I fajna, zywa, bardzo towarzyska, odwazna dziewczynka. W nowym miejscu nie schowala sie w kącie, tylko zwiedzala, a potem wygladala przez okno i drzwi. Wchodzac trzeba bylo uwazac, zeby jej nie uderzyc drzwiami.
Mysle, ze szybko sie przystosuje. Koty Elzy sa takie kochane, nienamolne, pozbawione agresji i strachu, ze kicia migiem sie zorientuje, ze jest bezpieczna i mile widziana
