Trójkot birmański n° 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw kwi 08, 2010 15:54 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Boskie foty :1luvu: :ryk:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw kwi 08, 2010 16:12 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Piękna historia o uczynnym Pupuszu.
Birfanko tyle masz historii, że mogłabyś komiks koci wydać. :)

A ja zazdroszczę bardzo takich kocich stosunków do podglądania, bo moja Łapka kotów nie lubi i z tymczasami nigdy się nie przyjaźni. Tyle mojego, jak mam dwa tymczasy, które się zaprzyjaźnią. Rzadko się to zdarza,bo ze względu na Łapkę staram się brania dwóch kotów unikać.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14875
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 08, 2010 16:37 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Historii byloby duzo, ale nie wiem, czy ktos by zechcial wydac :lol: :lol:
Prowadze wiec koci komiks na forum, zeby sie podzielic kocimi wyczynami :)

A Łapka mozeby i sie zaprzyjaznila z innym kotem/kotami, ale po dluzszym czasie... nie wszystkie koty sa takie towarzyskie luzaki jak Pupusz, on pod tym wzgledem jest chyba naprawde wyjatkowy... moze i dlatego, ze od malego wychowywal sie z okolo dziesiatka innych kotow w domu?
Mayi zabralo rok, zanim go zaakceptowala jako domownika, teraz maja dobre stosunki, ale juz z Fifinka Maya trzyma sie duzo bardziej na dystans, bardzo rzadko widze, jak sie we dwie bawia czy scigaja (choc sie zdarza), prawie nigdy razem nie spia. Natomiast w stosunku do malutkiej Fifinki Maya nie byla wcale agresywna (w przeciwienstwie do malutkiego Puszka), jedynie trzymala sie z daleka.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw kwi 08, 2010 16:43 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Bardzo fajny komiks! :D

A Fifineczka!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 08, 2010 18:30 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Cześć Piękności :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Czw kwi 08, 2010 18:50 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Birfanka pisze:Historii byloby duzo, ale nie wiem, czy ktos by zechcial wydac :lol: :lol:
Prowadze wiec koci komiks na forum, zeby sie podzielic kocimi wyczynami :)

A Łapka mozeby i sie zaprzyjaznila z innym kotem/kotami, ale po dluzszym czasie... nie wszystkie koty sa takie towarzyskie luzaki jak Pupusz, on pod tym wzgledem jest chyba naprawde wyjatkowy... moze i dlatego, ze od malego wychowywal sie z okolo dziesiatka innych kotow w domu?
Mayi zabralo rok, zanim go zaakceptowala jako domownika, teraz maja dobre stosunki, ale juz z Fifinka Maya trzyma sie duzo bardziej na dystans, bardzo rzadko widze, jak sie we dwie bawia czy scigaja (choc sie zdarza), prawie nigdy razem nie spia. Natomiast w stosunku do malutkiej Fifinki Maya nie byla wcale agresywna (w przeciwienstwie do malutkiego Puszka), jedynie trzymala sie z daleka.


Fajnie, że koci komiks prowadzisz. :D

A z Łapką to sprawa chyba przegrana. Już się zdarzyło, że kot był z nami rok. Im to dłużej trwa tym jest gorzej. Na szczęscie tymczasy spędzają z nami średnio trzy miesiące. Poza tym Łapka wychodzi na dwór, więc ma trochę swojej przestrzeni.
Z Tymkiem Łapka się wczoraj poznała. W kontakcie mam Feliway i stosować będę taką metodę oswajania ze sobą kotów, która się nazywa kompresy familiaryzacyjne (nie jestem do końca pewna tej nazwy), ale z powodu wcześniejszych doswiadczeń nie mam wielkiej nadziei.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14875
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 08, 2010 18:52 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Birfanka pisze:Imperatorowa łaskawa :mrgreen:
Przy okazji, Franzejozefy dokladnie tu widac :lol:

Obrazek




och boska fota!!! odrobina botoxu na czółko?? hę??;)
Obrazek Obrazek Obrazek
Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy. Jerzy Pilch
wyprzedaż szafy, zapraszam :)

gosikbaum

 
Posty: 2807
Od: Pt sty 30, 2009 21:43
Lokalizacja: łomianki

Post » Czw kwi 08, 2010 18:59 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

:ryk: :ryk: :ryk: ale mina.....Rys proowal wykonczyc klawiature....rozlewajac pepsi :twisted: klawiatura jeszcze chodzi :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 08, 2010 19:29 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Rys dba o Twoje zdrowie, pepsi to trucizna! :twisted: :ryk:
Dzielny kotecek! :ok: (choc nie musial az na klawiature 8) )
A na serio, to wysusz, moze nic nie bedzie...

mimbla64 pisze:
A z Łapką to sprawa chyba przegrana. Już się zdarzyło, że kot był z nami rok. Im to dłużej trwa tym jest gorzej. Na szczęscie tymczasy spędzają z nami średnio trzy miesiące. Poza tym Łapka wychodzi na dwór, więc ma trochę swojej przestrzeni.
Z Tymkiem Łapka się wczoraj poznała. W kontakcie mam Feliway i stosować będę taką metodę oswajania ze sobą kotów, która się nazywa kompresy familiaryzacyjne (nie jestem do końca pewna tej nazwy), ale z powodu wcześniejszych doswiadczeń nie mam wielkiej nadziei.
Moze to od konkretnego przybylego kota tez zalezy, tzn. ze z jednym sie zaprzyjazni, a z innym nie?
Sama nie mam duzych doswiadczen z tymczasami, ale czesto tu na forum czytalam, ze czasami (bo na ogol to trwa jednak pare tygodni czy miesiecy) rezydent albo prawie od razu pokocha przybysza, albo go od razu znielubi... z gory nic sie nie da przewidziec. Albo rezydent tymczasy znosi, ale trzyma dystans i demonstracyjnie cierpi w milczeniu.
A co to sa te kompresy?
Jak bralam Puszka do domu, to hodowczyni mi radzila glaskac oburacz Maye, potem od razu oburacz Puszka, i znowu na zmiane ja, zeby sie zapachy wymieszaly i zeby go latwiej zaakceptowala-czy to cos w tym rodzaju? Bo tak mi sie skojarzylo, ale moze niedobrze.

gosikbaum pisze: odrobina botoxu na czółko?? hę??;)
Jesli juz to wody utlenionej... bo to sa pregi ciemniejszej siersci :lol:

Ciesze sie, ze sie komiksy podobaja, beda nastepne :kotek:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw kwi 08, 2010 19:34 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Birfanko te kompresy, to to, co napisałaś, tylko w bawełnianych rękawiczkach. Może wiecej zapachu zostaje na tych rękawiczkach?

A Tymek jest 29 tymczasem. Łapka zadnego nie zaakceptowała. Konsekwencji jej nie brakuje. :twisted: :wink:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14875
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 08, 2010 19:42 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Ma dziewczyna charakter! :lol:

Mozliwe, ze na bawelnie zostaje wiecej zapachu niz na ludzkiej skorze... z drugiej strony, chodzilo tez o to, zeby Maya wyczula na siersci Puszka takze moj zapach-moze ponos troche te rekawiczki, np. zaloz na noc, zeby Lapka czula tez Twoj zapach na obcym kocie?
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw kwi 08, 2010 19:47 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Birfanko musiałabym do Joshuy_ady napisac zapytanie, bo to ona pisała o tych kompresach. Zrozumiałam ją w ten sposób, ze w miarę często, kilka razy dziennie trzeba na zmianę wymiziać po szczękach i policzkach koty. Pewnie mój zapach tez będzie na tych rekawiczkach, bo przeciez prać ich nie będę... przez czas jakiś.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14875
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 08, 2010 21:05 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

klawiatura dalej chodzi ....choc wygladalo ze b sie przykleilo :mrgreen:


Odnosnie zapachow to ja tak robilam z dokacaniem....wkladalam uzywane ciuchy i tulilam kotka do siebie ....plus zawijalam go w recznik na ktorym lezaly koty przez tydzien na drapaku ....dokacania mialam b.latwe ...ale ja mam ciapowate ragdolki ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 08, 2010 23:05 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

Trójkotny pokot na dobranoc :kotek:
Obrazek

Trzymam kciuki, zeby sposob z rekawiczkami pomogl! :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pt kwi 09, 2010 0:27 Re: Trójkot birmański: wiosna-koty już przyleciały.

A ja na dobranoc pokażę czemu podobają mi się kotki z długim włosem ale u innych, ano temu
Obrazek
:strach:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 255 gości