Adopcje Puchatkowa VI..

[Jasmina]

Nie żebym chciała za wszelką cenę się przebić, ale Valentino - za mało sterany życiem i pomięty psychicznie, za to Belmondo - pognieciony i wyliniały w sam raz Ale jaki męski - je t'aime , je t'adorre , mon amour , merde ,
Co do plotek nt mojego stanu majątkowego rozpowszechnianych na Miau przez niejaką ps."Serniczek" - JESTEM PONADTO

[Basica]

ja rozumiem Twój Sz.P.Jasmino sarkazm co do serniczka, ale mnie chyba, bratniej duszy, nie pominiesz w rozdawaniu tych brylantami inkrustowanych kuwet, przecież swego czasu wspólnie obsikiwałysmy wątek

[Jasmina]

WSPÓLNOTA SIKU - to dopiero łączy

A Sz.P. zerknie która jest godzina jak to piszę - Sz.P. widzi jak ja CIĘŻKO PRACUJĘ na te brylanty, i starcza mi tylko na jakieś głupie 2-3 karaty Bidulka jestem, taka DZIEWCZYNKA Z KARATAMI

[kasiunia773]

WSPÓLNOTA SIKU - to dopiero łączy

A Sz.P. zerknie która jest godzina jak to piszę - Sz.P. widzi jak ja CIĘŻKO PRACUJĘ na te brylanty, i starcza mi tylko na jakieś głupie 2-3 karaty Bidulka jestem, taka DZIEWCZYNKA Z KARATAMI

[Serniczek]

Nie żebym chciała za wszelką cenę się przebić, ale Valentino - za mało sterany życiem i pomięty psychicznie, za to Belmondo - pognieciony i wyliniały w sam raz Ale jaki męski - je t'aime , je t'adorre , mon amour , merde ,

męski....iii tam..... pognieciony i wyliniały to tak....

[Serniczek]

ja rozumiem Twój Sz.P.Jasmino sarkazm co do serniczka, ale mnie chyba, bratniej duszy, nie pominiesz w rozdawaniu tych brylantami inkrustowanych kuwet, przecież swego czasu wspólnie obsikiwałysmy wątek

zapomnij kuweta moja...

[kasiunia773]

ja rozumiem Twój Sz.P.Jasmino sarkazm co do serniczka, ale mnie chyba, bratniej duszy, nie pominiesz w rozdawaniu tych brylantami inkrustowanych kuwet, przecież swego czasu wspólnie obsikiwałysmy wątek

zapomnij kuweta moja...

Jak se adoptuję Jasminę to będzie moja wraz z całością inwentarza kuwety tyż będą moje

[Serniczek]

a to Ona do adopcji.....??? bierzesz na ds????

[kasiunia773]

a to Ona do adopcji.....??? bierzesz na ds????

Taaa jak Jasmina domek straci bo się na następnego kota szykuje

[IKA 6]

info z DT ladysuzi w sprawie starej persiczjki
witajcie!
Serdecznie dziękuję za ofertę karmy!!!Tylko jakby co to ta mokra bo co prawda wcina też suchą ale jej zęby są bardzo słabe(tzn te co zostały a jest ich mało:( )i nie chcę jej narazać na stratę kolejnycha, za przeproszeniem, wpiernicza wszystko jak wlezie. Jest kotem przecudownym, lubiącym spać na twarzy osoby która ją przygarnie - nie ma to jak zapach kociej pupy jako pobudka poza tym, jak mój poprzedni pers, zachowuje się jak pies, tzn chodzi przy nodze, waruje przy drzwiach jak wychodzę itd. Poza tym wchodzi na wszelkie sprzęty i dziwnie patrzy,że jej nie pozwalam, skoro 'to takie normalne'. Jak tylko usiądę, włazi na kolana i może tak leżeć wieki(chyba, mój rekord2h). Ma krzywą szczękę bez ząbków, dlatego ma cały czas wysuniety języczek.
Co do kołtunów...preparaty które któraś z Was mi proponuje są w granicy 50zł a potrzebowałabym kilku...Nie mam gwarancji, że poradzą sobie z ogromem kołtuna na jej siersci- kołtuny sa od samej skóry- to jest problem- nie mogę ich wyciąć nie raniąc jej. Wet powiedział, że nadaje się tylko do ogolenia...Nie wiem czy warto próbować z tymi szamponami magicznymi???poradżcie!

[Wima]

Wczoraj byłam na wystawie kotów rasowych ( wystawiałam swój DT razem z Szara Przystanią). Nawiązałam kontakt z hodowcami kotów. Wyobraźcie sobie, że nie trzeba wycinac kołtunów. Jessi na pewno pamięta Czupurka, którego wiozła do mnie. Najgorsze kołtuny wyciete a nie trzeba było. Dzisiaj przyjechał do mnie jeden z hodowców persów razem z moją córka i przeobrazili Czupurka. Najpierw pasta potem szampon i jakaś odżywka na sroszenie futra. Potem wyczesywanie i teraz Czupurek na jeszcze parę kołtunów na grzbiecie ale to juz wiem jak rozczesać i nie trzeba kocura golić. Warto było pójść i warto było zawrzeć takie znajomości.

Zdradź ten sposób niewtajemniczonym, plisss

[Jasmina]

Nie wiem czy warto próbować z tymi szamponami magicznymi???poradżcie!

Tu pewnie IKA 6 jest lepszym źródłem - ja mam i puder i Felin Eclat Hery'ego, ale Doopek, który się kołtuni jednocześnie nie znosi czesania a dodatkowo ma nadwrażliwą rufę (po szczepieniu był porażony). W takiej sytuacji - nie ma cudownych środków, czasem muszę być brutalna i bezwzględna. Jakby co - Hery'ego mogę kopsnąć herbatnikowi
P. IKO - co u CzupurkoBelmonda

[Jasmina]

Jak se adoptuję Jasminę

O'K, jestem otwarta na propozycje - może być adopcja, ale żeby mamusia adopcyjna już nie karmiła mnie piersią
Jasminy (jako gatunek zagrożony wymarciem)w naturze są przez rodziców karmione cafe- latte, ewentualnie porto (źródło - National Geographic)

[kasiunia773]

Jak se adoptuję Jasminę

O'K, jestem otwarta na propozycje - może być adopcja, ale żeby mamusia adopcyjna już nie karmiła mnie piersią
Jasminy (jako gatunek zagrożony wymarciem)w naturze są przez rodziców karmione cafe- latte, ewentualnie porto (źródło - National Geographic)

A właśnie że cyca dostaniesz Jasmina

[IKA 6]

Wczoraj byliśmy u veta. Byli nim zachwyceni. Nie tylko wyglądem ale i charakterem. Kocurek jest bardzo miły i potrafi to okazać. Został odrobaczony. Szczepienie na razie nie bedziemy podawać, że ewentualnie nie przedobrzyć. Chcielismy odczytać czipa, ale okazało sie ze jest szrama po wyłuskaniu Trudno inaczej określic bliznę w miejscu gdzie zawsze sie wstrzykuje czipa. Kocurek wazył wczoraj 3,280 czyli przybrał 0,4 kg, a to tylko 2 tygodnie. Za następne 2 tygodnie znowu odrobaczamy i szczepimy. No i zaczniemy oglądać się za nowym stałym domkiem dla Czupurka vel Belmondo