Jaskół-Nieśmiałek, Antoś, Kedi-szukamy domków!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 07, 2010 19:53 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

super fotki!
Sami ekhem......to DUUUUUŻY kotek :twisted: z tyłu wygląda grubiutko ;)

Jaskółeczek jak podrósł ślicznie :D dorośleje chłopaczek :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 07, 2010 20:43 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

magdaradek pisze:super fotki!
Sami ekhem......to DUUUUUŻY kotek :twisted: z tyłu wygląda grubiutko ;)

Jaskółeczek jak podrósł ślicznie :D dorośleje chłopaczek :ok:
Dlatego się tak wyciąga na kolejnej fotce, żeby mu racji żywnościowych nie zmniejszać :mrgreen: i w długość pójść ;)
Jaskół - piękny, oba są niezwykłe :kotek: :kotek:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 09, 2010 7:16 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

Ciocie kochane Sami nie jest gruby, może tak wygląda jak siedzi. Ale przynajmniej już mu kosteczek na grzbiecie nie czuć :ok: I udka takie słodkie się zrobiły :1luvu: Tylko to obrzydliwy włamywacz jest. Do szafki w kibelku włamuje się forsując drucikowe zabezbieczenia. To jest małpa, a nie kot :roll:
Jaskółeczek musi być pilnowany z jedzeniem, bo on wszamie wszystko i jeszcze trochę. Przez pewien czas wyglądał jak kuleczka. Teraz wysmuklał nieco.
Jaskół uwielbia się bawić z kotami, zaczepia je i się z nimi gania. Szczególnie lubią się z Antkiem. Jak zaczynają galopować to ma się wrażenie, że po mieszkaniu biegają dwa konkretnie wypasione MCO :wink:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt kwi 09, 2010 7:47 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

Sami okrągławy jest i basta! :)

wciąż go pamiętam, jak skulony taki siedział pod szafą w schronie :( wtedy też był włamywaczem - to on przecież "zginął" w zamkniętej kociarni :roll: że otworzył szafkę - rozumiem. Że do niej wlazł - też rozumiem. Ale JAK i DLACZEGO zamknął za sobą drzwi od tej szafki? 8O
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 09, 2010 9:16 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

No nieładnie, nieładnie. Nikt mi nie powiedział, że przybędzie do mnie spec od otwierania szafek i wysypywania ich zawartości na zewnątrz :twisted: Wogóle to on bardzo inteligentny i uwielbia towarzyszyć człowiekowi we wszystkim, co akurat człowiek robi. Wszędzie wściubia ten swój pięknie zagojony nos :roll:
Nawet jak siedzę na kibelku, to Sami włazi na deskę i siedzi mi za plecami. Tyle, że on raczej planuje kolejny włam do szafki, a nie bawi się w podglądacza :wink:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt kwi 09, 2010 17:44 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

Ponieważ nie zanosi się na to, żebym mogła jechać w przyszłym tyg. do Kalisza, pojechałam z Jaskółem do mojego weta i zrobiłam mu RTG. Wet mówi, że płuca są jedynie lekko zaciemnione, ale nie wygląda to na zapalenie. Podejrzewa, że kotuś może mieć astmę. Przepisał ENCORTON 5 mg w tabletkach i kazał dawać przez tydzień po 1/2 tabletki i obserwować. Tylko że jak kupiłam, to przeczytałam na opakowaniu, że zawiera laktozę :? Mam podawać?
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Sob kwi 10, 2010 8:37 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

to jest pewnie jako element śladowy - dodatkowy a nie środek działający, nie ma się wg mnie czego bać.
encorton i encortolon brały dwa moje koty i poszła jak z płatka leczenie.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 10, 2010 8:56 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

dagmara-olga dzięki :) Ja wczoraj już podałam 1/2 tabletki. Jaskół jak zwykle bezproblemowo wchłonął w mokrym.
Mam za to inny problem. I to bardzo poważny. Sami bywa agresywny. I to bardzo :( Trzaska resztę kotów bez powodu. Oczywiście zdarza się spotkanie nosek w nosek i zero syków, ale niestety także ataki. Moje stadko (wliczam w nie nawet Jaskóła) jest pokojowo nastawione do życia i do siebie. Koty są przyzwyczajone do tymczasów, więc nie atakują. Czasami syki na początku. Jaskół jest już zaprzyjaźniony. Wspaniale się dogaduje.
Sami przeszedł dziś samego siebie. Najpierw zaatakował Jaskóła, a później dostalo się mnie :( Mam sznyty na nadgarstku jak z taniego horroru. Dobrze, że obcieliśmy kotom pazury, bo pewnie już bym jechała do szpitala na szycie żyły :?
Zamknęłam go w kocim pokoju, żeby się uspokoił. On siedzi pod drzwiami i płacze. Sytuacja patowa - jak zamknięty, to nieszczęśliwy, jak wypuszczony... :roll:
Zaraz zrobię przeszukanie mieszkania i postaram się wystawić bazar na kolejny wkład do feliwaya i na krople bacha.
Ja już nie wiem, co robić. Staram się go nie drażnić, nie jestem nachalna, jak przychodzi to głaszczę go i mówię do niego - oczywiście tak długo, jak mi na to pozwala. Ja mam wrażenie, że on to robi ze strachu przed innymi kotami. Nie mogę go wiecznie izolować...
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Sob kwi 10, 2010 8:56 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

dubel
Ostatnio edytowano Sob kwi 10, 2010 8:58 przez kasiakom, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Sob kwi 10, 2010 8:56 Re: Sami(tuczymy), Jaskół (leczymy) foto s. 25 :)

dubel
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Sob kwi 10, 2010 9:11 Re: Jaskół (leczymy), Sami - agresor :(

krople bacha polecam z czystym sercem ALE musisz podawać regularnie, sadzę że ok 6 tygodni, u ryśki kupowałam - placiłam ok 36 zł za kurację na 3 tygodnie, jesli mnie pamięć nie myli.
Trzeba BARDZO dokładnie opisac problem i relacje kota z ludźmi i kotami. Ale to pewnie wiesz.
KALM AID - syrop - też polecam. Nie uspakaja ale poprawia nastrój, tryptofan serotonina - hasłowo.
Miałam tak z Morfim. Aż się bałam ręką ruszyć, blizny mam do dziś. Kefir był spanikowany. Dziś Morfik nadal jest agresor i ważniak - bo taka natura ALE kontroluje się sam i Kefir też ma już luz. No i ja nie oblewam sie wciąż wodą utlenioną i antybiotykiem...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 10, 2010 9:15 Re: Jaskół (leczymy), Sami - agresor :(

WAŻNE!!!!!!!!!!!!!
Mogę CI przekazać przez Olę dziś pół butelki syropu!!!
Chcesz?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 10, 2010 9:17 Re: Jaskół (leczymy), Sami - agresor :(

dagmara-olga pisze:WAŻNE!!!!!!!!!!!!!
Mogę CI przekazać przez Olę dziś pół butelki syropu!!!
Chcesz?


Kochana bardzo, bardzo chętnie :!: Ile mam Ci przesłać?
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Sob kwi 10, 2010 11:57 Re: Jaskół (leczymy), Sami - agresor :(

Oj, zmartwiłam się agresją Samiego :( Mam nadzieję, że syrop i kropelki pomogą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pewnie inne koty biedaka stresują i taka jest jego reakcja...
Przydałby się niezakocony DS :ok: :ok: :ok:
Zaciskam kciuki za poprawę sytuacji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie kwi 11, 2010 7:57 Re: Jaskół (leczymy), Sami - agresor :(

Ależ Jaskółek jest piękny :1luvu:
Sami też ślicznie wygląda - tylko ta agresja :(
Mam nadzieję, że krople pomogą. Tyle, że to też nie zadziała od razu...
A Jaskół to by mógł już się w końcu wyleczyć :!:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 96 gości