Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 07, 2010 18:46 Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Kilka dni temu znalazłam kotkę,.która urodziła jednego dzieciaczka.Kotka trochę dzika,piwniczna.Dawałam jej jeść,a kocik był przy niej.Dzisiaj wyniosła kociaka na chodnik i zostawiła.Był bardzo zimny,ale żył.Zabrałam ich do mieszkania,zadzwoniłam do lecznicy i lekarz powiedziała,żebym małego ogrzała i jak nabierze temperatury,to położyć przy matce.Zrobiłam zgodnie z zaleceniem.Kocik zrobił się cieplutki,mama go myje,leży przy nim,ale mały od kilku godzin nie je.Próbowałam przyłożyć go do sutka,ale widzę,że on nie ma odruchu ssania.Rozrobiłam mleko w proszku,moczyłam palec i po kropli wpadało z palca do pyszczka.Nawet mnie chwilami za palec łapał.Ponownie przystawiałam go do sutka,ale nic z tego.W ogóle to jest słabiutki,a w pleckach piszczy.Nie wiem co robić.U mnie lecznica jest czynna do 16,a do miasta nie mam jak pojechać.Może ktoś wie jak mu pomóc.Proszę o radę,bardzo pilne.Nie mam doświadczenia z kotami.

k_icia

 
Posty: 5
Od: Pt mar 19, 2010 10:30

Post » Śro kwi 07, 2010 18:56 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Hop, bo ważne!
Były wątki o takich oseskach, czy ktoś odnajdzie?
Jeden należał do Bungo- "Pedro, chłopak z deszczu", ale tu jest więcej osób, które odchowywały takie maleństwa.
Pomóżmy!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19369
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro kwi 07, 2010 19:05 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Jeśli możesz kupić w sklepie zoologicznym mleko to byłoby najlepiej.
Jesli nie to kup chociaż NAN1, starsze karmilam NAN2.
Rozrób trochę ale gęściejsze niż w przepisie. Na początek nie rozrabiaj więcej niż 5 ml. Karm strzykawką raczej wąską, żeby podawać jak najwolniej, po kropelce. W szerokich o dużej pojemności nawet maluśki ruch tłoczkiem powoduje wyciśnięcie zbyt wiele. Bardzo dobrze podaje się przy użyciu strzykawki z antybiotyku dla dzieci Klacid.
Podaje się z boku pyszczka i w odwrotnym kierunku. To znaczy nie w kierunku do brzuszka, tylko odwrotnie. W ten sposób uniknie się zachłyśnięcia. Może jak się wzmocni to przypomni sobie po co są sutki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 19:18 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

dzis mogę i zresztą już zrobiłam mleko w proszku granulowane.Strzykaweczką taką malutką podałam mu w sumie 1ml i widziałam,że połykał,ale dalej już nie,tylko lało się spowrotem
a jak sprawdzić,czy matka ma mleko,bo jak pociskam za te suteczki,to nie leci.czy moze tak być,że ona nie ma mleka?

k_icia

 
Posty: 5
Od: Pt mar 19, 2010 10:30

Post » Śro kwi 07, 2010 19:27 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Nie możesz kupić takiego dla dzieci? Pewnie i tak będzie miala sensacje ale lepsze jest jakies dla niemowlaków.
Za godzinę spróbuj znowu.
I podstawiaj je matce, żeby je myła i najważniejsze, żeby mu pupkę wymyła. A jeśli tego nie robi to musisz sama postymulować choćby cieplym wilgotnym wacikiem. Miej pod ręka papier toaletowy, żeby mial w co siurać.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 19:41 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

malutki jest kotkiem,pupcie mama mu myje,tylko,że on taki słabiutki,jak przeżyje do jutra,to pojadę do lekarza.powinnam dzisiaj jechać natycmiast,ale zadzwoniłam i lekarka powiedziała,że najważniejsze,to ogrzać go i że nic mu nie będzie,więc nie pojechałam,ale teraz żałuję.nie przewidziałam,że nie będzie jadł.ciekawe dlaczego kotka wyniosła go z piwnicy

k_icia

 
Posty: 5
Od: Pt mar 19, 2010 10:30

Post » Śro kwi 07, 2010 19:44 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Pewnie wyniosła dlatego, że był słaby.
Dziś jeszcze kilka razy spróbuj pokarmic. Może mu sie uda.

Czasem kotki wiedza lepiej:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 19:47 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Albo ją ktoś spłoszył, albo - niestety - kociak jest bardzo chory; w takim przypadku kotki czasem porzucaja maluszka.
Jeśli kotka jest bardzo młoda, może nie umieć/nie chcieć opiekowac się kociakiem.
Koniecznie dokarmiaj go , tak jak pisała Lidka, mlekiem NAN. Do kupienia w każdym niemal sklepie spożywczym. Jesli będzie jadł i nie wymiotował, to ma szansę.

Edit: pisałam jednoczesnie z Lidką, ale forum zdechło na chwilę...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 07, 2010 19:58 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Jutro kupię Nan.Słyszałam też,że jest specjalne mleko dla kociąt?rano pojadę do lekarza,oby tylko przeżył noc.chciałam już dawno wziąć tą kotkę do domu,dlaczego tego nie zrobiłam nie wybacze sobie,jak maly padnie.ona jest bardzo opiekuńcza,ciągle go myje,nawet mnie lekko za rękę ugryzła jak go do cycka podstawiałam.
jutro dam znac,co z maluszkiem,dzięki za rady :ok: proszę trzymać za maluszka

k_icia

 
Posty: 5
Od: Pt mar 19, 2010 10:30

Post » Śro kwi 07, 2010 20:06 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

To dobrze, że go myje. Normalnie takie mycie to stymulacja i masaż.
Trzymam kciuki.
Jeśli przezyje noc i dalej nie będzie ssal to postaraj się jednak kupic mleko dla niemowląt.
Rózne kocie mleka są używane, każdy ma swoje:))
Często miksol jest chwalony, czasem beaphar, zobaczysz co będzie dostępne

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 20:48 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Najlepsza jest strzykawka z gumowym tłoczkiem, ja dopajam mojego struwitowca właśnie taką strzykawką. Rewelacyjne są insulinówki bez igły,niestety nie w każdej aptece można je kupić.Tylko z takich strzykawek tzn, z gumową koncówką tłoczka, płyn "nie strzela"można tłoczyć naprawdę po kropelce.Walcz maluszku!

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 08, 2010 9:35 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Do rana połykał po kilka kropelek mleka,cycka nie złapał,był co raz słabszy.Lekarz powiedział,że to agonia i nie potrzebnie go karmiłam,bo tylko przeszkadzałam mu odejść.Chciałam go uratować,nie wiedziałam,że zaszkodzę.Tak bardzo mi żal,że odszedł.Tak będzie lepiej powiedział weterynarz.Zgodziłam się na zastrzyk - nie wiem co lepsze,ale wiem,że już głodu nie cierpi.Mama zostanie u mnie na zawsze.W lecznicy powiedziano mi,że za dwa miesiące mogę ją przywieźć do sterylizacji,tak zrobię żeby już więcej nie dopuścić do tak potwornej śmierci.Pojechałam do lecznicy,to wzięłam i kotkę i okazało się,że mleko ma,więc to nie jej wina,że on nie jadł.To moja wina,że jak znalazłam ich w piwnicy nie zabrałam do domu,tylko chodziłam karmić.Nigdy sobie tego nie wybaczę,biedny malutki.Dziękuję,że mi pomogłyście,doradziłyście.Jestem trochę bogatsza w doświadczenie.Mama kicia jest śliczna i już ją kocham.Na razie tylko napada na moją suczkę i ta biedna się boi,w kąciku siedzi.Jak tylko wychodzi,to kotka biegnie do niej i bije pazurkami.Mam nadzieję,że jej przejdzie.

k_icia

 
Posty: 5
Od: Pt mar 19, 2010 10:30

Post » Czw kwi 08, 2010 9:41 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Zrobiłaś co mogłaś, nie rób sobie wyrzutów. Czasem nie wiadomo, co zaszkodzi, piwniczna kotka przeniesiona do domu mogłaby ze stresu przestać karmić.
Może mały był "felerny", skoro jego mama sama go wyniosła z gniazda? To się czasem zdarza, że kotka odrzuca chore kocię - smutne, ale to mechanizm doboru naturalnego.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw kwi 08, 2010 15:28 Re: Maleńki,jeszcze ślepy kotek - brak odruchu ssania,co robić?

Nie zrobiłaś nic złego! Kociak był słaby, prawdopodobnie chory. Ratowałam z mamą takie oseski wyrzucone przez kocie matki i wiesz .... każdy z tych uratowanych kotków był potem bardzo chory. Może to zbieg okoliczności ale to raczej prawda, że kotka porzuci chorego malca. Nic by to nie dało gdybyś przeniosła malca w inne miejsce, teraz już nie ma mrozów. A nie pomyślałaś dlaczego kotka miała tylko jednego malucha? Możliwe, że reszta odeszła sama ....
Jesteś Cudowna, że dajesz dom kotce !!!! Zostań z nami na forum, proszę. Trzymaj się bo wiem jak to boli.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 82 gości