» Wto kwi 06, 2010 20:29
Re: Co Dranie to Dranie. Part 4. Cztery lata z Królewną :)))
Tak, to już cztery lata...
Królewna trafiła do mnie tuż po śmierci pierwszej mojej czarnej kotki, Gadzinki. Busieńka cierpiała po stracie dzieci, ja płakałam jeszcze po Gadzi - i tak jakoś wyszło, że pokochałyśmy się nawzajem BARDZO BARDZO. Busiaczek jest kotem naprawdę wyjątkowym, cudownie wiernym, mądrym i grzecznym. Nic nie poradzę na to, że faworyzuję ją chyba najbardziej ze wszystkich Drani - cóż, serce nie sługa, a mnie też od wielu lat nikt chyba nie kochał tak bardzo i tak bezinteresownie. Moja mała chuda natrętna Miłość...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]