Zibi ze schroniska w Piotrkowie Tryb., wreszcie ma DOM ! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 02, 2010 11:13 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Obrazek
Jajeczka smacznego życzę :D

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pt kwi 02, 2010 14:48 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Zibi

Obrazek

razem z Leonkiem

Obrazek

i Dinką

Obrazek

życzą Wesołych Świąt Wielkanocnych :mrgreen:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 02, 2010 15:16 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Dziękujemy :1luvu:
My też życzymy wesołych świąt :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 02, 2010 19:14 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Ale cudna trójka..........ja też wam życzę wesołych świąt :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt kwi 02, 2010 20:03 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Nika!

Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego.


Obrazek

życzy Kamila z rodziną i futrami!

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob kwi 03, 2010 21:48 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Obrazek
Życzymy Wesołych Świąt :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 11, 2010 17:43 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

... :mrgreen:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 12, 2010 14:30 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

nika, co Ty się tak tajemniczo szczerzysz :D
co wykombinowałaś z Zibim :?: jedzie, zostaje u Ciebie?

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 12, 2010 15:22 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

bekos pisze:nika, co Ty się tak tajemniczo szczerzysz :D
co wykombinowałaś z Zibim :?: jedzie, zostaje u Ciebie?

ja to czuję, że zostaje 8)

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pon kwi 12, 2010 15:33 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Dama Ya pisze:
bekos pisze:nika, co Ty się tak tajemniczo szczerzysz :D
co wykombinowałaś z Zibim :?: jedzie, zostaje u Ciebie?

ja to czuję, że zostaje 8)

Szczerzy się ,bo ma o co :mrgreen:
Ja też nic nie zdradzę :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 12, 2010 15:36 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

??????????? :mrgreen:
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 12, 2010 15:42 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

pewnie się okazało, że Zibi to kotka, co? :ryk:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 12, 2010 15:51 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Bekos, Zibi to kocur :twisted:
Dama Ya, było już blisko, ale ten domek był taki fajny że warto było zaryzykować, no bo szukam i szukam (no i nie tylko ja, bo już wszyscy znajomi kociarze byli powiadomieni), znalazł się, no to powiedziałam sobie, że jak tym razem się nie uda to zostaje :mrgreen:. Ale się udało :mrgreen:

Nie pisałam, bo nie chciałam zapeszać i bałam się że znowu się nie uda, bo już tyle razy ludzie z Zibiego rezygnowali że już zupełnie straciłam nadzieję że on w końcu znajdzie domek...

Dom w Katowicach okazał się być najwspanialszym domkiem pod słońcem :1luvu:.

Ale od początku...

Pani Dorota dowiedziała się o Zibim z Metra, zakochała się w nim od razu, bo bardzo przypominał jej starszego kota który w wieku 19-nastu lat musiał zostać uśpiony, bo był bardzo chory.... Napisała do mnie meila. Byłam prawie pewna że Zibi pojedzie do Warszawy, bo z Panią byłam naprawdę długo w kontakcie, więc odpisałam Pani z Katowic że to raczej już nieaktualne, ale jeszcze się odezwę, jakby coś było nie tak.
Tego samego dnia napisałam do Pani z Warszawy czy jest nadal zainteresowana. Byłam trochę zdziwiona gdy po kilku dniach nadal nie odpisała... :?
Na szczęście Pani Dorota była nadal zainteresowana, ale Zibi mógł do niej pojechać dopiero po Świętach, bo miała na tymczasie kotkę, a 5 kotów (byłoby z Zibim) to trochę za dużo w mieszkaniu :wink:. Po Świętach moja znajoma kociara która tymczasowała już kilka moich znajdek :oops: zgodziła się pojechać do Katowic za zwrot kosztów. Pani Dorota wzięła wszystkie koszty na siebie. Niestety ja się rozłożyłam kilka dni przed wyjazdem, leżałam z temperaturą i bólem gardła w łóżku i nie mogłam pojechać, ale byłam spokojna, bo Pani która transportowała Zibiego to spec od domków :wink: więc jakby coś było nie tak, to na pewno Zibi by tam nie został. Pojechali niestety dopiero po południu, bo Pani musiała pojechać jeszcze do Piotrkowa Tryb. gdzie pewien Pan strasznie zaniedbał dwa Owczarki Niemieckie które prawie umierają i pewnie na dniach będziemy musiały je odebrać, bo powiedział że jeśli ich nie zabierzemy to je uśpi...
No i w końcu pojechali w drogę do domku.
Zibi najpierw miauczał, ale później się uspokoił i było ok., spał sobie w dużym koszyku na kocyku.
Po kilku godzinach wreszcie dojechali do domku. Uff...
Zibi wyszedł z koszyka i mimo że Pani ma trzy swoje koty (teraz już cztery :mrgreen: ) i psa, Zibi nie fuknął ani razu (u nas po przyjeździe fukał na psa i kota i się jeżył) i zaczął zwiedzać mieszkanie. Nie był przestraszony czy zaniepokojony, on już chyba czuł że tu będzie mu dobrze, i że tu jest jego DOM. A przypominam że poprzednie domki bardzo skutecznie odstraszał bardzo mocno gryząc i za nic nie chciał zmienić mieszkania, i jak tylko ktoś obcy chciał go wziąć na ręce Zibi warczał i fukał i robił straszną awanturę :wink:. Każdy prawie domek też odstraszało to, że Zibi potrafi czasami znienacka rzucić się na rękę podczas głaskania i że to taki koci indywidualista który nie lubi brania na ręce. Panią Dorotę to nie odstraszyło.
Zibi będzie mógł wychodzić do ogródka przed blokiem, zdecydowałyśmy że to będzie najlepsze rozwiązanie, bo on kocha siedzieć na dworze, a okolica jest bardzo spokojna, w około domki jednorodzinne, Zibi będzie akurat mieszkał na parterze a od strony balkonu jest ogródek. Zibi będzie miał do towarzystwa trzy panienki (wszystkie wysterylizowane) i pieska. Jedna z kotek ma astmę i wymaga notorycznego leczenia... Wszystkie koty są zadbane, piękne i cudne, Pani jest wielką miłośniczką kotów.
Tak długie szukanie domu w końcu się opłaciło... Nadal nie wierzę, że Zibiemu trafił się TAKI domek – taki jaki sobie dla niego wymarzyłam. Zibi będzie tam szczęśliwy, to jego dom... Pani obiecała przysyłać zdjęcia i wieści, pewnie za jakiś czas go odwiedzimy :wink:.

A teraz - :cry: :cry: :cry: - to ze szczęścia.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 12, 2010 16:40 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

Taaak baaardzo się cieszę!! Ale wieści. Będę czekała niecierpliwie na zdjęcia Zibiego w nowym domu. Chłopak miał farta, że wyrwałaś go z piotrkowskiego schronu. DZIĘKI WIELKIE. :1luvu: :1luvu:
Kibicuję Ci tez w twoich zmaganiach w Głownie :ok:

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pon kwi 12, 2010 16:52 Re: ZIBI, kot z charakterem, szuka domu już pół roku..Film s. 41

oj trudne są takie pożegnania, trudne...
ale dobrze, że Zibi zadowolony :piwa:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, puszatek i 45 gości