Muszelka FELV+ - w DS - prosimy o kciuki!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 09, 2010 8:37 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

ha, znam te numery - u mnie własnie tez jest rujkujaca dziewczynka w podobnym wieku. Teraz jest właśnie na etapie miziaka, ale kilka dni temu to zwykla zdzira była :P :wink: :mrgreen:

zdrowka dla małej!
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt kwi 09, 2010 10:05 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

joluka pisze:może wieczorem wrzucę jakieś zdjęcia.

KO NIE CZNIE!!! :evil:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 09, 2010 10:39 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

joluka pisze:Postaram się dzisiaj spreparować pierwsze ogłoszenia dla ślicznoty - może wieczorem wrzucę jakieś zdjęcia.


Napisz później mi na PW albo na wątku na jakie strony ją wrzuciłaś, może ja też coś dorzucę od siebie :wink:

No i czekamy na zdjęcia :1luvu:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 09, 2010 19:00 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

no to parę zdjęć cykniętych - pora zacząć robić ogłoszenia...

Muszelka rozrujkowana nadal, kichająca trochę, ale już nie zaglucona - uszy niestety bardzo nadal brudne, wkraczamy z Oridermylem, bo sam Stronghold to jednak nie to... :roll:

no a po antybiotyku planowany tydzień przerwy i szczepienie, a potem po ok. 2 tygodniach sterylka + czyszczenie ząbków z kamienia :ok:

na zdjęciach Muszelka oczywiście w najbardziej typowych dla niej pozach :wink: - wyginam się i wdzięczę, czy nie widzicie, jaka jestem piękna????? :mrgreen: (tylko zdjęcia wówczas nieostre... :evil: )

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ona jest taką drobniutką, bardzo delikatną i zgrabną koteczką - i te zielone oczyska... :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i na koniec słodki koci uśmiech... :kotek:

Obrazek

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt kwi 09, 2010 19:21 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

joluka pisze:
i na koniec słodki koci uśmiech... :kotek:

Obrazek

:1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt kwi 09, 2010 20:51 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

na początek Muszelka ma dwa ogłoszenia - dzisiaj na więcej już nie mam siły... :?

http://allegro.pl/item994982796_muszelk ... skasa.html
http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z197464647

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie kwi 11, 2010 8:55 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

Muszelka kiepsko się czuje... - antybiotyk w zastrzykach nie pomógł, dostaje od wczoraj doxycyclinę wymieszaną z pasztetem - strasznie trudno jej oddychać, bo nos zalepiony i wszystko świszcze. Nawet już nie gluci, bo się po prostu total zakleiła... :(

Robimy jej parę razy dziennie inhalacje, w pokoju kotłuje non-stop nawilżacz - ale na razie nie specjalnie ulżyło biedulce... - nawet jeść nie może normalnie, chociaż apetyt chyba ma, ale po paru gryzach odpuszcza sobie, bo nie może oddychać przy jedzeniu.

Biedna jest strasznie! W dodatku męczyła ją potwornie ta rujka, więc włączyliśmy tabletki na przerwanie rujki - i tak będzie jak najszybciej sterylizowana, a przynajmniej się uspokoiła i oszczędza siły.

Bardzo prosimy o wielkie kciuki :ok: . Malutka przytula się i grucha, jak do niej wchodzimy, taki chory, biedny słodziak :cry: .

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie kwi 11, 2010 9:33 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

Asiu, wytrzymajcie.
U Laleczki doxa pomogła już następnego dnia...
Masz Immunodol, czy scanomune? Wet mi powiedział że koniecznie trzeba podawać w takich razch, zresztą wcześniej i CC radziła podawać.

No a później pannę wysterylizujesz i będzie fajnie!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie kwi 11, 2010 11:38 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

Zdjęcia - cudne :1luvu:
Muszelko, nie choruj już :(
Wracaj do zdrowia jak najszybciej :ok:
Trzymam kciuki za panienki - Muszelkę i Niunię :ok:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 11, 2010 11:54 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

Zdjęcia cudne :1luvu:
Najlepsze to z uśmieszkiem :mrgreen:
Kciuki za Twoje tymczasowe panienki :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 12, 2010 12:05 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

Muszelka niestety na razie nie lepiej... :( - nadal świszcze i z trudem oddycha, dzisiaj od 5:00 inhalacje, zakraplanie nosa, immunodol - ale zabiegi pomagają na 15-20 min. i potem z powrotem kiepsko...

Nie wiem, czy po drugiej dawce antybiotyku powinnam oczekiwać poprawy, ale trochę się niepokoję... Telefonicznie umówiłam się z wetką, że jeśli po południu nie będzie poprawy, to będziemy musieli pojawić się w lecznicy na steryd. To podobno może pomóc małej oddychać....

Najbardziej się martwię, że koty zostały same w domu - najwcześniej o 16:00 będę wiedziała, jak się ma Muszelka - siedzę jak na szpilkach... :roll:
Zostawiłam jej rano włączony w pokoju nawilżacz i w niedostępnym miejscu miskę z rozpuszczoną odrobiną WickVapoRuba.... - może to jej trochę ulży w oddychaniu....

Doradźcie proszę, co jeszcze mogę zrobić, żeby małej się polepszyło.... :?: :?: :?:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon kwi 12, 2010 12:13 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

Co oprócz convenii dostała. Synulox - dobrze pamiętam? - i doxę?
Poczekaj z tym sterydem...
Laleczka ronaxan miała na 8 dni; ja myślę, ze drugi antybiotyk pomoże, poczekaj jeszcze dzień - dwa...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 12, 2010 12:19 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

tylko tak mi jej strasznie szkoda - każdy oddech to dla niej wysiłek... :( - noszę ją w domu na rękach, bo wydaje mi się, że "w pionie" trochę jej lżej (chociaż to pewnie autosugestia... :? ) - a teraz na tyle godzin została sama.... :cry:

dlaczego człowiek musi pracować???????? :evil: (a moje córki dodałyby pewnie - i do szkoły chodzić???!!!!)

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon kwi 12, 2010 12:51 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

A mnie Laleczki to nie było szkoda??? :twisted:
Spoko, nika pisała, ze ponć Laleczka była najbardziej zaglucona ze wszystkich; więc i Muszelce przejdzie, nie martw się...
Inna sprawa, ze Laleczka dzięki Duszkowi od razu w sobotę trafiła do Lecznicy i tam otrzymała optymalne leczenie...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 12, 2010 14:08 Re: Muszelka w odcieniach srebra - do zakochania!!!

magaaaa pisze:Spoko, nika pisała, ze ponć Laleczka była najbardziej zaglucona ze wszystkich; więc i Muszelce przejdzie, nie martw się...


Biedna, Muszelka, oj biedna :(
Tak, Laleczka była najbardziej zaglucona, a Muszelka prawie w ogóle, chyba wyglądała najlepiej ze wszystkich kotów (oprócz Rudasa).

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 39 gości