ja rozumiem Twój Sz.P.Jasmino sarkazm co do serniczka, ale mnie chyba, bratniej duszy, nie pominiesz w rozdawaniu tych brylantami inkrustowanych kuwet, przecież swego czasu wspólnie obsikiwałysmy wątek :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 12, 2010 2:08 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

WSPÓLNOTA SIKU - to dopiero łączy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A Sz.P. zerknie która jest godzina jak to piszę - Sz.P. widzi jak ja CIĘŻKO PRACUJĘ :pisanie: na te brylanty, i starcza mi tylko na jakieś głupie 2-3 karaty :king: :king: :king: Bidulka jestem, taka DZIEWCZYNKA Z KARATAMI :crying:
Jasmina
 

Post » Pon kwi 12, 2010 7:05 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Jasmina pisze:WSPÓLNOTA SIKU - to dopiero łączy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A Sz.P. zerknie która jest godzina jak to piszę - Sz.P. widzi jak ja CIĘŻKO PRACUJĘ :pisanie: na te brylanty, i starcza mi tylko na jakieś głupie 2-3 karaty :king: :king: :king: Bidulka jestem, taka DZIEWCZYNKA Z KARATAMI :crying:

:ryk: :ryk: :ryk:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon kwi 12, 2010 8:03 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Jasmina pisze:Nie żebym chciała za wszelką cenę się przebić, ale Valentino - za mało sterany życiem i pomięty psychicznie, za to Belmondo - pognieciony i wyliniały w sam raz :wink: Ale jaki męski - je t'aime :oops: , je t'adorre :oops: , mon amour :oops: , merde 8O ,

męski....iii tam..... :? pognieciony i wyliniały to tak....Obrazek
Serniczek
 

Post » Pon kwi 12, 2010 8:05 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Basica pisze:ja rozumiem Twój Sz.P.Jasmino sarkazm co do serniczka, ale mnie chyba, bratniej duszy, nie pominiesz w rozdawaniu tych brylantami inkrustowanych kuwet, przecież swego czasu wspólnie obsikiwałysmy wątek :mrgreen:


zapomnij kuweta moja...Obrazek
Serniczek
 

Post » Pon kwi 12, 2010 8:20 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Serniczek pisze:
Basica pisze:ja rozumiem Twój Sz.P.Jasmino sarkazm co do serniczka, ale mnie chyba, bratniej duszy, nie pominiesz w rozdawaniu tych brylantami inkrustowanych kuwet, przecież swego czasu wspólnie obsikiwałysmy wątek :mrgreen:


zapomnij kuweta moja...Obrazek

Jak se adoptuję Jasminę to będzie moja wraz z całością inwentarza :ryk: kuwety tyż będą moje :twisted: :ryk:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon kwi 12, 2010 8:36 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

a to Ona do adopcji.....??? 8O bierzesz na ds????
Serniczek
 

Post » Pon kwi 12, 2010 8:57 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Serniczek pisze:a to Ona do adopcji.....??? 8O bierzesz na ds????

Taaa :ryk: jak Jasmina domek straci bo się na następnego kota szykuje :ryk:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon kwi 12, 2010 13:47 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

info z DT ladysuzi w sprawie starej persiczjki
witajcie!
Serdecznie dziękuję za ofertę karmy!!!Tylko jakby co to ta mokra bo co prawda wcina też suchą ale jej zęby są bardzo słabe(tzn te co zostały a jest ich mało:( )i nie chcę jej narazać na stratę kolejnycha, za przeproszeniem, wpiernicza wszystko jak wlezie. Jest kotem przecudownym, lubiącym spać na twarzy osoby która ją przygarnie :mrgreen: - nie ma to jak zapach kociej pupy jako pobudka :evil: poza tym, jak mój poprzedni pers, zachowuje się jak pies, tzn chodzi przy nodze, waruje przy drzwiach jak wychodzę itd. Poza tym wchodzi na wszelkie sprzęty i dziwnie patrzy,że jej nie pozwalam, skoro 'to takie normalne'. Jak tylko usiądę, włazi na kolana i może tak leżeć wieki(chyba, mój rekord2h). Ma krzywą szczękę bez ząbków, dlatego ma cały czas wysuniety języczek.
Co do kołtunów...preparaty które któraś z Was mi proponuje są w granicy 50zł a potrzebowałabym kilku...Nie mam gwarancji, że poradzą sobie z ogromem kołtuna na jej siersci- kołtuny sa od samej skóry- to jest problem- nie mogę ich wyciąć nie raniąc jej. Wet powiedział, że nadaje się tylko do ogolenia...Nie wiem czy warto próbować z tymi szamponami magicznymi???poradżcie! :?: :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon kwi 12, 2010 14:02 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

IKA 6 pisze:Wczoraj byłam na wystawie kotów rasowych ( wystawiałam swój DT razem z Szara Przystanią). Nawiązałam kontakt z hodowcami kotów. Wyobraźcie sobie, że nie trzeba wycinac kołtunów. Jessi na pewno pamięta Czupurka, którego wiozła do mnie. Najgorsze kołtuny wyciete a nie trzeba było. Dzisiaj przyjechał do mnie jeden z hodowców persów razem z moją córka i przeobrazili Czupurka. Najpierw pasta potem szampon i jakaś odżywka na sroszenie futra. Potem wyczesywanie i teraz Czupurek na jeszcze parę kołtunów na grzbiecie ale to juz wiem jak rozczesać i nie trzeba kocura golić. Warto było pójść i warto było zawrzeć takie znajomości.


Zdradź ten sposób niewtajemniczonym, plisss

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 12, 2010 21:50 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

IKA 6 pisze:Nie wiem czy warto próbować z tymi szamponami magicznymi???poradżcie!


Tu pewnie IKA 6 jest lepszym źródłem - ja mam i puder i Felin Eclat Hery'ego, ale Doopek, który się kołtuni jednocześnie nie znosi czesania a dodatkowo ma nadwrażliwą rufę (po szczepieniu był porażony). W takiej sytuacji - nie ma cudownych środków, czasem muszę być :strach: brutalna i :strach: bezwzględna. Jakby co - Hery'ego mogę kopsnąć herbatnikowi :piwa:
P. IKO - co u CzupurkoBelmonda :1luvu:
Jasmina
 

Post » Pon kwi 12, 2010 22:00 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

kasiunia773 pisze:Jak se adoptuję Jasminę


O'K, jestem otwarta na propozycje - może być adopcja, ale żeby mamusia adopcyjna już nie karmiła mnie piersią :roll:
Jasminy (jako gatunek zagrożony wymarciem)w naturze są przez rodziców karmione cafe- latte, ewentualnie porto (źródło - National Geographic) :surprise:
Jasmina
 

Post » Pon kwi 12, 2010 22:02 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Jasmina pisze:
kasiunia773 pisze:Jak se adoptuję Jasminę


O'K, jestem otwarta na propozycje - może być adopcja, ale żeby mamusia adopcyjna już nie karmiła mnie piersią :roll:
Jasminy (jako gatunek zagrożony wymarciem)w naturze są przez rodziców karmione cafe- latte, ewentualnie porto (źródło - National Geographic) :surprise:

A właśnie że cyca dostaniesz Jasmina :ryk: :ryk: :ryk:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Wto kwi 13, 2010 6:14 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Wczoraj byliśmy u veta. Byli nim zachwyceni. Nie tylko wyglądem ale i charakterem. Kocurek jest bardzo miły i potrafi to okazać. Został odrobaczony. Szczepienie na razie nie bedziemy podawać, że ewentualnie nie przedobrzyć. Chcielismy odczytać czipa, ale okazało sie ze jest szrama po wyłuskaniu :twisted: Trudno inaczej określic bliznę w miejscu gdzie zawsze sie wstrzykuje czipa. Kocurek wazył wczoraj 3,280 czyli przybrał 0,4 kg, a to tylko 2 tygodnie. Za następne 2 tygodnie znowu odrobaczamy i szczepimy. No i zaczniemy oglądać się za nowym stałym domkiem dla Czupurka vel Belmondo :ryk: :ryk: :ryk:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości